Muszę przyznać, że nie rozumiem hejtu na żonkę tego Sławosza całego. Córka z domu milionerów zamiast być bananowym dzieckiem wykorzystała swoje zasoby, by pomagać innym i to ma jaką skalę! Teraz jest posłanką, bo przy jej możliwościach dostanie się do parlamentu to pestka. No i jeszcze jakby było mało, to żona polskiego astronauty, który właśnie jest w kosmosie.
Dlaczego w Polsce nie podziwia się takich ludzi tylko się ich opluwa? Bo jeszcze rozumiem plucie na Solorza i innych dorobkiewiczów lat. 90. Ale taka Wiśniewska ze swoją przeszłością naprawdę jest godna podziwu. Albo taka Kasia Tusk. Na swoim pomyśle zbiła tyle hajsu, że chyba nawet jej stary - król Europy i dwukrotny premier tyle nie ma.
#przemysleniazdupy