Od dłuższego czasu staram się unikać w miarę możliwości tankowania na orlenie z wiadomych względów. Ostatnio, dokonując generalnej refleksji nad wybijaniem lokalnych firm przez zagraniczne korporacje, zacząłem się zastanawiać, czy nie pójść dalej i ograniczyć korzystanie z wszelkich dużych sieciówek. Rynek co prawda wybił już niemal wszystkie niezależne stacje benzynowe, ale trochę się tego jeszcze ostało. Tak, obiegowa opinia o jakości takiego paliwa bez wątpienia im nie sprzyja, ale nie pomyśleliście o tym, że warto dać im szansę i zweryfikować legendy z lat 90? No ja dziś w końcu o tym pomyślałem i odwiedziłem tą starą stacyjkę na krakowskich czyżynach, gdzie ojciec mój przez długie lata tankował swoje Renault 11 i późniejsze renault 19. Cena gazu - 2,95, 30 groszy mniej niż sąsiedni lotos! Żadnych zbędnych pytań o punkty, karty, płyny, hotdogi. Tanio, szybko, sprawnie, a kasa leci do kieszeni normalnych ludzi, a nie zagranicznej korpo czy polskojęzycznego oligarchy. Jakość paliwa? Będzie testowana bo moje tipo potrafi być pod tym względem wybredne, jeśli ktoś jest ciekaw recenzji to mogę dać znać po przejechaniu baku.
Polecam wam podobną refleksję, bo wszyscy narzekają na to, czym się współcześnie stały stacje hotdogów i promocji, a nikt nie pomyśli, żeby dać szansę zwykłym małym biznesom nie przyciągającym naszej uwagi kartami, neonami i reklamami. A jeśli się okaże że zapomniano o tych stacjach nie bez przyczyny - no to przynajmniej próbowaliśmy szukać alternatyw.
#krakow #revoltagainstmodernworld #motoryzacja
2457ca13-15dd-465b-847e-6bee766de95f
Cybulion

@Kierkegaard a zapytaj nastepnym razem gdzie oni kupuja gaz, rope i benze.

SuperSzturmowiec

gdzie mi wygodnie. Nie bawię się w politykę itp. Szkoda mi czasu się zastanawiać a może tutaj kupić a może tu.

Kierkegaard

@Cybulion no ale prowizja rafinerii to zło konieczne, przynajmniej prowizję detaliczną można im zabrać


@SuperSzturmowiec

Kierkegaard

@SuperSzturmowiec i przez to takie podejście szwindle jak te obajtkowe mają się dobrze. Wybory konsumenckie mają nie mniejsze konsekwencje etyczne niż wybory polityczne.

naziduP

@Kierkegaard Od siebie polecam stację paliw MPO

DiscoKhan

@SuperSzturmowiec jeżeli nie bawisz się w politykę to polityka bawi się tobą.


Nie da się tego pominąć, bo niestety pasywne podejście zwyczajnie zawsze źle się kończy. To jest właśnie ta kluczową różnica która na przykład sprawia, że Szwajcaria to świetne miejsce do życia. Jasne, że z Polski nie dałoby się zrobić Szwajcarii w 30 lat po upadku komuny ale gdyby ludzie byli bardziej aktywni to zwyczajnie wszystkim żyłoby się nieco lepiej.

Sweet_acc_pr0sa

@Cybulion XD odkryles ze wszyscy kupuja w hurcie od orlenu ale nie znaczy to ze musimy karmic ich tez w detalu jebac zlodzieji z orlenu

Yarecky

Generalnie lanie słabej jakości paliwa daje negatywne skutki, ale na ogół nie dzieje się to po przejechaniu jednego czy pięciu baków, także raczej Twoja recenzja niewiele będzie tu wnosiła Ale jakbyś zdecydował się zrobić taką recenzję po przejechaniu 100 000 km wraz z demontażem elementów silnika, no to chętnie poczytam Oczywiście mój komentarz nie ma na celu propagowania, być może mitu, o słabej jakości paliwa na mniej popularnych stacjach. Nie mniej jednak, zastanawiające jest to, że tak mała stacja jest w stanie oferować paliwa o wiele taniej niż o wiele bardziej zamożna konkurencja. Już łatwiej jest mi uwierzyć w to, że stacje hipermarketowe jak np. Auchan mogą sobie pozwolić na konkurencyjne ceny paliw i to przy zachowaniu odpowiedniej jakości, głównie ze względu na to, że nie mają konieczności narzucania jak największej marży na cenę, bo stacja nie jest ich głównym dochodem.

