Która Substancja Jest Groźniejsza? Rzeczywisty Wpływ Alkoholu i Marihuany

hejto.pl

Tekst porównuje wpływ alkoholu i marihuany na zdrowie oraz społeczeństwo, opierając się na dostępnych badaniach i statystykach. Zwraca uwagę, że alkohol jest powszechnie akceptowany społecznie, mimo że wiąże się z dużym ryzykiem uzależnienia oraz poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, takimi jak uszkodzenia wątroby, serca i mózgu, zwiększone ryzyko nowotworów i chorób psychicznych. Alkohol jest też częstą przyczyną wypadków drogowych, zachowań agresywnych oraz zgonów, a roczna liczba ofiar jego nadużywania sięga milionów na świecie. Marihuana natomiast, choć także może uzależniać i wpływać na funkcjonowanie poznawcze, nie prowadzi do śmiertelnych przedawkowań, a skutki fizyczne jej długotrwałego stosowania wydają się mniej szkodliwe niż w przypadku alkoholu. Wskazuje się również, że marihuana ma potencjalne zastosowania medyczne, m.in. w łagodzeniu bólu, nudności czy stanów lękowych. Autor podkreśla, że społeczna ocena tych substancji pozostaje często nieproporcjonalna do ich rzeczywistego wpływu, a alkohol — mimo legalności i tradycji — okazuje się substancją bardziej niebezpieczną pod względem zdrowotnym i społecznym niż marihuana...https://ganjafarmer.info/alkohol-vs-marihuana-ktora-substancja-naprawde-zabija-fakty-liczby-i-badania/

#badania #alkohol #marihuana #fakty #naukowych #problemu #substancji #psychoaktywnych

hejto.pl

Komentarze (61)

konski

Stany lekowe moga byc rowniez potegowane przez marichuane :)

JackDaniels

Ludzie ogólnie są głupi bo muszą się odurzać jakimiś substancjami. To tak jakby przed skokiem do płytkiej wody się zastanawiać czy skoczyć na główkę i skręcić kark, czy może na nogi i je połamać (i może jeszcze kręgosłup). W ogóle k⁎⁎wa nie skakać!

No dobra, wiem, tu chodzi ogólnie o koszty społeczne, ale takie artykuły wnoszą tylko tyle, że ci co jarają maryśkę usprawiedliwiają jej używanie tym, że i tak jest przecież zdrowsza niż alkohol.

Sensination

@JackDaniels , gówno wiesz o życiu dzieciaku i nie masz najmniejszego pojęcia dlaczego ludzie używają narkotyki.

JackDaniels

@Sensination  a ciebie co ugryzło? Pisz co cię boli normalnie a nie jakieś osobiste wycieczki, bo poczułem się jak bym był na wykopie

matips

że ci co jarają maryśkę usprawiedliwiają jej używanie tym, że i tak jest przecież zdrowsza niż alkohol.


@JackDaniels: Pewnie znajdziesz takie przykłady, ale to zbytnia generalizacja. Moim zdaniem teksty takie jak wpis który komentujemy ma na celu walkę o prawa użytkowników marihuany. Nawet jeśli nie zależy im na zrównaniu praw (coffeshop na każdym rogu tak jak alko jest na każdym rogu), to chcą nie być prześladowani i kryminalizowani. To głównie jest powód pisania o mniejszej lub porównywalnej szkodliwości społecznej marihuany od alkoholu.

