Pewnie niektórzy pamiętają jak pisałam na temat #pies sąsiadów - z blokowego kanapowca zdegradowany do podwórkowca z zakazem wstępu na salony.
No więc tak... Próbowałam pogadać, że pies tęskni i wyje jak ich nie ma. Sąsiad zdziwił się, pokiwał głową, za to teraz wpada do psa jeszcze rzadziej (zaglądają do niego co 2 dni). A pies jeszcze więcej wyje. Kurła...
#zalesie