JacekSasinPL

@Kierkegaard legendy? Xd zobacz sobie raport kontroli jakości paliwa. Jest wiele przypadków nie pełniące norm jakości. W dodatku polskie normy w porównaniu do niemieckich są niskie.

Co jakiś czas do zbiornika na stacji powinna wejść ekipa sprzątająca i wymyć syf ale małe stacyjki na tym oszczędzają.

Macer

@Kierkegaard ja do jakiego kraju bym nie pojechal to zawsze staram sie kupowac u prywaciarzy.

jajkosadzone

@Yarecky

A u mnie okolicy stacja janusz czy stacja carrefour maja takie same ceny jak avia czy moya

No,Carrefour czasami te zabojcze 3-4 grosze tansze...

Podziekuje za ryzyko,wole dwie w/w. sieciowki,zwlaszcza ze na moya we wtorki mam diesel premium w cenie zwyklego.

jajkosadzone

@JacekSasinPL

w calej Unii masz jedna norme paliw.

A mity o nizszym spalaniu biora sie po prostu z jednego- w Niemczech jest inny styl jazdy niz w Polsce,ktorzy sprzyja niższemu spalaniu.

moll

@Kierkegaard te małe stacje kupują paliwo z Orlenu, więc tankując na nich, tankujesz na Orlenie. Jak nie chcesz wspierać Obajtka to najpierw sprawdzaj z jakiej rafinerii paliwa bierze stacja

jajkosadzone

@moll

A jakie masz alternatywy w tym kraju?

Chyba tylko shell bierze do benzyny racing paliwo zagraniczne,a caly rynek benzyna/diesel to albo Orlen albo Lotos( czyli de facto orlen)

moll

@jajkosadzone no to po co piertolić o nie wspieraniu narodowego czempiona, bo u nich nie tankujesz? Skoro koniec końców tankujesz, tylko pod innym szyldem.

Z tego co się orientuję to Shell i BP jadą na produktach własnych rafinerii

jajkosadzone

@moll

Nikt nie bedzie placil wiecej i sprowadzal paliwa,skoro na miejscu ma towaru w opor...

Zysk z detalu tez maja spory,a brak klientow w detalu to i brak zyskow z franczyz itede...

Niech nawet taki bojkot bedzie 1-2 miliardow zyskow mniej- warto to zrobix

moll

@jajkosadzone tylko taki bojkot to żaden bojkot. Skoro masz multikoncern to obojętne czy zarobią to z hurtu czy z detalu. Oni i tak zarobią

jajkosadzone

@moll

to co proponujesz?

zrobic magika?

kazde zmniejszenie zyskow to krok w dobra strone.

moll

@jajkosadzone nie rzucać pustymi hasłami, bo oni i tak swoje zarobią. Nie zarobią na detalu? Zarobią więcej na hurcie - hurt to mniejszy koszt obsługi po ich stronie, bo o ile mnie obsługi i nakładów potrzeba do sprzedaży kilku cystern paliwa panu Józkowi, co sam się będzie męczył z klientem końcowym, od samodzielnej obsługi sprzedaży takiej ilości paliwa w detalu?


Przyjmując efekt skali, to może być nawet bardziej opłacalne - zarobić na marży hurtowej niż na detalicznej

onoofry

O kurde, mieszkałem na przeciwko tej stacji przez 2 lata!

Rafau

Ja zawsze tankuję na Krak-Tar i wszystkim krakusom polecam. Jeśli się nie mylę, mają co najmniej (albo dokładnie) dwie stacje w Krakowie - jedna przy kapelance, druga przy wyjeździe z miasta na 29 listopada. Lokalny mały biznes, niskie ceny (taniej bywa tylko na marketowych lub MPO).

Przy okazji mają browary Pinty w dobrej cenie, zawsze wezmę że dwie butelczyny.

