@GazelkaFarelka Dla mnie żenujące jest to, że sami rodzice wciskają/rekrutują swoje dzieci do klubu zakłamanej patologii.
► religie stoją w opozycji do nauki
► religie to wiara (w bajki), a nie wiedza
► religie nie znoszą sprzeciwu
► religie przymuszają do irracjonalnych zachowań pod karą śmierci lub wiecznego potępienia
► religie są nieetyczne (łamią kręgosłupy, kłamią, wprowadzają zamieszanie, krzywdzą)
► to nieuctwo (katolicy sami nie znają ani katechizmu, ani Pisma Świętego, ani naukowych standardów)
► to zakłamanie (wierzą jak dawno temu Grecy w mity, wręcz bajki i we wzajemnie sobie sprzeczne zasady wiary)
► to kradzież (wyłudzanie pieniędzy kłamstwami)
► to wyrachowanie (wyciąganie ze wszystkiego osobistych korzyści)
► to hipokryzja (wierzący sami nie żyją według własnych zasad)
► to działania bezwzględnie (jak w każdej sekcie)
► istotą ich jest nietolerancja, segregacja, dyskryminacja
► to pazerność
► to prześladowanie inności (osób LGBT, kobiet, wyznawców innych religii, niereligijnych, a nawet osób z własnej wspólnoty, które łamią przykazania)
► to tuszowanie przestępstw członków swojej grupy
► to manipulowanie nieświadomymi osobami
► to ingerowanie w politykę państw świeckich
► to wciskanie nienaukowych przekonań i wartości (wbrew metodzie naukowej, a nawet wbrew racjonalnej rzeczywistości)
► to rekrutowanie do swojej organizacji nieletnich już od najmłodszych lat
... i wiele innych.
Od tego lepsze są zloty absolwentów uczelni, koła gospodyń wiejskich, a z tymi fanami marki BMW to może być różnie.