#gownowpis (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Co za pedał w ogóle wpadł na pomysł i który drugi pedał zaproponował to na zjeździe pederastów w Brukseli żeby przyczepiać nakrętki do butelek? Teraz jak nie masz noża przy sobie to nie idzie się napić nawet yebanego kefiru żeby gęby nie porysować lub oka zahaczyć, nie mówiąc już jak jedziesz sam autem i chcesz się napić
KURWA
Grupa debili stworzyła rozwiązanie problemu którego nikt nie miał.
Na złość tym co nakrętki zbierali na różne cele czy jak ??
A pety ? Wszędzie pety się walają przez brudasów pod nogami w krzakach i robią pożary, filtry wobec tego powinny być przyczepiane drutem do opakowań a ci się przyebali do nakrętek (!)
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
vrkr

Teraz jak nie masz noża przy sobie

@dolchus Proszę okazać licencję na posiadanie noża.

def

Serio to dla Ciebie az taki problem? Dla mnie to nawet fajne, szczegolnie jak pije sobie picko w samochodzi, bo najgorzej jak zgubisz nakretke prowadzac

wykopany

@def to jest jedna z najgłupszych dyrektyw eu ostatnich lat.

def

@wykopany przesadzasz, to tylko nakrętka od butelki, jak Ci przeszkadza, to wystarczy mocniej pociągnąć. Jeśli nie masz na tyle siły, to idź na siłkę/rób pompki

camonday

@def nie wiem więc się pytam: ciężko to się zakręca, wydaje mi się że jedna ręka nie da rady zakręcić dokładnie. Jak zakręcasz to prowadząc?

def

@camonday używam obydwu rąk, przecież nie trzeba kurczowo trzymać kierownicy, auto jedzie prosto, jak puścisz

Opornik

@def Już któryś raz mi się butelka rozlała w plecaku bo kurwa ciężko to zakręcić żeby nie ciekło.

def

@Opornik w takich przypadkach odrywam nakrętke, serio, to tylko lekkie pociągnięcie. NIe twierdzę, że to jakieś super rozwiązanie, ale ma też swoje zalety

dolchus

@def Fajne? Ta i mocniej pociągnąć szarpnąć i się oblać no kurwa w chuj fajne xDD

f7127a52-1f23-4ce3-92fb-9a616b9ed15d
903ee2c3-d5ec-4307-b54e-80f6989c517a
def

@dolchus nigdy się nie oblałem, przesadzasz kolego

dolchus

@def Nie śmiej oceniać czy przesadzam czy nie bo to moja opinia, a jak ty się nie oblałeś to gratuluję sprytu lub farta. Po chuju są te pouczepiane nakrętki zwłaszcza że nie w każdej butelce trzymają się identycznie w taki sam sposób wyliczony jednym wzorem matematycznym żeby zrywały się z identycznie taką samą siłą więc za przeproszeniem nie piedrol głupot

hist4min4

@def to zrobmy tak, ze jak nie potrafisz utrzymac zakretki w rece, to nos ze soba tasme klejaca, a my dalej bedziemy sobie uzywali oddzielnych zakrętek. Albo rób pompki żeby mieć siłę utrzymać zakrętkę i nie zgubić.

jiim

@def O w chuj, typie, to gorsze jest zgubienie nakrętki od picia podczas jazdy niż puszczanie oboma rękoma kierownicy podczas jazdy by to picie zakręcić? xDD


Już rozumiem kto wymyśla tak absurdalne pomysły i im przyklaskuje.

def

@dolchus @hist4min4 jesteście niepełnosprawni? Jak tak to rozumiem, że to dla Was problematyczne

def

@jiim zmówiliście się na jakimś discordzie, żeby odpisywać w wątku o nakrętkach? xDDD

dolchus

@def Jeżeli dyskusja z tobą ma być na tym poziomie to tak, na koniec uznajmy że jestem niepełnosprawny.

jiim

@def Tak, nie kontestujemy głupich pomysłów PE lecz to jest tylko zgrany atak na Twoją osobę. Jest na sali jakiś lekarz? xD


Btw. jak ktoś jest na tyle niepełnosprytny, by gubić nakrętki od napojów to powinien chodzić w butach na rzepy i mieć plastikowe sztućce.

