Jednorazówki nie wezmę choćbym się miał zesrać #gownowpis
A Wy ładujecie wszystko w osobne darmowe woreczki czy podejście proekologiczne Wam przyświeca?

Jednorazówki nie wezmę choćbym się miał zesrać #gownowpis
A Wy ładujecie wszystko w osobne darmowe woreczki czy podejście proekologiczne Wam przyświeca?

mam swoją taszkę na zakupy
@Half_NEET_Half_Amazing to podstawa
@niebylem Mam worek z jakiegoś płótna służy mi już z 8 lat. Ale i tak płacisz podatek foliowy
@Alawar ale przynajmniej nie płacę podatku sumienia ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Tyle co na zdjęciu to bym spakował ale ogólnie kupuje luzem
Duża siata w której noszę jakieś woreczki.
zjadam na miejscu
Oprócz ziemniaków to wszystko luzem.
@niebylem Zazwyczaj mam tytkę w plecaku. Zazwyczaj.
@Opornik zawsze jest jeden jebany jeden raz w roku gdzie nie masz siatki w plecaku, aucie, kurtce... ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ)
@niebylem tyle to w kieszeń upycham
@niebylem W przypadku takich jabłek - każde w osobny woreczek. Zawiązujesz na końcu wypychając powietrze. Zostaje Ci sporo folii z każdej strony. Wiążesz je za nie w łańcuch. Przerzucasz przez ramię, lub alternatywnie, powiązane w kółko, zarzucasz na szyję.
Po powrocie do domu i wypakowaniu jabłek, wyrzucasz porwane torebki za okno - zawsze może się sroka udławi, czy jakiś inny zwierz. W końcu na jakieś żywe stworzenie i tak trafi bo rozkłada się na szczęście długo
@ataxbras tak jest, ekolodzy kurwy jebać ich
@ataxbras od kiedy zakazali plastikowych słomek muszę ręcznie dusić żółwie 😄😄
@ali7200 Ja zrywam te nakrętki z mleka, z przytwierdzonym kapslem. Jak się dobrze podważy, to cały plastik idzie oderwać. I tym opancerzonym kurwiom nakładam to na łapki. Śmiesznie majtają tymi nakrętkami
Różowa kupiła kiedyś zestaw takich eko siatek na warzywa owoce...
...których oczywiście zazwyczaj zapominamy wziąć z domu ¯\_(ツ)_/¯

@niebylem fajna kupka, zazwyczaj naklejam naklejkę bezpośrednio na owoc/warzywo, a jak foliówki to idą do większej foliówki w domu i zawsze się na coś przydają
Ja zabieram ze sklepu karton
@PlatynowyBazant #metoo
Zbieram foliówki ale później dostają kolejne zadania.
@niebylem Z warzywami tak jeszcze ujdzie ,ale z pieczywem nie bardzo. Ja wykorzystuje te same woreczki najczęściej wielokrotnie.
Tylko to co serio może się roz⁎⁎⁎⁎⁎olić wszędzie
Przynoszę do sklepu ze sobą.
@niebylem mam zawsze paczke toreb w samochodzie, w worku i innych miejscach. Jak się przedrze lub porwie torba to kupie nową
Jestem dumny z odpowiedzialności naszej społeczności, tyle głosów na torby wielorazowe gdzie tylko się da
Choć w sumie średnia wieku na portalu upoważnia do posiadania szuflady na torby gdzieś w domu XD

