Dalem rade obejrzec caly wywiad z Danielem 'Brudna pala' Obajtkiem. I tak mnie naszlo troche przemyslen, po tym jak powiedzial, ze wydanie bodajze 200mln PLN na restauracje to jest normalne, bo tak sie robi wielki biznes. Moze tak sie robi, jak sie robi nie za swoje pieniadze. Podobnie iles tam setek milionow na latanie prywatnymi odrzutowcami mowiac, ze to nagle sprawy na drugim koncu swiata i nie mozna 2 dni podrozowac.

Apropos pierwszej sprawy - pracuje w firmie, ktora ma miliardowe EUR dochody. Co miesiac, czasami nawet kilka razy w miesiacu szefowie lataja podpisywac kontrakty na np. budowe rurociagow podmorskich z wielkimi firmami jak shell, bp czy rzadowe giganty na calym swiecie. I wiecie co? No kurde jakos nie rozbijaja sie po najlepszych restauracjach (zreszta ile trzeba tego przerobic, zeby wydac taka sume). Takie sumy to juz grube, regularne imprezy na dziesiatki ludzi. I nie, kontraktow nie zalatwia sie w restauracjach, tylko w biurze z gronem prawnikiem, a po podpisaniu jesli jest czas na obiad to jest, a jak nie to wraca sie, bo kazdy ma swoja robote.

Druga sprawa - loty prywatnymi odrzutowcami. No niestety, nasi biedni szefowie tez nie maja i nie lataja prywatnymi samolotami. Ba, powiem wiecej, lataja w klasie ekonomicznej, czasami economy comfort. Nawet w biznesowej nie lataja. I co to sa za sprawy, ktore nie moga poczekac 1 dnia wiecej i dlaczego jest ich tak duzo? W takich firmach sprawy wazne rozwiazuje sie wlasnie dluzej, bo trzeba dokladnie przeanalizowac, a od decyzji operacyjnych sa dyrektorzy operacyjni na miejscu, ktorzy maja placone za ich podejmowanie.

Pierdolenie obsrajtka udajacego wielkiego prezesa robiacego wielkie biznesy jest tylko dla polmozgow, ktorzy sie slinia do "wielkiego" orlenu i ktorzy w zyciu nie zblizyli sie do normalnie funkcjonujacej firmy.

Aha, wiecie jaka jest glowna roznica miedzy firma, w ktorej pracuje a orlenem? No dokladnie, tak jak myslicie, u nas firma jest firma prywatna, rodzinna, zbudowana przez juz prawie 80 letniego czlowieka. A obsrajtek? Dostal nielimitowany budzet to hulaj dusza, piekla nie ma. Paskudna istota.

https://www.youtube.com/watch?v=CHP3jyEPR0o

#orlen #ekonomia #pracbaza nie wiem czy tagowac polityka, bo nie do konca, wiec jak cos to przepraszam i poprawie, jesli bedzie trzeba.
voy.Wu

200mln to ile to będzie w ośmiorniczkach?

Ten_typ_sie_patrzy

@voy.Wu ośmiorniczek to nie wiem ale to będzie jakieś 2,85 Sasina.

voy.Wu

@Ten_typ_sie_patrzy 2,23 po komisyjnej korekcie kursu.

kuba-brylka

@voy.Wu Za 200 milionów złotych można kupić około 5 milionów dań z ośmiorniczkami. Aby pomieścić te dania w bagażnikach Fiata 126p, potrzebnych będzie około 500 000 samochodów

Arlekin

Zgadzam się.

Dodam tylko, że jednych stać na milionowe restauracje z naszych pieniędzy, innych natomiast nie stać nawet na poprawne spisanie własnych myśli.


Dałem radę obejrzeć cały wywiad z Danielem 'Brudną Pałą' Obajtkiem. I tak mnie naszło trochę przemyśleń po tym, jak powiedział, że wydanie bodajże 200 mln PLN na restauracje to jest normalne, bo tak się robi w wielkim biznesie. Może tak się robi, kiedy wydaje się nie swoje pieniądze. Podobnie, ileś tam setek milionów na latanie prywatnymi odrzutowcami, mówiąc, że to nagłe sprawy na drugim końcu świata i nie można podróżować przez 2 dni.


A propos pierwszej sprawy - pracuję w firmie, która ma miliardowe dochody w EUR. Co miesiąc, czasami nawet kilka razy w miesiącu szefowie latają podpisywać kontrakty na np. budowę rurociągów podmorskich z wielkimi firmami jak Shell, BP czy rządowe giganty na całym świecie. I wiecie co? No kurde, jakoś nie rozbijają się po najlepszych restauracjach (zresztą ile trzeba tego przerobić, żeby wydać taką sumę). Takie sumy to już grube, regularne imprezy na dziesiątki ludzi. I nie, kontrakty nie załatwia się w restauracjach, tylko w biurze z gronem prawników, a po podpisaniu jeśli jest czas na obiad to jest, a jak nie to wraca się, bo każdy ma swoją robotę.


