Dramatyczny rekord prób samobójczych dzieci i młodzieży w Polsce

Dramatyczny rekord prób samobójczych dzieci i młodzieży w Polsce

hejto.pl
Polska światowym liderem samobójstw wśród dzieci. Najmłodsza ofiara miała 7 lat...
Pomoc dla dzieciaków, które nie wytrzymują narzuconego tempa i presji literalnie nie istnieje.
#wiadomoscipolska #polska #psychiatria

Komentarze (34)

krokodil3

trzymajcie, bo obcina zdjęcie na górze

b43c2d20-cd10-4174-8fc1-807e5cbbd9fe
Nik-Czaj

@CandyAmigo dajcie dzieciakom więcej dostępu do Facebooka, Instagrama, tiktoka. Dzieciaki powinny być izolowane od dostępu do internetu w zależności od ich rozwoju psychicznego, więcej też powinno być kontroli co dzieci oglądają i czego słuchają czy w co grają.

Znajomych dzieciak w wieku komunijnym gra na grach od 18+ jest nie grzeczny a już w szkole nauczycielka sugeruje że muszą iść z nim do psychologa.


jakieś 10 lat temu poklocioem się z ciotka i kuzynka o to że mój wówczas 8-9 letni kuzyn gra w GTA V, tłumaczenie ? przecież to gra... nie ważne że są tam przekleństwa, przemoc, tortury, seks i używki. Ale to tylko gra takie tłumaczenie dostałem od ciotki

Hasti

Izolacja w domu + przebyty covid i obstawiam, że 4/5 dzieciaków tak naprawdę ma ciężki niedobór witaminy D. Syn znajomej wynik poniżej 8.

Ragnarokk

@Nik-Czaj

Sam sobie odetnij dostęp do internetu.

Rząd rozjebał jakiekolwiek wsparcie psychiatryczne dla dzieci, posłowie partii rządzącej biją brawo jak się mówi o próbach samobójczych wśród homoseksualnej młodzieży, w szkołach dyrekcja i nauczyciele bardziej zajęci apelami o papieżu, niż zajmowaniem się agresją wobec słabszych, ale to YT i GTA jest winne.

RogerThat

@Nik-Czaj Ja też grałem w GTA SA w wieku 10 lat i nie biłem się w szkole, a teraz jestem pacyfistą.

motokate

@CandyAmigo Co jest nie tak z pomorskim???

KonSamSieWali

Kiedy życie nie wygląda tak jak na tik toku ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

MauveMnn

W województwie z siedzibą w polskim Palermo wskaźnik leci w kosmos. Czy ma to związek z tym, że jest tam afirmowana, a wręcz promowana agenda lewactwa i postępactwa oraz sodomictwa i gomoryctwa? Nie wiem, choć się domyślam.

eukaliptus

Wydaje mi się, że tutaj wszędzie jest potrzebna rozmowa oraz dyskusja. Dzieci nie mają ochoty rozmawiać o problemach z rodzicami, bo to nie modne, nie pali, albo dowiedzą się, że oberwą za wyrażanie własnego zdania. Jak wyglądają dyskusje ? Chyba każdy zapomniał, że w dyskusji nie chodzi o ubliżanie drugiej osoby, czy wytykanie negatywnych cech, ale wspólne znalezienie rozwiązania do problemu. Sam nie miałem dobrych kontaktów z moimi rodzicami. Dzieci raczej nie chcą rozmawiać twarzą w twarz bo nikt ich tego nie nauczył. Przykład ze szkoły, spróbuj zapytać się nauczyciela o inny temat niż ten przewidziany na lekcje, albo co jeszcze gorzej, postaw swoją własną opinię. Nauczyciel zapomni o czym było mowa na lekcji, a doniesie problem do dyrektora albo co gorsza do rodziców. Przychodzisz do domu, a w domu szok, że dziecko wyraziło opinię ze swojej perspektywy.

eukaliptus

Ale fakt, jesteśmy teraz w takim momencie, że na dyskusje za późno, a jeżeli ktoś nam nie podpowie co robić, to dziecko zostaje z własnymi przemyśleniami, a to go wykończy.

Vectus

Pewnie widzą dokąd ten kraj zmierza, postępujące bieda w domu i że zanim sie z tego wyrwą minie kilka dobrych lat

AmbrozyKalarepa

@Nik-Czaj Jak zabiorą go do (((psychologa))) to mu jeszcze gorzej czerep zryje.