Z ciekawostek, to jadąc w kierunku dawnego Tesco na kapelance jadąc od rynku mijamy stacje BP, potem Lotos, właśnie Krak-Tar i przy hipermarkecie mamy jeszcze Moya (dawna stacja własna Tesco). Wszystko w odległości jakiegoś kilometra, różnica na cenie to nawet 30gr/l na korzyść oczywiście rzeczonej małej stacji.

promaax

@naziduP też polecałem do momentu jak nie przeczytałem ostatnio o ich gazie, który nie spełniał norm z uwagi na zawartość siarki...

sebek.rumia

Też tankuje na lokalnych stacyjkach. Zrobione 93kb kilometrów i żadnych problemów z silnikiem

HmmJakiWybracNick

@moll Ale zajebistą informację mi rzuciłeś. Na paliwie z orlenu moje auto się dławiło na niskich obrotach w czasie deszczu (XD), a na paliwie z BP jeździło normalnie i dlatego przez ostatnie 3 lata zazwyczaj tankowałem na BP (mimo, że musiałem specjalnie jechać ok. 12km). Później zmieniłem auto, ale już zostałem przy BP, bo orlen leciał w chuja. A od jakiegoś pół roku tankuję na Shellu, bo lokalna stacja została przemianowana na Shell. Dobrze wiedzieć, że nie wspieram tego złodzieja obajtka.

MESSIAH

Ja od kilku lat jeżdżę np na farmę po jajka i ziemniaki. Nie dość że mam jajka bez pieczątek to i ziemniaczki świeżo kopane. Kiedyś udało mi się nawet kupić tam świeżą cebulę która była tak świeża że było w niej dużo soku i podczas smażenia po np 15 mi utach nie mogła się przypalić i tylko się lekko podrumienila. Była taka smaczna że szybko ją zjadłem i dokupiłem następne lecz niestety szybko się psuła. Więc sami musicie zdecydować czy chcecie dobrze zjeść czy ilościowo. To samo tyczy się piwa i wolę dać 40 zł/L u domowego rzemieślnika wtedy smak takiego piwka robi swoje.

MESSIAH

@Kierkegaard Może przeprowadza testy? Możesz kupić benzynke na kilku stacjach i sprawdzić ich jakość a relacje wrzuć tutaj do oceny. Możesz do każdej próbki benzynke dolac wody a ona wytraci Etanol i będzie widać ile go jest. Później można spalić resztę benzyny jakimś palnikiem w kontrolowanych warunkach aby sprawdzić kaloryczność. I wtedy będziesz wiedział gdzie jest dobre paliwo.

Pindorek

@Kierkegaard Zaoszczędziłeś całe 5 zł. Graty

c71afd58-1f70-49d8-a60b-23ce636676cb
Kierkegaard

@JacekSasinPL legendy w tym sensie, że noname = słabe paliwo a sieciówka = dobre paliwo. Oczywiście są takie przypadki, ale pytanie czy taka generalizacja i ufność względem dużych firm nie jest przesadzona.

@MESSIAH mnie interesuje głównie lpg, także tego tak nie sprawdzę, ale instytucje robią jakieś testy i można tego poszukać.

100mph

zawsze, zawsze, zawsze jesli tankuje na stacji, która nie jest sieciówką mam problemy xD 2x stanęły mi samochody po trasie bezpośrednio po zatankowaniu na randomowej stacji, 2x miałem checki, 1x dojechałem ale następnego dnia nie ruszyłem z miejsca, a mistrzostwem było jak mi w trakcie jazdy paliwo w baku zamarzło...

Legitymacja-Szkolna

@Yarecky


Ale jakbyś zdecydował się zrobić taką recenzję po przejechaniu 100 000 km


mam samochód na gaz który ma przejechane 390 000 km i od samego początku jest tankowany na takich stacjach, jedyne czym się kieruje to cena. Tankuje tam gdzie jest najtaniej tj auchan bo mam blisko oraz właśnie taka lokalna stacja gdzie stoi 1 dystrybutor. Samochód ma już ponad 20 lat i działa bez zarzutu. Nie wiem czy nawet w jakiś sposób stacja jest w stanie oszukać na gazie.


Nie mniej jednak, zastanawiające jest to, że tak mała stacja jest w stanie oferować paliwa o wiele taniej niż o wiele bardziej zamożna konkurencja.


