Pewną ironią w zabójstwie Charliego Kirka jest to, że sam zabity jeszcze dwa lata temu argumentował, że wolność do posiadania broni jest warta pewnego odsetka tragedii.
I think it's worth it. It’s worth to have a cost of, unfortunately, some gun deaths every single year so that we can have the Second Amendment to protect our other God given rights. That's a prudent deal. It is rational.
Dzisiaj #trump oskarża demokratów o hejt i wskazuje, że to oni winni są tej śmierci.
#usa #polityka
@malkontenthejterzyna Karma wraca
@GazelkaFarelka ale na czym ta karma polega?
Komentarz usunięty
@malkontenthejterzyna film niedostępny
Komentarz usunięty
Nosił Kirk razy kilka, ponieśli i Kirka.
Taki Kirk to jednak mała cena, za prawo do posiadania broni.
Z tym, że ofiary takie jak Kirk, to nie jest jedyna droga. Są kraje na świecie z powszechnym albo bardzo łatwym dostępem do broni i bez regularnych strzelanin. Otóż można nie mieć toksycznej kultury przemocy, subkultur gett i wysokiego rozwarstwienia społecznego generującego frustrację. Ach, i można nie pozwalać dzieciakom gnębić się nawzajem w szkołąch.
@matips można też na przykład mieć opiekę psychiatryczną dla biedoty, której to Kirk i jemu podobni są przeciwni.
Zginął walcząc o wartości, które kochał, w sposób, jaki akceptował.
Zaloguj się aby komentować