Kiedyś nie było brutalnych mediów a i tak istnieli ludzie antyspołeczni. Socjalmedia i internetu też nie było i zdażali się wisielce. Jak to możliwe? Przecież przed rokiem 2000 i upowszechnieniem komputerów osobistych oraz internetu ludzie nie znali takich zjawisk

MauveMnn

@Ragnarokk Ludzie z chorobami psychicznymi są obciążeni wyższą śmiertelnością, tak jak w przypadku jakiejkolwiek innej choroby. Przypominam, że sodomictwo i gomorryctwo do lat '80 było wpisane w rejestr chorób psychicznych i leczone psychiatrycznie. Natomiast to, że opieka psychiatryczna dzieci i młodzieży leży i kwiczy, jest jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, wszak takie leczenie należy umożliwić.

MauveMnn

@AmbrozyKalarepa I tak i nie. Dobry psycholog i terapia, to cenna rzecz, natomiast trzeba wiedzieć jak i gdzie szukać. Jak ktoś idzie do studentki psychologii, czy innej kobiety świeżo po studiach wykreowanej w neomarksistowskim uniwersytecie, w prywatnym gabinecie postawionym przez jej ojca, to nie wróżę sukcesu. To samo te wszystkie psychodynamiczne metody polegające na programowaniu neurolingwistycznym i sztuczkach socjotechnicznych. W ogóle, mężczyzna, bez względu na wiek, jak ma iść do kobiety na terapię, to lepiej niech zainwestuje w alkohol.

Jim_Morrison

Dzisiaj usłyszałem od jednego członka elektoratu, że teraz w polsce jest "najlepiej w historii". Kolo najwyraźniej ostatnie 30 lat pod kamieniem spał.

kotos

Trzeba dojebać więcej przedmiotów i wymagań bez zmiany systemu nauczania. Moje dziecko w szkole nadal siedzi w tych samych niewygodnych krzesłach a co dopiero mówić o zmianie systemu edukacji. Dorzucane są nowe przedmioty i większe wymagania. Co się dziwić ze psychika dzieciaków wysiada. Dorosły by nie dał rady

mickpl

@Ragnarokk ależ oczywiście ze należy ograniczać młodzieży internet, czy moze raczej popularne platformy.

gimby nie znają ale lata temu gdy powstawał ruch body positivity to chodziło w nim o to, ze mnóstwo dziewczyn mialo problemy bo nie wyglądało jak wyphotoshopowane modelki. głośno mówiło sie o tym, ze dzieci nie rozumieją ze to udawanie i maja kompleksy i problemy, wtedy straszono anoreksja i bulimia, ale i o samobojstwach byla mowa.


a teraz odpadł sobie toktoka czy insta - i masz ten sam problem tylko po stukroc gorszy, bo to juz nie modelki z czasopism czyli siłą rzeczy niewielka grupa, tylko praktycznie każdy aspekt życia. odpala takie dziecko wspomniane apki i nie widzi już "tylko" ze nie ma idealnej figury, ale i stary telefon, male mieszkanie, wycieczkę tylko w Bieszczady a nie na Teneryfę, mieszkanie w bloku a nie wille - bo wszyscy dookoła takie przecież maja, tak to wygląda w social.

Peeleejin

To nie samobójcy tylko aktywiści klimatyczni zmniejszający ślad węglowy

jarezz

@CandyAmigo

@krokodil3 te liczby są przerażające dla mnie jako rodzica.

akolada

@Nik-Czaj Dzieci trzeba uczyć korzystania z internetu i sociali. Trzeba je edukować i życiu w sieci, o tym jak to wygląda od drugiej strony, mówić im DLACZEGO nie powinny czegoś robić/śledzić. Ale kto ma to zrobić jak większość rodziców traktuje telefon/tablet jako kare/nagrodę, nie ma bladego pojęcia o edukacji cyfrowej i problemy dziecka zrzuca, jak ty, na internety. Dzisiejsi nastolatkowie urodzili się w erze cyfrowej, nie można z tym walczyć, trzeba szukać dróg wsparcia. Mnóstwo dzieci ma dziś zaspokojone potrzeby ekonomiczne, ale nie emocjonalne. A właśnie w tych czasach wsparcie emocjonalne jest kluczowe. Jak coś się zaczyna dziać to psychiatria dziecięca jest w stanie rozkładu i właściwie tylko respirator trzyma ją przy życiu. Tyle, że jak wyłączy się prąd i respirator padnie to psychiatria też.