Druga sprawa - loty prywatnymi odrzutowcami. No niestety, nasi biedni szefowie też nie mają i nie latają prywatnymi samolotami. Ba, powiem więcej, latają w klasie ekonomicznej, czasami economy comfort. Nawet w biznesowej nie latają. I co to są za sprawy, które nie mogą poczekać 1 dnia więcej i dlaczego jest ich tak dużo? W takich firmach sprawy ważne rozwiązuje się właśnie dłużej, bo trzeba dokładnie przeanalizować, a od decyzji operacyjnych są dyrektorzy operacyjni na miejscu, którzy mają płatne za ich podejmowanie.


Pierdolenie obsrajtka udającego wielkiego prezesa robiącego wielkie biznesy jest tylko dla polmozgów, którzy się ślinią do "wielkiego" Orlenu i którzy w życiu nie zbliżyli się do normalnie funkcjonującej firmy.


Aha, wiecie jaka jest główna różnica między firmą, w której pracuję, a Orlenem? No dokładnie, tak jak myślicie, u nas firma jest firmą prywatną, rodzinna, zbudowaną przez już prawie 80-letniego człowieka. A obsrajtek? Dostał nielimitowany budżet, to hulaj dusza, piekła nie ma. Paskudna istota.

bartek555

@Arlekin w sensie, ze nie uzywam polskich znakow?

cec

@Arlekin pieron, że Ci się chciało. Poprawiałeś ręcznie czy użyłeś jakiegoś narzędzia?

Arlekin

@bartek555 no tak, znaki diakrytyczne. Tak o, napisałem. Piszesz pewnie na EN klawiaturze albo słowniku w pracy i social - wiadoma sprawa.

bartek555

@Arlekin na polskiej klawiaturze tez nie uzywam polskich znakow paliwoda.

Gepard_z_Libii

Dlaczego sobie to robisz?

Przecież to jasne, ze ta parówa kłamie jak automat i z takimi się nie dyskutuje tylko wywozi na taczce

kuba-brylka

Dokładnie. Zawsze zasłanianie się wielkim narodowym czempionem i że nie jesteś patriotą, bo wytykasz coś naszej wielkiej polskiej spółce i ogólnie to chuja się znasz, bo to są "wielkie biznesy". Ruskie metody traktowania społeczeństwa, przy poklasku bezmózgich wyznawców. A miliardy rozpierdzielone na jakieś fikcyjne dile i nawet jedzenie

rebe-szunis

@bartek555 Co Ty marynarzu w ogole pierdolisz... Wiesz pan co to jest rafineria processingowa, niech mi pan odpowie, wie pan, co to jest!? Nie wie pan!

15e035bb-2399-4e4d-889e-31b37fc2a0d2
kodyak

Wiadomo ze to jest myślenie ciecia który nigdy wcześniej nie pracował w firmie takiej wielkości. On po porstu nie wie jak powinno to wyglądać więc tworzyl to ze swojego wyobrazenia o wielkich firmach. Po prostu naogladal się karingtonow I myśli że tak wygląda świat elit

bartek555

@kodyak lepiej bym tego nie ujal

voy.Wu

@kodyak wielu ludzi z Pcimia dorobiło się w USA, chociaż może nie jak karingtonowie. dla niektórych ludzi obajtek to takie polskie 'american dream' i wyrażają się o nim ze szczerym zachwytem. dla tych niektórych nie ma różnicy, że zamiast budowania od podstaw własnego prywatnego imperium jak przystało na amerykański sen, uwłaszcza się razem z kolesiami na państwowym majątku.

vredo

Wsiok granatem od pługa oderwany, nawet mnie jego wulgaryzm obrzydza. Jeszcze ta morda co aż się prosi o jeden szybki i dwa spacerowe.

GazelkaFarelka

@bartek555 to takie "robienie wielkich biznesów" w stylu schyłku PRL albo u ruskich, albo teraz w branży MLM czy inny scam. Czyli bogactwo na pokaz dla ubogich umysłowo, złoto, dziwki, koks.

Marchew

@bartek555 Ładny post,

Firma w które pracuję, to umowy w prawdzie niewielkie, góra 1 000 000, jednak szef szefów wozi się skodą roomster.

Oczywiście firma udźwignęłaby bez problemu dwa drogie auta w leasing, na szczęście szefo to nie obajtkowe podejście

Half_NEET_Half_Amazing

@bartek555 

pisiory kojarzą mi się z tą nasza buńczuczną szlachtą co kiedyś przejebała Polskę

pluszowy_zergling

Pracuję w międzynarodowej "firmie turystycznej, która chciała by być firmą IT" (Ci co z Krakowa to się domyśłą ) i zawsze była kontrola budżetu, od kowidu jedynie się zaostrzyła, każdy dolarek jest oglądany 5 razy przed wydaniem, więc Typ jest oderwany jak diabli, powinien za balowanie $$$ z Naszych podatków siedzieć w minimum areszcie a najlepiej w więzieniu.

Zaloguj się aby komentować