Opornik

@def Czasami jak oderwiesz to ten dolny pierścień idzie do góry i jest problem równo zakręcić. Niektóre firmy robią to na odpierdol.

camonday

@Opornik a nawet jak nie oderwiesz to masz problem bo to połączenie oddala korek na krótko więc nie możesz nałożyć nakrętki pionowo tylko musisz spod kąta


Jak pamiętam to Żywiec Zdrój to dobrze robił bo te wąsiki były dłuższe i problemu nie było ale za to było łatwo urwać

camonday

@def a nawet jeśli, to czy to sprawia że nie mogą się na ten temat wypowiadać? Nowe rozwiązania powinny być jak najbardziej dostępne, jeśli ktoś potrafił odkręcić i zakręcić stary korek, ale z nowym sobie nie poradzi to pomysł nie jest aż taki dobry. Korki mogły by być przyczepione dłuższymi wąsikami, żeby nie trzeba było się gimnastykować z zakręceniem i obydwa problemy były by rozwiązane

camonday

@dolchus jak już trochę upiłeś to ciężko jest tak oderwać żeby się oblać, a chodzi właśnie o oderwanie zaraz przed zakręceniem i schowaniem do plecaka

wykopany

@def dzięki za idiotyczna poradę. To jest chujowy pomysł i tyle. Są butelki napełnione pod korek, nie urwiesz żeby się nie oblać. Więc rysujesz sobie twarz żeby upić. Idea z puszczaniem kierownicy to już jest lol do kwadratu.


Klasyczne kreowanie i rozwiązywanie problemu, jak to w komunizmie.

jimmy_gonzale

Zapytaj o to @bejonse podobno ma już pół artykułu na ten temat.

Erebus

@dolchus to tylko nakrętka, to tylko niewielkie podniesienie składki, to tylko dwa tygodnie, to tylko zastrzyk...

michalnaszlaku

@dolchus Nie bij, ale jestem fanem tego rozwiązania

emdet

@dolchus spierolki odnośnie zakrętek to nie rozumiem, ale bardzo mi się podoba pomysł przyczepiania papierosów drutem za szyję palaczy, popieram.

KierownikW10

@dolchus widzę, że pomimo wielu komentarzy, nadal nikt ci nie udzielił odpowiedzi na to, dlaczego UE wymaga takich a nie innych nakrętek. Ja się postaram - chodzi o działania proekologiczne.


Butelka oraz nakrętka są wykonane z innego tworzywa i wymagają rozdzielenia przed recyklingiem. Przy starego typu nakrętkach, na butelce zostawał kołnierz, który był niemożliwy do rozdzielenia maszynowego od butelki, lub było to bardzo mocno problematyczne, co utrudniało recykling butelek.


Kołnierz i nakrętka nowego typu są łatwe do oddzielenia maszynowego. Recykling jest prostszy i tańszy. Wygodę klientów zastąpiono działaniem proekologicznym i ja to rozumiem.

dolchus

@KierownikW10 Wiesz co, tak samo są to działania dla ekologii jak latanie na szczyt klimatyczny po jednym urzędniku w samolocie. Tak samo ekologiczne jak pompy ciepła produkowane głównie przez niemców gdzie sami uruchamiają kopalnie węgla a nas cisną że mamy zamykać. Nie zgadzam się że recykling jest prostszy bo założenie mogło takie być ale rzeczywistość weryfikuje że raz się pierścionek zciąga a raz urywa. O kant dupy rozbić ta pozorna ekologia ku uciesze fanatyków.

KierownikW10

@dolchus rzeczywiście, znasz się na recyklingu butelek PET lepiej, niż ich producenci, którzy byli źródłem tych zmian w prawie UE...


A cała reszta twojego komentarza to zwykłe bezsensowne pierdolenie, także nawet nie ma się do czego odnosić.

wykopany

@KierownikW10 obejrzałem właśnie butelke z łańcuchem. Nijak nie widzę jak to ma być łatwiejsze do rozdzielenia.