JackDaniels

@matips czyli to co pisałem trochę niżej - taka podkładka pod legalizację kolejnego szajsu. Mamy już przecież alko to zalegalizujmy wszystko co jest mniej lub tak samo szkodliwe, nich każdy ma swobodny wybór czym ma się otumanić. Jak mu np. wódeczka nie smakuje to znajdzie sobie coś "smaczniejszego"

Pirazy

@THC-THC po co w ogole takie porownania? To jest wylacznie usprawiedliwianie jednego spierdolenia kosztem drugiego. Cpuny juz od dawna argumentuja swoje cpanie "leczniczym" wplywem marihuany i pod przykrywka hehe lagodzenia objawow lekowych czy innych wymyslow stosuja albo medyczna albo prawdziwa udajac ze to medyczna. Pijanstwo przynajmniej jest jebane na kazdym kroku i nikt od dawna nie probuje wciskac zadnych pozytywnych wplywow picia alkoholu

JackDaniels

@Pirazy ja odbieram takie porównania jako zamówione, żeby była podkładka przy kolejnej dyskusji o legalizacji marihuany: "no bo przecież i tak zdrowsza niż alkohol, a ten jest legalny"

mevi

@Pirazy Może porównanie takie jest stworzone po to żeby ludzie w końcu przestali tak demonizować marihuanę i uświadomić ich czym to w ogóle jest, jakie są jej skutki? Debata publiczna na ten temat, mam wrażenie, jest strasznie upośledzona i bogata w same skrajności tak jak w twoim komentarzu. Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba korzystać z umiarem, a fakt jest taki że trawa jest dużo mniej szkodliwa zarówno dla jednostki jak i społecznie. Marihuana, czy ci się to podoba czy nie, ma właściwości również lecznicze i łagodzące przeróżne objawy, a jako używka rekreacyjna też jest zdecydowanie lepszym wyborem niż alkohol. Nie nazywałbym też ludzi ćpunami tylko dlatego że w tym kraju jak chcesz mieć marihuanę z legalnego źródła, o sprawdzonym składzie, bezpieczną, to musisz kombinować.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Pirazy słowo daje, że jeszcze nigdy nie spotkałem nikogo, kto mówiłby, że pali marihuane w celach zdrowotnych, gdy ewidentnie się odurza xD. serio. znam wielu ludzi jarających i znam też takich, którzy biorą jakieś małe dawki w celach medycznych. w moim otoczeniu te grupy się nie mieszają.

załatwianie recept bez związku. to kraj jest zjebany, że trzeba je kołować na lewo, bo inaczej dostępny jest tylko syf z ulicy i dotowanie grup przestępczych.


Pijanstwo przynajmniej jest jebane na kazdym kroku i nikt od dawna nie probuje wciskac zadnych pozytywnych wplywow picia alkoholu

przecież w Polsce jest właśnie odwrotnie i masz dzbanów typu mentzen z ktesami typu: hehe piwo to nie alkohol. marihuana jest demonizowana, część ludzi dalej telepie na myśl o tym, że rekreacyjny użytek miałby być dozwolony. idiotyczne argumenty w stylu "marihuana to narkotyk", zupełnie jakby alkohol nim nie był.


i żeby nie było. sam nie jaram. totalnie nie mój klimat. lubię za to piwo. po prostu śmieszy mnie demonizowanie marihuany i usprawiedliwianie alkoholu.

artu3131

@Pirazy  

Wszystko jest dla ludzi.Chyba większość „substancji” używanych w nadmiarze i bez opamiętania jest szkodliwe dla człowieka.

Syster

@mevi  Obydwie substancje są złe, ale marihuana zdecydowanie gorsza, bo jej skutków nie widać od razu. I widzę to po swoich znajomych co palą bardzo rekreacyjnie, raz na dwa tygodnie od lat.

Sorry, deal with it, demonizowanie narkotyków jest słuszne.


https://journals.viamedica.pl/psychiatria/article/download/57342/44734

mevi

@Syster Dowody anegdotyczne nie są merytoryczne, twoi znajomi to nie jest reprezentatywna grupa. Kawę też będziesz demonizował? Jest narkotykiem w końcu.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Syster  artykuł jest tak stronniczy, że mi głupio byłoby się pod czymś takim podpisać nazwiskiem. Sam tytuł: "rekreacyjne używanie", gdzie autorzy nie definiują tego określenia.

Syster

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta  Dobrze, to lecimy dalej:

https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7027431/

https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5094349/

Wybieraj sobie który jest dla ciebie mniej stronniczy.