ucieklemZwypoku20

@akolada rodzice obecnych dzieci mają 30+ i powinni już ogarniać internety, ale jest to dostkonały przykład że od samego siedzenia przed monitorem wiedzy nie przybywa

Hasti

@Nik-Czaj Twoja ciotka ma rację, to tylko gra a problem leży zupełnie gdzie indziej. Ja w wieku 8-9 lat grałem we wszystkie gry i oglądałem prawie wszystkie filmy. Zawsze padało tylko jedno kontrolne pytanie "ale ty wiesz, że to gra?" albo" ale ty wiesz że to tylko film?" Byłem chyba jednym z najnormalniejszych dzieciaków w szkole z średnią ~5,5.

Quake

@Nik-Czaj ehh wszystko przez ten komputer!

DeadRabbit

To efekt wychowania w Polsce. Starzy pracują, często każdy na dwa etaty lub nadgodziny, gdzie prawie ich w domu nie ma by pogadać z dzieciakiem. Sam przez to przechodziłem, nigdy nie usłyszałem, że mnie kochają czy są ze mnie dumni, dopiero mój tata na łóżku śmierci powiedział, nie mi ale mojej mamie, że jest dumny z moich osiągnięć bo nigdy we mnie nie wierzył. Po latach zaakceptowałem, że robili to by zapewnić mi lepszy byt, by zarobić na kredyty, kursy itp.


Teraz według mnie jest jeszcze gorzej doszedł wygórowany styl życia z Instagrama i FB, gdzie jest gonitwa za sąsiadem, a dziecko jest gloryfikowanym obiektem do pochwalenia się.


Jednak nie mają czasu na swoje dzieci. Potem dzieciakowi funduja tablet bo go to "Uspokaja" oni maja czas odpocząć, a mały scrolluje swoją drogę do depresji na TikTok, nieustannie porównując się do sztucznie wykreowanych wizerunków rówieśników, którzy są szczęśliwi, żyją gdzieś w USA i cały czas robią coś niesamowitego.


Dzieciak czuje się gorszy, nagaduje rodziców, że też chce nowego Iphone 14. To oni jeszcze bardziej pracują by to miał, jeszcze bardziej bardziej się izolują. Badania pokazują, że prawie każdy chce być gwiazdą, influencerem mało kto marzy o byciu inżynierem, czy architektem. Gonią za czymś gdzie tylko 1 z 1% osiąga sukces za którym często stoją bogaci ludzie, firmy. Ale jak mogą odkryć swoje realne pasje skoro wychowuje ich internet. Dla tych platform liczą się tylko wyświelenia więc podsuwaja dzieciakom treści, które ich wciągną bardziej i bardziej w ten toksyczny świat. Finalnie dochodzi do tego dzieciaka, że nigdy tego nie osiągnie, że wykreowanym przez korporacje świecie gdzie wygląd odgrywa kluczową rolę czuje się po prostu na dnie.


Gdy receptory dopaminy zostaną wypalone nie czuje radości z codziennych rzeczy, coraz bardziej te myśli bycia nieadekwatnym w szkole, czy w social media stają się głównymi tematami jego myśli. Potem często dochodzi do tragedi. takie mam zdanie o tym wszystkim.

matejasiu

@DeadRabbit wydaje mi się, że trafiłeś w sedno. Dzisiaj dzieciaki pozostawione są często same sobie, przez co nie mają z kim porozmawiać i zwierzyć się ze swoich problemów. Nawet w sytuacji, gdy dziecko chce się zwierzyć rodzicom dostaje informacje, że dzieci nie mają problemów - mają je tylko dorośli. Tak moi rodzice podsumowali kilkukrotnie moje obawy i problemy, co w efekcie doprowadziło do tego, że przestałem im mówić cokolwiek i czułem się coraz bardziej samotny, a to było dopiero gimnazjum. Rodzice ciągle w pracy albo zabiegani przez zwykłe, codzienne sprawy, nie mają czasu by zapytać dziecko o cokolwiek poza "jak tam w szkole". Dzisiaj popularne są też rodziny 2+1, gdzie dziecko poza pobytem w szkole nie ma punktu odniesienia do tego czy jest z nim wszystko ok i czy jego odczucia mają sens. Mimo wszystko wydaje mi się, że raczej wyrosłem na normalnego człowieka, ale lęki i pewne problemy dalej mnie nawiedzają.