Daj źródło tej rewelacji.

kodyak

Nie rozumiem. Ja już piłem przynajmniej z kilku butelek i ani razu się nie skaleczyłem. Czy trzeba skończyć jakies studia z debilizmu żeby się tym kaleczyć notorycznie czy to jest wrodzone?

dolchus

@kodyak Nikt nie mówi że wylądował przez to na SORze, tylko po co coś zmieniać kiedy było po prostu dobrze, skoro wprowadzona zmiana jest chuja warta i przy okazji powoduje zmiany technologiczne na produkcji

kodyak

@dolchus już tu jeden pan wytluscil po co to jest. To czy jest chuja warta to się dopiero zobaczy. To że dla ciebie jest chuja warta nie oznacza że ludzie którzy tym się zajmują i mają statystyki oraz znają problemy z tym związane uważają tak samo.

Porsze

Najsmieszniejsze jest to, że największy problem z tym wynalazkiem mają prawicowcy. Pewnie istnieje jakaś korelacja xd

dolchus

@Porsze Osobiście nie jestem ani żadnym lewo prawo czy środkowcem, i żaden to 'wynalazek' tylko zbędna więcej przeszkadzająca niż pomocna modernizacja.

Westfield

Bardzo odpowiada mi to rozwiązanie. Nareszcie nakrętka nie ląduje w piachu przy próbie zakręcenia/odkręcania.

dolchus

@Westfield Ten agrument brzmi jakbyś mieszkał w piaskownicy albo miał ultra czysto w mieszkaniu i samochodzie i realny problem z drętwieniem palców

Westfield

@dolchus A skąd pomysł, że korzystam z butelek tylko w domu? Gdyby tak było problem by nie istniał, ale co jeśli zabieram ze sobą butelkę w teren, albo do auta? Tak, bo w aucie na dywanikach też zbiera się piach z butów i wcale nie musi to być od razu piaskownica. Poza tym prowadząc auto nie muszę trzymać jedną ręką zakrętki po jej odkręceniu - kolejny plus.

dolchus

@Westfield Sztućce w domu też przyczepiasz do stołu bo mogą spaść? Przed podcieraniem zakładasz rękawiczki bo możesz się umazać? Kulawy ten twój argument

Westfield

@dolchus Na temat sztućców odpowiedziałem koledze, który pierwszy o tym wspomniał, ale zacytuję się: "W przeciwieństwie do sztućców nakrętka to drobny przedmiot, której użycie wymaga precyzji ruchowej, a ponadto często kręcenie nakrętką wykonuje się podczas ruchu, albo przy prowadzeniu auta, gdzie człowiek bardziej skupia się na czym innym, dlatego zdarza się, że ta zakrętka wypadnie z rąk." Drugi argument jest pozbawiony związku.

dolchus

@Westfield pozbawiony związku? Bynajmniej. Jak sam napisałeś chodzi o zabezpieczenie przed niechcianą ewentualnością. Wszystkie długopisy od dziś powinny mieć opaskę do nadgarstka, a drobne monety zakazane bo też łatwo wypadają z rąk i z kieszeni ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Westfield

@dolchus Zwróć jednak uwagę na kluczową kwestię - ani monet, ani zatyczki nie bierzersz do ust (uprzedzając odpowiedź - nakrętki też nie bierzesz, ale gwint na który ją nakręcasz już tak). Ani dla zatyczki, ani dla monet kontakt z ziemią nie oznacza braku dalszej przydatności, a dla nakrętki już tak, co jest niekomfortowe szczególnie, gdy masz w drugiej ręce butelkę pełną wody.

dolchus

@Westfield Wobec tego co napisałeś twój poprzedni argument nie ma znaczenia bo teraz to chodzi o przedmiot brany do ust xD i wygląda jak szukanie sensu na siłę. Jak ci moneta wypadnie w piach - nie znajdziesz - brak przydatności xD. Jak wpadnie do studzienki cokolwiek łącznie z telefonem - to samo - skoro utraciłeś to przydatność = 0. Upuszczony sztuciec też wypada opłukać (tak samo nakrętka) a nie zawsze jest to możliwe na zewnątrz. Nadal jak ktoś ma problem z notorycznym upuszczaniem drobnych przedmiotów zapraszam do neurologa. Twoje argumenty kuleją.