Myślę że to przez niższe koszty utrzymania za lokal. Jeden pracownik stacja czynna od powiedzmy 9 do 20 bez weekendów na stacji zadnego sklepu toalety, sprzątaczek więc przez dużo mniejsze koszty utrzymania mogą obniżyc cenę paliwa. Taki orlen musi mieć 24h na dobę kilku pracownikow zatrudnionych działające lodówki ochronę, jakąś sprzątaczkę i to wszystko na 4 zmiany. W nocy musisz mieć pracownika a pewnie nikt nawet nie przyjedzie przez całą noc.

grzegorz-wozniczka

@Kierkegaard fajnie zobaczyć znajome miejsce. Też tam tankuje jak jestem w okolicy. I też polecam.

CHUJU

Warto jak najbardziej, zawsze to parę groszy skapnie jakiemuś lokalnemu przedsiębiorstwu ale wiadomym jest że oni hurtowo paliwa kupują właśnie w orlenie, lotosie, shellu .

Yarecky

@Legitymacja-Szkolna są różne auta, różne podzespoły, jedne są bardziej czułe na jakość paliwa, inne mniej. Co oczywiście nie znaczy, że w tym mniej czułym nie okaże się, że chociażby wtryskiwacze czy filtry są zasyfione i auto już nie pracuje tak jak 100 000km wcześniej, a właściciel nawet tego nie zauważa, bo jeździ tym autem codziennie. Natomiast co do gazu, to wydaje mi się, że akurat przy tym rodzaju paliwa najtrudniej ukryć jest jego niską jakość. Kiedyś, dawno temu, miałem okazję zatankować gaz do auta mojego brata. Był to stary trupek, niewiele warty, więc nikt tutaj jakoś specjalnie nie przykładał wagi do wyboru stacji - tankowało się tam, gdzie było najbliżej. Najczęściej był to Orlen. Pewnego razu najbliżej była taka wiejska stacja, całkowity no name. No i po zatankowaniu auto miało padaczkę aż to wypalenia tego gazu. Po prostu silnik nierówno pracował, szarpał. Nigdy wcześniej ani nigdy później z czymś takim się nie spotkałem, ale nauczyło mnie to, że jednak lepiej odpuszczać no-name'owe stacje paliw.


Co do niższej marży no-name'owych stacji. Racja, że koszty utrzymania takiej stacji będą mniejsze niż Orlenu. Natomiast żadna mała stacja nie będzie w stanie kupić paliw po takich cenach jak robią to duże stacje. Także już na tym etapie robi się spora przepaść. A musimy pamiętać, że wszystkie stacje największe pieniądze robią na produktach spożywczych w swoich sklepach. Marża na litrze paliwa to jest zaledwie kilka-kilkanaście groszy. Więc reasumując: mała no-name'owa stacja kupuje paliwo za większe pieniądze niż więksi konkurenci, nie mają w sprzedaży produktów wysokomarżowych "pozapaliwowych" jak więksi konkurenci, mają mniej klientów niż więksi konkurenci. Zatem z czego wynika niższa cena na tych stacjach? Od razu nasuwa się myśl, że właśnie wynika z tańszego, gorszego jakościowo paliwa. Bo skoro kupują drożej niż duże stacje, sprzedają kilkadziesiąt groszy taniej, a przy tym cała stacja utrzymuje się ze sprzedaży tylko paliw no to w jaki sposób jest to możliwe?

Quake

@Kierkegaard też tankuję na takiej stacji, czasami jest nawet 10 groszy taniej niż na sępenie i nie zauważyłem żadnej różnicy jeśli chodzi o jakość gazu czy benzyny, a te miejskie legendy gdzie ktoś zatankował gruza i coś mu się niby podziało mogę włożyć między bajki

Kierkegaard

@Yarecky wydaje mi się, że sieciówki mają kolosalnie wyższe koszta dodatkowe: 3-5 pracowników vs. 1 pracownik, duże doinwestowane budynki z działającymi 24h lodówkami i grillem, franczyza za markę, marketing, rabaty i promocje (żeby ktoś zapłacił mniej, ktoś musi zapłacić więcej). A tu masz budę z jednym pracownikiem i do zasilenia conajwyżej oświetlenie, tv/radio i malutkie źródło ogrzewania w zimie. To będą kilka razy mniejsze koszta za infrastrukturę.

Kierkegaard

@Yarecky te firmy mają przecież ogromne biurowce z całą rzeszą korposzczurów do utrzymania nie wiadomo po co, i charytatywnie ich raczej nie utrzymują.

Zaloguj się aby komentować