Może to #niepolularnaopinia, ale mam to gówno i uwielbiam ten samochód. Nie przyspiesza, chyba że go piłuje. Do setki czas mierzy się kalendarzem, ale jak trzeba, to i dynamicznie ruszy (piłowanie). Z resztą, to ja jestem dla czasu, a nie czas dla mnie. Po za tym po co gnać 140. Chyba, że autostrada. Nie mam takiej potrzeby. Co do psucia, to o dziwo się nie psuje. Ma swoje mankamenty, ale są do przeżycia. Check, który gaśnie po chwili od odpalenia, podobno ten typ tak ma. Ogólnie trochę się #chwalesie, bo to mój pierwszy samochód, który nie jest złomem.
#motoryzacja #fiat