Westfield

@dolchus Mam wrażenie, że rozumiesz to, co napisałem (nie jest to fizyka kwantowa), ale bronisz się rękami i nogami przed zaakceptowaniem mojego punktu widzenia. Jeśli jest inaczej, to świadczy tylko na twoją niekorzyść ;). Ale pozwól, że wyłożę to, co mówiłem jeszcze raz, najprościej, jak tylko potrafię: Nakrętka nieprzymocowana do butelki jest przedmiotem drobnym i zdarza się, że przy odkręcaniu/zakręcaniu, co jest czynnością wymagającą pewnej koordynacji, nakrętka wyślizgnie się i poleci na ziemię. Ponieważ na nakrętce znajduje się zazwyczaj woda, łatwo łapie ona wszelkie zanieczyszczenia z ziemi. W tym momencie zostajesz z butelką z wodą, której nie możesz zakręcić. Owszem - można oblać nakrętkę wodą, ale nie wszędzie i wciąż taka nakrętka pozostaje daleka od higienicznej. Druga sprawa - prowadząc samochód bierzesz butelkę, odkręcasz zakrętkę i nie musisz przejmować się tym, co z nią zrobić, zajmując sobie drugą rękę - po prostu pijesz, a nakrętka jest stale w tym samym miejscu. Nie w dłoni, nie na ziemi, nie w schowku obok. Czy to nie wygodne? Nie można tego powiedzieć o: telefonie, monecie, zatyczce od długopisu, bo nie są to przedmioty, które mają kontakt z ustami. Co innego otrzepać monetę z kurzu i włożyć do kieszeni, a co innego nakrętkę w piachu zakręcać na coś, co bierzesz do ust. A każdemu zdarza się czasem coś upuścić - jeśli ktoś twierdzi inaczej, to kłamie.

wykopany

@Westfield owszem, zdarza się upuścić czy to nakrętke czy sztućce. Mnie jakieś dwa razy do roku. Ale przez pozostałe tysiąc razy w ciągu roku (pije wodę prosto z butelki, starczy 3x dziennie i masz ponad 1000 razy rocznie) muszę się jebać z tym łańcuchem.


A teraz Ty się przyznaj: jak często upuszczales zakrętki przed tą dyrektywą?


Prowadzenie auta czy jazda rowerem i puszczanie kierownicy to jest debilizm. Ze sznurkiem do nakrętki czy bez.

dolchus

@Westfield Dokładnie, jak słusznie zauważyłeś każdemu zdarza się czasem coś upuścić, i właśnie dlatego ludzkość nie zabezpiecza wszystkiego co możliwe łącznie z jedzeniem w sposób podobny do nowych nakrętek. Truskawki też masz takie dla niepełnosprawnych? Na sznurku czy coś? Draże korsarze też zamawiasz w blistrze czy na biodegradowalnych nitkach czy jak? xD Że też chciało ci się pisać obcemu typowi z internetu, taki elaborat, poparty wyssanymi z palca na siłę argumentami usprawiedliwiającymi po prostu debilne rozwiązanie xDD ELO

Westfield

@dolchus Ale przecież mocowanie tych nakrętek nie wynika z tego, że notorycznie lądują na ziemi XD. Chodzi o to, że nakrętki bardzo często lądują nie tam, gdzie powinny, przez co nie są recyklingowane. Przypuszczam, że tworząc tę dyrektywę nikt nawet nie wpadł na to, że ich wypadanie z dłoni może być jakimś problemem. Ja również natomiast zaważam, że nowe rozwiązanie, oprócz zakładanych celów, ma również pewną wartość dodaną.

Kolego, ja nie chcę nic mówić, ale tak samo odpowiadam ja Tobie, jak Ty mnie ;). Że tez Ci się chce. W dodatku jedyne, co masz w kontrze do moich argumentów, to, że są "wyssane z palca" :).