Dodatkowo udowodniono, że... trawa jest czynnikiem zapalnym dla pewnych grup chorób neurodegeneracjnych.
Tak, to prawda, że stosuje się ją leczniczo np. w przypadku chorób takich jak Alzheimer, ale tak jak w przypadku ciężkich chorób THC może pomóc w leczeniu (bo to i tak już ostateczność), tak i może wywoływać choroby które bez stosowania THC nie ujawniłyby się (albo ujawniły dużo później).

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Syster ale ja nie mówię, że tematu nie ma xD po prostu tamten artykuł był stronniczy i ktoś po prostu nastawił się na szkalowanie zioła. Zupełnie jakby to była rozprawka w gimnazjum. Nie obrażam się na naukę, ale bardzo nie lubię, gdy ktoś próbuje za jej pomocą lansować swoje poglądy, a to czasem aż jebie po oczach.

WatluszPierwszy

Wybór jak między kiłą a rzeżączką. Jedno i drugie uzależnia, niszczy psychikę i sprowadza człowieka na dno. Mam i miałem wśród znajomych uzależnionych od marihuany i od alko. Skończyli źle. Kilku już sobie biega po niebieskich manowcach. Szczęśliwy jestem, że nie używam ani jednej ani drugiej substancji.

DirtDiver

@WatluszPierwszy Ja też mam kilku takich. Ci od alko skończyli pod sklepem, ci od trawy robią milionowe interesy - choć w tym drugim przypadku nie wiązałbym jednego z drugim

WatluszPierwszy

@DirtDiver Ja mam takich, którzy z trawą przeginali w liceum i zatrzymali się umysłowo na etapie licealisty. Do tego stany lękowe itp.

Wszystko zależy od człowieka, bo są i alkoholicy wysokofunkcjonujący i oni są np. prezesami firm i na wakacje latają dwa razy w roku na Bali. Nie zmienia, to faktu, że są uzależnieni.

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@WatluszPierwszy pracowałem z takimi, co nadużywali trawy, i to była tragedia. Nie mogłeś w niczym zaufać takiej osobie, szczególnie jak jeździła np. widlakiem, czy też używała suwnicy, bo nigdy nie wiesz, co takiemu do głowy przyjdzie.


Ale wiesz, hehe, buszek po robocie, hehe, fajne gastro jest, hehe.

JackDaniels

@DirtDiver czyli coś na zasadzie - koledzy co mieli BMW E46 to się zawinęli na drzewie, a ci co jeździli Mercami c200 to nadal żyją...

DirtDiver

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy Ty chyba nie wiesz jak działa trawa A daleki jestem od jej gloryfikowania.

DirtDiver

@JackDaniels Nie, jak szukasz porównania to bardziej na zasadzie: koledzy którzy walili herę skończy na dnie, a Ci którzy kosztowali majeranku nie mają z dnem problemu (choć wielu miało ze sobą inne problemy).

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@DirtDiver wiem wiem, gówno widziałem.


Np kolesia jeżdżącego sztaplarką, i wywracającego palety, ale na przerwie trzeba zapalić. Albo innego, który zjarany rozsypał 800 kg ryżu jeżdżąc widlakiem. Albo chłopa, który ma 60 ton na haku z suwnicy, który uderzył w maszynę za miliony.


Jeśli myślisz że jaranie nie ma wpływu na kogoś, to widocznie nie wiesz, jak trawa działa.

JackDaniels

@DirtDiver tylko widzisz, moje porównanie pokazuje bezsens takich przykładów, bo w zasadzie wszystko zależy od człowieka (kierowcy) a twoje sugeruje że trawa to taka, hehe, głupia przyprawa bez żadnego znaczenia

MalyDiabel

@JackDaniels ale to Watlusz zaczął od argumentu anegdotycznego, @DirtDiver tylko wypunktował tego bezsens

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@WatluszPierwszy generalnie uzależnienia rozpierdalają życie i to nie jest odkrywcze w żaden sposób.