Nie ignorujcie swoich dzieci!

akolada

@ucieklemZwypoku20 powinni, ale rzeczywistość jest zatrważająca :P mam regularny kontakt z młodzieżą i ich rodzicami i niestety ani jedni ani drudzy najczęściej nie są świadomymi użytkownikami internetu. Oczywiście doskonale obsługują smartfony i tablety, ale to nie o to w tym chodzi.

Marchew

Winni są w zdecydowanej większości rodzice. Zamiast dzieci wychowywać po prostu je hodują. Dzieciom brakuje przede wszystkim bliskości emocjonalnej z rodzicami i otoczeniem. Rozmowy, uczuć, emocji zdrowej rodziny... Są zostawione same sobie w świecie którego jeszcze nie rozumieją. Porozmawiajcie z jakimkolwiek psychologiem, co się leczy u osób z zaburzeniami psychicznymi? To co zostało spierniczone lub czego nie dali opiekunowie w dzieciństwie. Ponadto takie zaburzone jednostki nie są w stanie zapewnić (choćby chcieli!) zdrowej rodziny swoim dzieciom. Koło się zamyka.

ucieklemZwypoku20

@akolada bo to tylko konsumenci, niewiele lepsi od tych przykutych do telewizora

DeadRabbit

@matejasiu Dokładnie tak jak piszesz. I też mi się udało wyjść na ludzi, chociaż byłem na krawędzi potężnych problemów z prawem i finansowych, jednak potem skończyłem studia zrobiłem karierę. Chociaż tak jak w przypadku palenia papierosów. Nie każdy umiera ale zawsze jest zwiększone ryzyko powikłań. Tak też tutaj nie dziwię się, że wielu dzieciaków trafiło na zły momment z złym stanem umysłu i skończyło źle. Jednak miałem szczęście w życiu trafić na inne wartościowe osoby, filozofie, dzięki którym lepiej zrozumiałem siebie. Jednak patrząc na TikTok, IG, gdybym wtedy na to trafił zamiast na dobre ksiązki i ludzi to pewnie też bym źle skończył. Pozdrawiam

jarezz

@CandyAmigo do wczoraj myślałem, że problem jest jakoś daleko. Wczoraj właśnie dowiedziałem się od kolegi, że kilka miesięcy temu jego córka podcięła sobie żyły. Na szczęście zrobiła to w miarę nieudolnie i wygląda to na "zwrócenie uwagi" na siebie bo napisała do matki. Rodzice byli na domówce u sąsiadów. Generalnie masakra. Sam mam najstarszą córkę +/- w wieku córki kumpla. Źle się dzieje w kraju, że strony rządu, rodziców, organizacji które powinny się zajmować problemem wespół z rodzinami.

anonekzforczana

Zagadkowa sprawa.

Dzieci spędzają czas w więzieniu, oj przepraszam szkole.

Rodzice się nimi nie zajmują bo muszą zasówać na miskę ryżu.

Państwo całkowicie zlikwidowało wszelkie prawa rodziecielskie.

Rodzice chodzili do takich samych szkół jak ich dzieci więc są takimi samymi analfabetami i nieudacznikami jakimi będą ich dzieci.

Dzieci które JESZCZE nie zgłupiały widzą to i nie chcą żyć w takim świecie.

Bonus: Brudny Bezzębny Bosonogi Polski Plebs domaga się żeby RZĄD coś z tym zrobił, co prowadzi do większych komplikacji i problemów.

Ja nie mam dzieci i dla tego proponuję, żeby dzieciom dowalić więcej lekcji, odebrać więcej praw rodzicom i domagać się, żeby "rząd coś z tym zrobił".

Tylko dzieci szkoda.

imie-nazwisko

@Nik-Czaj Myślę że epidemia samotnych matek też ma wiele do rzeczy

binarna_mlockarnia

Proponuję jeszcze kilka lockdownów i dalej mieć w dupie psychiatrię dziecięcą, no ale tvp się samo nie sfinansuje

Zaloguj się aby komentować