Westfield

@wykopany Mnie zdarza się to kilkanaście razy do roku, ale nie rozumie, co masz na myśli pisząc o jebaniu z łańcuchem. Zakrętki (przynajmniej te, z którymi miałem dotychczas kontakt) są tak przymocowane, by blokowały się w pozycji otwartej, umożliwiając picie.

Nikt nie mówi o puszczaniu kierownicy podczas jazdy. Ty nigdy nie pijesz wody podczas jazdy autem? Są na to sposoby, ale trzeba uważać na zakrętkę. Chociaż teraz już nie :).

wykopany

@Westfield no patrz, a te z którymi ja (i sądząc po komentarzach, sporo innych ludzi) miałem dotychczas kontakt są niewygodne przy piciu i zakręcaniu. I co teraz?

Westfield

@wykopany Wszystkim nie dogodzisz. Inna sprawa, że mam wrażenie, jakby niektórzy narzekali, bo jest to dyrektywa unijna, a nie będzie nam Unia narzucać. Polska stronk. Piłem z różnych typów butelek i nawet jeśli nie we wszystkich działa to tak samo dobrze, to w żadnym nie jest na tyle źle, by przeszkadzało w piciu, a ludzie dramatyzują, o jakiś łańcuchach piszą, mało brakuje, a ktoś na wózku skończy przez taką zakrętkę. Trochę to na wyrost. Szczególnie, że takie rozwiązania funkcjonują z powodzeniem od lat w innych butelkach, w formie zatyczek i jakoś pospolitego ruszenia nie ma z tego powodu.

wykopany

@Westfield a ja mam wrażenie że bronisz pomysłu na siłę tylko po to żeby być w opozycji do Polakow prawakow, naciągając jakie to super bo można jedna ręką odkręcić butelke jadąc na rowerze czy w samochodzie i to jest lifechanger, no kurfa nowa jakość, 10 lat młodszy człowiek. Ludzkość już dawno wymyśliła bidony z innym typem zamknięcia niż zakrętki - jak już musisz bić rekord na jednośladzie i nie możesz się zatrzymać żeby się napić.


I nawet jeśli gubisz te zakrętki po kilka razy w miesiącu to serio nie ma co się zachwycać na siłę - widać po komentarzach że to wkurza ludzi. Do tej pory @KierownikW10 nie dał źródła swoich rewelacji że te zakrętki niby łatwiej oddzielać od butelki. To jest absurd eu, jak krzywizna banana.

Westfield

@wykopany Tylko w przeciwieństwie do "polaków prawaków" ja mam argumenty nieco bardziej wymierne, niż "nie odpowiada mi". szczególnie, że ja również korzystam z takich butelek i nie zauważyłem, by w sposób znaczący wpływały na komfort spożycia. Jeśli natomiast są butelki, to należałoby to poprawić, bo jak widać po wielu modelach można je zaprojektować dobrze.

A z tą euforią nie przesadzaj. Ja po prostu stwierdziłem, że takie rozwiązanie ma swoje plusy. Dziwi mnie jedynie upór, z jakim niektórzy tym plusom zaprzeczają.

Nie wiem, czy można je łatwiej oddzielić, czy nie, ale wiem, że nakrętka przymocowana do butelki zmniejsza liczbę drobnych plastikowych odpadów trafiających na ulice, czy wysypiska, zamiast do recyklingu.

wykopany

@Westfield widzisz, dla Ciebie Twoje argumenty są wymierne, dla mnie plusy które tak wychwalasz są nic nie warte w porównaniu do minusów które idą z nimi w parze. Produkt ma być wygodny w uzyciu i nie wkurzac. Wolę raz do roku upuścić nakrętkę niż irytować się 1000 razy.


Z mojej strony EOT.

nbzwdsdzbcps

@dolchus Spoko rozwiązanie i mogę jedną ręką odkręcić i się napić bez uważania na nakrętkę.