@niebylem banany, cytryny, ogórki luzem, w siatkę ziemniaki, pomidory. Później w te jednorazówki pakuję plastik i metal do segregacji. Worków na śmieci używam tylko do zmieszanych.
No dobra a jakiś czas temu były takie jednorazówki co były eko i miały się szybko rozkładać i czemu ich nie ma?
@Sceptycznie nie wiem niestety, nie słyszałem nigdy o tym
Ja mam zawsze plecak zakupowy w którym ma no miejsce w plecaku ofc oraz torbę z ikei. W samochodzie mam pierdyliard jednorazówek wielorazowych. A później idę wyrzucić śmieci a tam w żółtym ktoś wpierdolil torbę z darami dla powodzian kawałek mebla kwiatek i c⁎⁎j wie co jeszcze. W takich chwilach się zastanawiam czy warto się starać.
@swrscyk prawda, w takiej sytuacji ręce opadają. Żyjemy jednak jeszcze w niezbyt rozwiniętym społeczeństwie niestety.
jak nie mam swojej torby to biorę karton ze sklepu
Unikam jak mogę. Zawsze kisne jak sprzedawcy w warzywniakach są zdezorientowani kiedy stopuję ich z wyciąganiem plastiku 😃
Najlepsze jest pakowanie bananów w foliówki. Gdyby tylko natura wymyśliła jakieś nie wiem, jakby opakowania na tę jadalną część?
@Kronos tak jest, gdyby ktoś kiedyś wymyślił takie jednorazowe opakowania na tę jadalną część banana które by się łatwo otwierały, były solidne i biodegradowalne zarazem...
@niebylem Ile foliówek waży tyle samo, co jedno opakowanie jogurtu, 10? 20? Działy z nabiałem i wędlinami to sam plastik.
W Polsce jest około 8 milionów palaczy, przemnóżmy to przez paczkę dziennie, daje to 160 milionów filtrów wyrzucanych codziennie, każdy zawiera plastik.
Unikam jednorazówek, do sklepu chodzę z torbą, ale nie mam złudzeń, że gdy nie wezmę zrywki, to coś zmieni. No chyba, że ktoś tutaj nie wyrzuca śmieci w plastikowych workach, to wtedy docenię wysiłek. Bo wydaje mi się hipokryzją chwalenie się unikaniem plastikowych jednorazówek, gdy pozbawione ich śmieci i tak lądują w plastikowej jednorazówce.
@Zwalisty no z nabiałem jest ciężka sytuacja. Kupuję największe opakowania i jem na kilka razy (skyr, kefir, twaróg).
A śmieci to jest już temat który podnosi mi ciśnienie. Pic rel jak wygląda moje wywożenie śmieci raz na jakieś ~1.5 tygodnia. Jeden worek na śmieci zmieszane ze względów praktycznych - zmieszane leżące przez dłuższy czas zaczynają strasznie śmierdzieć. Reszta w kubłach i prosto do kontenera.
Sęk w tym, że w kontenerze z bio połowę zajmują śmieci w folii. W kartonach folia. We szkle folia. W żółtym kontenerze plastikowe śmieci w foliowym worku. Nie wspominając oczywiście o najgorszym, czyli brakiem segregacji. Nie wiem jak jest w innych miejscach, ale u mnie w bloku zmieszane są w kartonach, we szkle, ogółem wszystko wszędzie. Ciężko wykryć delikwentów którzy mają wyjebane na sortowanie.
I jasne, że można myśleć że co to da skoro palacze z petami śmiecą, a w Indiach to już w ogóle dramat. Wychodzę jednak z założenia, że najpierw trzeba ogarniać swoje najbliższe otoczenie a następnie sięgać myślami dalej. Bo co, przestać się myć jak będę jechał autobusem bo i tak w nim śmierdzi? XD
taguje #bojowkakieleckiego za słoik w jedynym słusznym rozmiarze XD

@niebylem Robisz więcej, niż większość ludzi, to się chwali, chociaż uniknięcie jednej jednorazówki to dla mnie osobiście ekstremum, ale każdy musi mieć swoją zajawkę.
@niebylem ja większe ilości owoców lub warzyw pakuję w jednorazówki. Jednorazówki służą mi później w domu do mrożenia jedzenia, a sporo ich zużywam, bo mrożę chleb połówkami, więc codziennie idzie minimum jedna.
Mniejsze ilości biorę luzem, bez sensu brać jednorazówki dla 2 pomidorów albo 2 ogórków.
Przynajmniej z reklamówek korzystamy sensownie - za każdym razem mamy swoje, które służą nam od wielu lat.
@niebylem ja czasem biorę zrywki, jak mam pomidory albo jakieś bardziej miękkie owoce i warzywa do kupienia, coby mi reszty zakupów nie pobrudziły przypadkiem, ale potem je wykorzystuję na spacerze z psem
Zaloguj się aby komentować