@jaczyliktoo kompot będziemy pili jak już Pan wróci ( ͡° ͜ʖ ͡°) Powodzenia!

Nie wiem o co to zamieszanie, znajomi (parka) zrobili to z minimalnym przygotowaniem (weekendowe rowery), spanienw hotelach. 40-70km dziennie to dużo na rowerze?

@jaczyliktoo świnoujście - gdańsk? w ile czasu planujesz to zrobić?

@jaczyliktoo

Trzymam kciuki i kibicuję! Może jakiś tag zrobisz do obserwowania?

@jaczyliktoo wakacje to bardzo zly czas na tą trase, jest za ciasno

najlepiej maj/poczatek czerwca

@jaczyliktoo ja jak obchodziłem 40 to wypiłem piwo

@jaczyliktoo Będzie super, nie jeździ się już przez Kluki, więc o tyle łatwiej!

Po jakości dróg na pewno odczujesz, kiedy się skończy Zachodniopomorskie, ale ostatni odcinek przy Krynicy wynagrodzi ci całą podróż!

W zeszłym roku w sierpniu jechaliśmy z kolegą tę trasę Łeba -> Hel -> Sopot.

Będzie Ci się podobało. Najładniej jest na Półwyspie Helskim.

Ja kiedyś zrobiłem trasę rowerem od Szczecina do Gdańska. Bez żadnego przygotowania w stylu trening wytrzymałościowy itp.

Postanowiłem po prostu że pojadę sobie wzdłuż brzegu morza, zabrałem najpotrzebniejsze rzeczy plus namiot i wsiadłem do pociągu. Tak po prostu.

Najgorsze w trasie chyba było kiedy zbliżała się ulewa, a ty masz jeszcze godzinę-dwie jazdy do kolejnego punktu. Dosłownie takie sytuacje to wyścig z czasem. Miałem tak dwa razy. Raz się udało dotrzeć do hotelu, drugi raz niestety musiałem szybko rozbić namiot. Albo trasa przez bagna. Jeden zły ruch i twój rower z bagażem może utknąć w bajorze. Na szczęście mi się to nie stało, chociaż i tak sporo jeździło tam ludzi skorych do pomocy. Bardzo mi się przydała również ta folia srebrno złota. Mało miejsca zajmuje, a może posłużyć za jednorazowy koc jak będzie pizgać np. wieczorem.

Teraz trasy pewnie są już lepsze, ale kiedy ja jechałem nie było zbytnio dużego wyboru, ale się udało.

Ja w tym wieku to pewnie położę się i umrę.

Kumpel z podstawówki, rocznik 82, R10 już kilka razy z kumplami przejechał, a to takie chlory że 5 piw na ryj w trakcie jazdy to jest minimum, ew. seta co kilkanaście kilometrów. Oni się zatrzymują w jednym miejscu więcej niż na noc jak trzeba od wódy odpocząć. Fakt, cykl przygotowawczy trwa u nich dłużej bo piją od podstawówki.

Masc na bol d⁎⁎y spakuj. I powodzenia.

Kibicuję I zazdraszczam, sama bym chciała takie wyzwanie ale moja miękka d⁎⁎a by nie podołała

Ooo szanuję. Kawałek przejezdzilem, trzeba być gotowym na pioch

Zazdroszczę.

Ale tak pozytywnie

@jaczyliktoo piękna trasa, znam kawałki, powodzenia!

No i fajnie, powodzenia Była szansa, że się miniemy. Będę chwilę wcześniej, bo za jakieś 5 tygodni. Wawa-Łeba-Świnoujście, czy coś takiego.

Ja w wakacje jechałem tą trasą z Władysławowa na Hel i się zgubiłem xD

Parę lat temu na moto taką trasę z różową zrobiliśmy. Oczywiście nie po R10, choć kilka nielegalnych skrótów było. Jak pogoda dopisuje i nie ma pospiechu to jest bardzo fajna wycieczka, choć pod koniec nuży, bo wybrzeże wszędzie takie samo prawie. Ciekawsze jest zwiedzanie różnych pobocznych rzeczy - rezerwatów, parków narodowych, jakiś przejazd wąskotorowką, jakiś koncert organowy, jakiś prom, itp. I oczywiście nie w sezonie, bo sezon to dramat.