AureliaNova

@DirtDiver bo nie widziałeś ludzi uzależnionych od marychy. Jedna i druga substancja może zrujnować życie. A jeżeli jako formę argumentacji za legalizację porównujesz do legalnego alko, to wybrałeś bardzo chujową metodę. Bo mają takie same szkodliwe społecznie efekty.

A co do medycznych zastosowań, to są bardzo ograniczone i większości już negatywnie zweryfikowane. A powtarzane tylko dlatego, że stoi za tym wielomilionowy biznes i dużo klientów.

MalyDiabel

@AureliaNova jakie szkodliwe społecznie efekty ma marihuana? I ty chyba nie widziałeś ludzi uzależnionych od alkoholu. Negatywnie zweryfikowane? Tak, dlatego lekarze dalej ją przepisują, na pewno...

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@MalyDiabel  Lekarze przepisują z niską zawartością THC, a to, co ludzie palą, to jest zupełnie co innego, więc no.

MalyDiabel

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy no ale Aurelia pisze że medyczne właśnie są negatywnie zweryfikowane, nie sądzę by w aptece podmienili xD

DexterFromLab

Wszystko dla ludzi, tylko z umiarem.

mevi

@DexterFromLab Tak, ale zauważ że jak pojawia się taki temat to dyskusja staje się jak tutaj - rynsztokiem. Jakby nie dało się stosować różnych używek z umiarem, rekreacyjne tylko od razu wyzywanie ludzi od ćpunów czy alkusów.

AureliaNova

@mevi bo wielu używek nie da się stosować bezpiecznie w ten sposób. Marihuana akurat jest w tej bezpieczniejszej katergorii i jej legalizacja nie miałaby katastrofalnych skutków - ot kilkaset tysięcy Polaków wycięłoby z normalnego życia i zepchnęło na margines, ale w skali kraju nie miałoby to katastrofalnych skutków. Legalizacja takich opioidów albo współczesnych stymulantów zrobiłaby nam większy syf niż alko.

mevi

@AureliaNova Mam nadzieję że te kilkaset tysięcy ludzi, jak to ująłeś, to nie są dane wyssane z palca? W krajach gdzie marihuana jest legalna raczej nie odnotowano wzrostu jej nadużywania, odciążyło to policję, sądy i prokuraturę i zwiększyło przychody z akcyzy. Czy opioidy nie są czasem lekami po prostu? Ciężko nazwać używką rekreacyjną leki.

manstain

a sprawdzili połączenie marihuany z jedzeniem czekolady albo czegoś słodkiego.

Ja zawsze jak się spalę to potem jem różne słodkie świństwa jak dziki, kiedy normalnie w ogóle ich nie jem.

AureliaNova

@manstain tak - THC zaburza poczucie głodu. Ale to wie każdy, nawet bez badań, więc nikogo to nie interesowało. Za to co ważniejsze dla przeciętnego człowieka było to, że potwierdzono w badaniach obniżanie IQ przez palenie. I generowanie zaburzeń psychicznych.

manstain

@AureliaNova TO wiadomo ale na zasadzie, że jaracze np. cześciej chorują na cukrzyczę czy coś , bo trawa +czekolada= cukrzyca albo otyłość, jakoś tak.

CHVOS

Bibliografia, jaki nick autora bardzo wymowne.

Nie można porównywać skutków społecznych czegoś co jest dostępne wszędzie z czym co jest nielegalne.


Pije ponad 50%, a jara z 7%...

Michumi

@THC-THC Pomijając alkohol bo to wiadomo ogólnoustrojowa toksyna to marihuaen NIE jest niewinną używką.

Ludzie - zwłaszcza młodzi - wpadają w okropne stany w tym pewien rodzaj wypalenia "zespół amotywacyjny"

Rozmawiałem o tym z pewnym psychiatrą młodzieży, konsultantem wojewódzkim i on osobiście uważa MJ za jedną z najgorzej niszczących psychikę "lekkich" substancji.

