Nie wiem czy ktoś o tym pisał, a może to ja żyje w bańce, ale mam wrażenie, że całe środowisko koalicji napluło na Trzaskowskiego.
On jest daleko na liście winnych i mimo wszystko włożył w tę kampanię dużo wysiłku, na debatach było widać, że już swoje fizyczne granice osiągał.
Strasznie to słabe, że dziś wybrzmiewa tylko to, że wrócił do ratusza z depresją. Chłop osiągnął rewelacyjny wynik i powinien być chwalony. Najmilsze słowa w jego kierunku to skierował po wyborach chyba Nawrocki...
#polityka