Dzisiaj w Kauflandzie promocja na miody. Słoik o pojemności 2,2 litra można dostać w atrakcyjnej cenie 34 złotych.

Ale dlaczego o tym wspominam?

Otóż przez kilka lat kupowałem na lokalnym rynku miody od Miodowego Dziadka, jak go czule nazywałem. Wszystkie miody miał "z własnej pasieki", ze stempelkiem i podpisem samego Dziadka. Zależało mi właśnie, żeby kupować miody od sprawdzonego pszczelarza, nie jakieś tam chińskie podróbki, żeby i dziecko jadło zdrowy polski miód oraz żeby zalać nim kwiaty sosny. Podczas zakupów rozmawiałem sobie zawsze sympatycznie z Miodowym Dziadkiem o pszczołach i miodzie, a Dziadek dawał mi zniżki, zwłaszcza kiedy kupiłem od niego dwa słoiki.

A dzisiaj o 8 rano spotkałem go w Kauflandzie przy kasie! Wózek miał wypełniony słoikami miodu z promki. Od razu mnie poznał, a ja poznałem jego, ale nie wymienialiśmy żadnych uprzejmości. Złocisty towar wznosił się między nami niczym słoń w pokoju. Potem jeszcze czekałem na ławce na żonę i minął mnie z tym wózkiem. Posłałem mu znaczące spojrzenie, ale sk⁎⁎⁎⁎syn chyba się nie przejął, bo zaraz wrócił z pustym wózkiem po kolejną partię.


No i po tej sytuacji naszło mnie kilka refleksji:


  1. Wygląda na to, że jestem nieskończenie naiwny, wierząc że na rynku sprzedawcy mają miód "z własnej pasieki", jajka "od kurki co biega po własnym podwórku", czy pomidory "z własnej uprawy".

  2. Wielkie sieci handlowe zniszczyły opłacalność sprzedaży rynkowych handlarzy. Jeśli taki handlarz musi jeszcze wliczyć w cenę swoje wielogodzinne stanie na rynku oraz paliwo na dojazd (podatków oni nie płacą, bo to "własna produkcja"), to nie ma szansy, aby zaproponowali cenę niższą niż hipermarket. Więc aby przeżyć, muszą "kombinować".

  3. W kwestii zysków - jeśli Dziadek nie "uzdatnia" już niczym produktu, to zarabia na nim 300% za samo przelanie go do słoików ze swoim stempelkiem.

  4. Miodowy Dziadek miał duże szanse na to, żeby miodowy przekręt pozostał jego słodką tajemnicą. Jakie jest prawdopodobieństwo, że akurat o 8 rano w Kauflandzie pojawi się jego stały klient oraz go rozpozna? Gdyby pojechał na zakupy do innego miasta, to już w ogóle nikt by się nie dowiedział.

No ale z drugiej strony, co miałbym z tą wiedzą zrobić? Do żadnej inspekcji handlowej go nie zgłoszę, nie stanę też na rynku z megafonem, żeby informować innych ludzi. Pozostaje tylko niesmak, że tak długo dawałem się robić w balona.

Sprawdzałem kraj pochodzenia miodu marki Pszczelarz Kozacki - jest to oznaczone ostatnią literą w numerze serii. Przeważnie jest to Ukraina, ale literka F oznacza Chiny. Ale jakie to ma znaczenie? Miodowy Dziadek powiedziałby pewnie, że miód to miód, co za różnica. Za to ja mam niesmak, jakby ktoś mi dodał do słoika łyżeczkę dziegciu.


#miod #przekret #zalesie #cwaniactwo #januszebiznesu

6fbd4f58-2b92-406e-b9ed-2912f8d83a55

Komentarze (16)

Trypsyna

Dzięki, akurat skończył mi się miód

ErwinoRommelo

No co zrobisz, ale dziwne, niema w pl zadnej regulacji? We fr jesli sprzedajesz jakikolwiek produkt tego typu to trzeba miec sokumentacje i pochodzenie tego udowodnione, nie mozna sobie od tak dac stampelka ze to “ze swojej pasieki trust me bro”.

cebulaZrosolu

@ErwinoRommelo nie ma. A jakby była to by każdy płakał, że się gnębi małego przedsiębiorcę

AdelbertVonBimberstein

@Lemon_ daję ci gwarancję Twaroga, że od tego Pana kupisz miód z jego własnej pasieki najwyższej jakości

https://m.facebook.com/SamMiodZnin/

Polecam z propolisem, dla mnie petarda.

nobodys

@Lemon_ w marketach chyba tylko ten miód nie kłamie

c73c91da-39e6-4880-8b95-45994cee29c1
WujekAlien

@Lemon_ może nawet nie zmienia słoika, tylko samą etykietę przykleja

osn_jallr

Ten rok był słaby, może ma za małą pasiekę, żeby zebrać też na "chude" lata, ale w te dobre ma rzeczywiście swój miód.


Co nie zmienia faktu że i tak jest zwykłym oszustem jeżeli sprzedaje marketowy jako swój.

FoxtrotLima

@Lemon_ akurat przeczytałem w Der Spiegel artykuł o fejkowym miodzie z Chin, Turcji i Ukrainy. Działa to tak, że chińczycy na Alibabie sprzedają cukier fruktozowy, którym rozcieńcza się miód. Do tego dodaje się jeszcze ekstrakt z pyłków, żeby zmylić testy laboratoryjne. I taki "miód" idzie na półki w marketach, najczęściej jako marki własne, ale nie tylko. Dramat.

Fox

@Lemon_ rozumiem bul. Ostatnio kupiłem na pchlim targu stary telefon komórkowy bo je zbieram i czasem się co trafi fajnego. W domu sobie przypomniałem o istnieniu w tamtych czasach simlock, oczywiście się nie jorgnąłem od razu tylko w domu nieduża strata 80 golda ale się poirytowałem

Tel z zagramanicy więc guzik mogę zrobić

Odczuwam_Dysonans

@Fox a z ciekawości, jaki to fon?

Fox

@Odczuwam_Dysonans LG stara klapka lg 8138

Skawarotka

Widzę że pomyliłeś litry z kg, ale to nic. Nawet jeśli to 2,2kg to jakieś wielkie te słoiki xD No a żeby mieć własną pieczątkę wytwórcy to trzeba ogarnąć weterynarza, ale to jedna kontrola na początku i jeśli wszystko gra to tyle. Edit: oczywiście możesz to zgłosić do rejonowego weterynarza, na pewno masz jego dane z pieczątki. Wymagane jest prowadzenie ewidencji ile miodu sprzedałeś, pewnie nic nie zrobią ale może kontrola się przyda, a jeśli odbiorą mu możliwość oznaczania pieczątką tego miodu to tym lepiej.

Hasti

@Lemon_ Na przyszły rok możesz do mnie napisać, to wyślę Ci kilka słoików miodu. Jeszcze dołączę filmik jak były wkładane ramki do wirówki i miód do słoika przelewany

Half_NEET_Half_Amazing

ja tam kupuje normalnie z pasieki co roku ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Marchew

Facet pszczelarz pokazuje jak wygląda ten miód od starszego pszczelarza.

Czyli o metodach sprowadzania z chin.

https://www.youtube.com/watch?v=y0yyMVA4Yh8


@FoxtrotLima chyba o tych metodach wspominasz?

Zaloguj się aby komentować