Budo

@dolchus po pierwsze dlaczego nazywasz tych ludzi "pedałami", a po drugie to jest dobre rozwiązanie i nie gubię nakrętek już heh. Jak ktoś nie potrafi się napić z takiej butelki to znaczy, że brakuje mu motoryki i koordynacji na poziomie dziecka z podstawówki. Czy może czujesz, że Twoja wolność jest atakowana?

wykopany

@Budo jeżeli ktoś gubił nakrętki przed wprowadzeniem tej dyrektywy to oznacza, że brakuje mu motoryki i koordynacji na poziomie dziecka z podstawówki.

dolchus

@Budo Jeszcze raz: z perspektywy konsumenta po co zmieniać coś na bardziej upierdliwe - dla mnie takie jest. Natomiast jeżeli ktoś ma problem bo notorycznie upuszcza nakrętki to niestety ale to ta osoba powinna wybrać się do neurologa, zadbać o motorykę i rozruszać palce

Budo

@dolchus jedną ręką odkręcając nakrętkę nie jest trudno upuścić, co się zdarza np. na rowerze. Widzisz, ten komentarz napisałeś już normalnym językiem, ale ten pierwszy nie... nie róbmy tu wykopu.

ciksters

@Budo A co mozna powiedziec o tym co te nakrętki gubił??

Nawet by się dało z tym gównem żyć ale przy zakręcaniu większości butelek nakrętka wkręca się przez to pod kątem i trzeba ze dwa-trzy razy podjeżdżać żeby ją zakręcic (づ•﹏•)づ

Budo

@ciksters to można powiedzieć, że na rowerze nie jest łatwo to zrobić jedną ręką.

Ja nie wiem co Wy macie za problemy z tym, to chyba płacz dla zasady. Już natrafiałem na takie butelki i nie miałem żadnych problemów z ochlapywaniem się, czy wkręcaniem nakrętki pod kątem.

Michumi

@dolchus zobacz ilu ułomnych ludzi potrzebowało tego. Nakrętki gubili, upadaly w piach. No matoły też obywatele

Westfield

@Michumi Z braku argumentów próbowałeś właśnie obrazić ludzi z powodu innych niż twoje poglądów na pewien temat. Zastanów się teraz, jak to o tobie świadczy.

wykopany

@Westfield kojarzysz telezakupy mango gdzie aktorzy coś rozlewali albo łamali i potem mango sprzedawało cudowny przedmiot który rozwiazywal problem? Problem, który mieli tylko aktorzy w tej reklamie.


Dokładnie tak to wygląda: nareszcie nie spada mi nakrętka. No kurde. Sztućce też masz na łańcuchu?

Westfield

@wykopany W przeciwieństwie do sztućców nakrętka to drobny przedmiot, której użycie wymaga precyzji ruchowej, a ponadto często kręcenie nakrętką wykonuje się podczas ruchu, albo przy prowadzeniu auta, gdzie człowiek bardziej skupia się na czym innym, dlatego zdarza się, że ta zakrętka wypadnie z rąk. Niech pierwszy rzuci kamień, komu nigdy nic z dłoni nie wypadło. Chociaż mam wrażenie, że tu nie o samą kwestię nakrętki chodzi, lecz o to, kto taką dyrektywę wprowadził. Dla zasady.

Michumi

@Westfield  ale ja nikogo nie obrażam po prostu taka jest moja opinia o tych ludziach.

Westfield

@Michumi Owszem - masz prawo mieć dowolną opinię na temat innej osoby, ale jeśli stosujesz wobec nich określenia ujmujące im, to nie rób kurwy z logiki twierdząc, że nikogo nie obrażasz. Odnoś się do opinii, a nie ad personam, bo to dowodzi jedynie bezradności w dyskusji.

Michumi

@Westfield  Ale ja się nie odnoszę ad personam tylko do grupy ludzi. Uważam ludzi, którzy używają argumentów ww. w kwestii nakrętek za matołów.

Westfield

Odnoszenie się ad personam nie oznacza odnoszenia do jednej osoby, tylko odnoszenie się w dyskusji do osoby samej w sobie, zamiast do jej argumentów. Fakt, że osób jest więcej nie zmienia tego, że odnosisz się w sposób nieelegancki do nich, zamiast do przedmiotu dyskusji.

Jim_Morrison

@dolchus Jakiś jebany.

Zaloguj się aby komentować