Takie postanowienia się nie spełniają, kiedy są życzeniami.
Jeśli chcesz to faktycznie zrobić, przydadzą się dwie rzeczy - plan i motywacja.
Plan, to są rzeczy które wymyślisz, że trzeba zrobić (np uzupełnić profil na Linkedin, czy wylistować wszystkie firmy z interesującej Cię branży i zbadać kogo szukają i co trzeba umieć i czy jesteś w stanie się tego nauczyć, albo czy znasz kogoś kto zna kogoś w takiej firmie i mógłby za Ciebie poręczyć - no wszystkie tego typu pomysły, mniej lub bardziej głupie, ale które potencjalnie zbiżą Cię do celu). Plan trzeba potem modyfikować bo cel może się zmienić (np. dotrzesz do kogoś z firmy w której chcesz pracować i wyjdzie, że jednak niekoniecznie chcesz pracować akurat tam), ale jest potrzebny żeby wiedzieć co w ogóle robić inaczej często zrobisz nic.
Motywacja, to jest coś, czego potrzebujesz, żeby nie odpuszczać za szybko. Motywację budujesz przez określenie celu (np. chcę zarabiac 10k, co pozwoli mi robić jakieś tam ulubione rzeczy w życiu).
Motywację możesz też rozwijać gadając o swoich celach z innymi (ale nie za dużo, nie chcesz ich zagadać :P). To nieźle działa przy sporcie i odchudzaniu, bo potem jest wstyd jak się nie realizuje planu, który opowiedziało się wcześniej innym.
Druga fajna rzecz jest taka, że jak komuś powiesz że np. aktywnie szukasz pracy w branży X i już zrobiłeś w tym celu A, a jeszcze planujesz B i C, to niekiedy zupełnym przypadkiem, komuś się to przypomni w odpowiednim momencie i do Ciebie zadzwoni z propozycją. Po to zresztą buduje się sieci kontaktów, na które wielu bezmyślnie pluje.
Tyle niezamówionych rad ode mnie, powodzenia