Ja sam po MJ mam potworne paranoje i lęki. Świństwo okropne.

mevi

@Michumi Trawa jest depresantem, ale stwierdzenie że jest to świństwo okropne to przesada. Holendrzy by się chyba nie zgodzili. Jak dostajesz stanów lękowych czy paranoi to po prostu nie palisz więcej. Co cię obchodzi co inni dorośli ludzie robią w wolnym czasie?

Michumi

@mevi przecież cały ten wpis jest o tym co robią inni

mevi

@Michumi Nie zgodzę się, wpis to raczej porównanie skutków korzystania z dwóch różnych używek, ale fakt że może to pytanie było lekką nadinterpretacją

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@mevi  co masz na myśli że chyba by się holendrzy nie zdziwili?

mevi

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy Zdziwili? Przeczytaj jeszcze raz

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@mevi  miało być zgodzili. Z czym by się nie zgodzili? Autokorekta mi poprawiła, ale pytanie dalej jest ważne.


Z czym by się Holendrzy nie zgodzili? Że zioło to świństwo? Nawet oni mówią, że ryje banie.

mevi

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy  Z tego co mi wiadomo to coffee shopy są tam dość popularne, na tyle że w każdym większym mieście znajdziesz ich kilka.

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@mevi  ale co to ma do rzeczy że są takie "knajpy"? Zioło nie jest penalizowane, ale dalej mogą cię zamknąć, jeśli będziesz handlować, a Państwo o tym nie wie.


Wiele osób myśli, że zioło w NL jest dostępne w każdym Albert Heijnie, a jak się poczyta, albo zapyta lokalsów jak to wygląda, to od razu zmienia się perspektywa.

mevi

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy  Są tam przecież normalne sklepy licencjonowane gdzie możesz palenie kupić legalnie, do 5 gram z tego co kojarzę. Jak rząd próbował coś z tym zrobić to nawet samorządy interweniowały i zmiany zostały zablokowane. Wychodzi na to że Holendrom się podoba taka opcja.

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@mevi podoba im się, bo mają z tego kasę, przez co i sam rząd pozwolił na uprawę zioła (a raczej na uprawę w imieniu rządu).

mevi

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy Co to za myślenie w ogóle? Żeby była kasa to ktoś to musi kupować, przeciętny Holender nie ma z tego nawet euraska. A kupują bo taki system się najwyraźniej podoba i sprawdza. Dyskusja z tobą na ten temat od dawna zmierza do nikąd.

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@mevi bezpośrednio nie ma nawet euraska, ale pośrednio już tak. Lepiej żeby rząd przeznaczał zyski ze uprawy i sprzedaży zioła na np walkę z narkomanią, niż kasa by miała lądować w kieszeni jakiegoś handlarza.

MalyDiabel

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy czyli jednak lepiej żeby rząd miał nad tym kontrolę niż żeby zarabiały grupy przestępcze?

kim_jestesmy_dokad_zmierzamy

@MalyDiabel a rząd nie jest grupą przestępczą?


Sam nie jestem za legalizacja, ale jak już by była legalna, to wg mnie powinna być produkcja pod okiem rządu, różne rodzaje z różna zawartością THC. I lepiej z takiej normalnej plantacji brać, niż od jakiegoś szemranego dilera.

MalyDiabel

@kim_jestesmy_dokad_zmierzamy ale właśnie o to chodzi w legalizacji xD Żeby można było z pewnego źródła dostać a nie szukać po melinach. Akcyza na opakowaniu to informacja o spełnieniu norm i przejściu badań ¯\_(ツ)_/¯

Michumi

@THC-THC tekst od propagatorów mj Musi być obiektywny, biorę się za czytanie. Zaraz potem poczytam Palikota

elmorel

Jeden i drugi, ćpun czy alkus, którzy musza codziennie dostarczać dawkę organizmowi są godni potępienia. ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować