BYD wyprodukował baterie all solid state

W skrócie: co najmniej dwa razy większy zasięg niż na obecnych bateriach i do tego kompletnie niepalne.


Tymczasem UE rozważa wycofanie się z planu postawienia na 100% elektryków od 2035 roku. Trochę biurokraci się znów rozminą z rzeczywistością.


#motoryzacja






Nota moderatora @bojowonastawionaowca : "Artykuł nie mówi o co najmniej dwukrotnym wzroście zasięgu, tylko o jakimś wzroście gęstości energetycznej, nie podając wartości oraz o większym bezpieczeństwie, a nie o całkowitej niepalności."

electrive.com

Komentarze (45)

WysokiTrzmiel

I z takimi bateriami powinny jeździć małe autka. Ciekawe kiedy zagoszczą na rynku.

KierownikW10

@RobertCalifornia dobry jesteś w wypisywaniu bzdur.


Nawet jeśli UE wycofa się z zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035, to przecież jeśli auta elektryczne zrobią ogromny postęp, to i tak wykluczą auta spalinowe. Jakiekolwiek regulacje w tym temacie nie mają sensu, po prostu wygrają auta z lepszym napędem i tyle.

stayplation

@KierownikW10 Auta elektryczne raczej ciężko będą miały wygrać jak ludzi nie będzie na nie stać, a jazda 'na prąd' będzie droższa niż tankowanie benzyniaka jak to ma miejsce do tej pory.

KierownikW10

@stayplation jazda na prąd obecnie nie jest obecnie droższa niż tankowanie auta benzynowego. Cena prądu to obecnie około 1.1 zł/kWh, co daje obecnie 20 zł lub mniej za 100 km. Powodzeniu w uzyskaniu tego wyniku czymkolwiek poza skuterem. Przy posiadaniu fotowoltaiki może być jeszcze tańsza jazda elektrykiem.


Ale oczywiście obecnie jest to dla nielicznych, bo w praktyce trzeba mieć dom, albo chociaż mieszkać w nowym budynku z możliwością instalacji ładowarki.


A kupno auta elektrycznego to obecnie robi się powoli porównywalne cenowo do aut spalinowych. Jak kupowałem Octavię 2 lata temu, to dałem 140k, a to nawet nie była dobrze wyposażona wersja. W pewnym momencie można było kupić Teslę 3 za 157k, nie wiem jak to teraz wygląda.


Także w przyszłości elektryki mogą zyskiwać na konkurencyjności, a wraz ze zmianami infrastruktury, grono potencjalnych klientów na te auta może się powiększać.

RobertCalifornia

@KierownikW10 parafrazujac: nawet jesli benzyna bezolowiowa bedzie lepsza i tansza (a byla) to nie trzeba jej zakazywac, i tak wyprze olowiową


otóż nie wyparła przez dziesiatki lat wskutek lobby koncernow pailowowych ktore czerpaly zyski z patentow. dopiero regulacje i zakazy usunely ją z rynku

stayplation

@KierownikW10 Skoro te samochody mają stać się konkurencyjne i wygrać na rynku to konkurencyjne warunki muszą być dla wszystkich, a nie tylko dla nielicznych. Ceny ładowania na publicznych ładowarkach to jest kpina i dopóki to się nie zmieni to elektryki w Polsce nie będą popularne, bo będą tylko dla najbogatszych.


Wynik 20zł/100km to spalanie LPG na poziomie 7l na setkę. Jeszcze niedawno przy 8-8.5 to tyle kosztowało. I z całą pewnością jest więcej takich Opli Corsa, jakichś fiatów 500 czy innych małych aut w LPG niż elektryków.

Skoro samochód elektryczny ma się opłacać zwykłemu Kowalskiemu to nie może zakładać potencjalnego remontu, czy instalacji fotowoltaiki za kilkadzieścia tysięcy, gdy większość ludzi jeździ 20 letnimi samochodami.


Nie bardzo wyobrażam sobie jak bardzo trzeba rozwinąć infrastrukturę żeby na samochód elektryczny mogły pozwolić sobie osoby mieszkające na osiedlach z wielkiej płyty, gdzie masz np 20 000 mieszkańców i powiedzmy 10 000 samochodów na jednym osiedlu.


Co do konkurencyjności no to znowu wracamy do tego ile osób jeździ samochodami mającymi po 10-20 lat, a ile stać na zakup nowego. Co z tego, że nowa octavia jest porównywalna cenowo do tesli 3 skoro na zakup nówki takiej klasy mało kto sobie pozwoli? Trzeba patrzeć bardziej realnie w stronę np Opla Corsy, który nowy kosztuje 80k (obecnie wyprzedaże rocznika za np 70k z felernym 1.2 PureTech), a elektryk zaczyna się od 130 000.


Co dopiero jak zaczniemy patrzeć na rynek wtórny, gdzie za 40-60k można kupić całkiem normalne auto, a przy elektryku zostaje 15 letni Nissan Leaf z zajechaną baterią.


Nie odbieraj tego jako atak na siebie czy coś, ale zwyczajnie elektryki NIE SĄ KONKURENCYJNE i jeszcze długo nie będą. Chociaż mocno im kibicuję, bo taką e-corsę akurat chętnie bym sobie sprawił i miałbym gdzie ją ładować.

KierownikW10

@RobertCalifornia po pierwsze, pierwsze słyszę na temat tego, że benzyna bezołowiowa była tańsza w produkcji od tej ołowiowej. Dobrze więc byłoby, żebyś podał jakieś źródło tej rewelacji.


A po drugie nijak się ma to do obecnej i przyszłej sytuacji na rynku motoryzacyjnym. O tym jakie auta będą produkowane zadecydują konsumenci. Jeśli elektryki będą lepsze, to będą produkowane elektryki, a jeśli spalinowe bwd amialy przewagi w aspektach ważnych dla klientów, to nadal będą produkowane auta spalinowe.

100mph

@stayplation Weź nie żartuj i nie uogólniaj. Każdy przypadek jest inny. Mam kilku znajomych i kolegów eksploatujących elektryki. Wszyscy są zadowoleni. Niektorzy kupuja je dla wygody bo nie musza nagrzewac silnika i lubia cisze w srodku, inni kupuja bo sa gadzeciazami i ladnie pasuje im do iphone'a, jeszcze inni ze wzgledu na osiagi/cena, a jeszcze inni zeby jezdzic do roboty mozliwie tanio przy posiadanej fotowoltaice na dachu. Laduja roznie - z fotowoltaiki, z gniazda 1f w garazu pod blokiem, z wallboxa w garazu pod blokiem. Jezdza tez roznie. Nikt z nich nie chce wracac do spalinowki ... a to juz o czyms swiadczy.


Pierdololo i porownywanie LPG i EV jest bez sensu. Ciezko kupic cos nowego z LPG, a jak kupisz to okazuje sie, ze taki 3-cylindrowy silnik TCe od Renault w aucie klasy B spala w miescie 11l gazu + benzyne na rozgrzanie. Problematycznosc uzytkowania pomine choc mam z tym lekkie doswiadczenia i zeby nie bylo, mowie to z perspektywy goscia, ktory zawsze mial auta z LPG. W zasadzie na Renault/Dacia konczy sie wybor nowego z LPG jesli nie chce sie pchac w KGM czy Chinczyki, ktore czystej benzyny maja spalania z innej epoki xD


Wszystko jest dla ludzi. Kazdy wybierze to co mu sie podoba. Zapewne gdyby nie kary za spalanie to Tesla nie bylaby konkurencyjna cenowo, a spaliniakow byloby wiecej. Nie oznacza to jednak, ze cena jest jedynym wyznacznikiem auta i jak jest na rynku Toyota to nie ma chetnych na Lexusa etc.

KierownikW10

@stayplation patrzysz na tą sprawę troszkę zbyt subiektywnie. Postaram się odpowiedzieć na zarzuty po kolei:

- co do konkurencyjności elektryków, jeśli technologia baterii się rozwinie, to być może będą konkurencyjne w ciągu następnych 10 lat, a może nie, zobaczymy. Wiele też zależy od tego co się stanie z europejską i polska energetyką.

- ładowanie elektryków na publicznych ładowarkavh to jest nieprawidłowy sposób użytkowania tcy samochodów. Publiczne ładowarki powinny być używane jako takie awaryjne sposoby uzupełniania energii lub jako sposób na doładowanie się w trasie.

- po 1 mało jest aut, którymi da się osiągnąć 7l/100km LPG, po drugie mało jest w ogóle nowych aut, w których LPG ma sens

-przecietnemu Kowalskiemu nie będzie się to opłacać i przeciętny Kowalski nadal będzie jeździć używanym autem spalinowym, co się na pewno nie zmieni jeszcze przez długi czas

-no właśnie rozwój infrastruktury jest problemem, ale być może wraz z coraz większym sensem elektryków będą inicjatywy instalowania ładowarek na starych osiedlach

- w Polsce sprzedaje się co roku ponad 0.5 mln nowych aut. Czyli jednak dosyć wiele osób jeździ nowymi autami, a auto za 150k nie jest obecnie nawet uznawane za drogie.

-obecnie rzeczywiście brak praktycznie na rynku tanich miejskich aut elektrycznych, to jest ogromna nisza do zagospodarowania

-15-letniego Nissana Leafa z zajechania bateria można kupić obecnie za znacznie mniejsze pieniądze, ale tak, obecnie auta elektryczne używane to jest grząski temat


Tak jak mówiłem. To co obecnie nie ma wielkiego sensu, może ale nie musi stać się domyślnym sposobem napędu samochodów osobowych. Trzeba tylko rozwoju baterii, efektu skali dla obniżenia cen, rozwoju infrastruktury oraz rozsądnego rozwoju energetyki kraju. Czyli jest wiele wymagań, żeby elektryczna rewolucja przebiegła, ale nie jest to zupełnie niemożliwe.

stayplation

@100mph tylko, że nadal obracasz się w tematyce samochodów nowych i posiadania garażu pod blokiem. Jeszce raz zapytam- przy osiedlu z wielkiej płyty na 20.000 mieszkańców to ile jest osób z garażami z prądem i mogącymi sobie pozwolić na nowy samochód z salonu?


Elektryki mają już parę lat i czysto teoretycznie powinny być dość powszechne na rynku wtórnym ale te, które są dostępne jako te 10 letnie to z racji baterii nadają się do tarcia chrzanu. O zasięgu Fiata 500 w wersji elektrycznej chyba nie muszę wspominać, ale jak jeszcze od oficjalnego zasięgu producenta odejmie się 10 lat żywotności baterii to będzie to auto na dojazdy do paczkomatu i z powrotem.


Dopóki na rynku nie będą dostępne 10 letnie samochody na tyle dobre, że problemy z baterią nie będą ich dotyczyć, a na ładowarkach przy stacjach nie będzie się płacić więcej niż za PB98 to o upowszechnieniu tych samochodów można pomarzyć.


I mówię to jako osoba, która każde auto miała w LPG i z niecierpliwością czekam na możliwość kupna fajnego i sensownego elektryka za rozsądne pieniądze jako rozsądny wybór.

stayplation

@KierownikW10 Czyli zdecydowanie jeszcze długa droga przed tą formą samochodów. Ty to rozumiesz, ja to rozumiem, ale nie rozumieją tego włodarze UE, którzy zamiast dać tym autom czas i pompować ich rozwój, postawili na totalne uwalenie swojej najważniejszej gałęzi gospodarki i w tym jest problem.


Nie mam problemu, że ktoś zrobił samochód, który ma dużo mniej części ruchomych, jest stosunkowo proste jak samochodzik zdalnie sterowany i jedzie cichutko i równiutko z fajnym automatem. To przecież brzmi jak marzenie. Ale dopóki jest niedopracowane to nie powinno być żadnego narzucania jedynej możliwej wg polityków opcji.


Pracuję w automotive i widzę co się dzieje przez to zielone szaleństwo, które zamiast pomóc pchnąć gospodarkę o kilkadziesiąt lat do przodu to ją zdusiło.


Wszystko to co tu piszemy na temat fajnego rozwoju tej technologii opiera się nadal na gdybaniach, a ograniczenia i kary są już tu i teraz.


Przeciętny Kowalski raczej nie patrzy na to, że elektryk będzie go kosztował 5zł na 100km więcej lub mniej. Patrzy po prostu na swojego 10 letniego opla astrę i wie, że go na nowego elektryka nie stać. Producentów samochodów odkleiło z cenami (jednym z powodów jest to co pisałem wyżej- zielone szaleństwo i kary) i jest to jeden z powodów, które nie przysparzają elektrykom miłośników.


Co do sprzedaży tych nowych aut to 500 tysięcy rocznie w 38 milionowym kraju to raczej nie jest jakiś super poziom. Zwłaszcza, że chyba (instytut danych z dupy, ale nie pamiętam dokładnie) 70-75% sprzedaży nowych aut to są samochody flotowe dla firm.


Czyli mamy do przeskoczenia:

-abstrakcyjne ceny

-brak infrastruktury

-słabą dostępność na rynku wtórnym

-drogi koszt przejechania kilometra dla przeciętnego rodaka (przeciętny rodak nie ma domu z fotowoltaiką)

-przymus zastąpienia sprawdzonych spalinówek, jeszcze felernymi elektrykami

-w przypadku, gdy 50% aut będzie elektryczne obstawiam blackouty i godzinne kolejki do tych "awaryjnych" ładowarek


Ciężko tutaj o pozytywne podejście do tego jeszcze przez ładnych parę lat.

100mph

@stayplation Nie kwestionuje Twoich argumentów. Również uważam, że włodarze unijni prowadzą nas w ślepą uliczkę pomijając cały szereg problemów, które na dzień dzisiejszy są nie do przeskoczenia. Robią to z perspektywy wielkomiejskich bogaczy, którzy w dalszą trasę wybierają się samolotami lub pociągiem. Nie znają problemów ludzi mieszkających na głębokim podlasiu lub mazurach. Próbuję tylko zasygnalizować, że te elektryczne auta wcale takie złe nie są, a nawet maja szereg zalet przemawiajacych za tym by byc wyborem nr 1 dla aut przewidzianych do uzytkowania w miastach czy podmiejskich sypialniach. Czesc problemow aut elektrycznych bedzie z czasem znikac i predzej czy pozniej wypra auta spalinowe.

100mph

@stayplation Blackoutów mieć nie będziesz o ile nasz ustawodawca nie odpierdoli takiej maniany jak w przypadku fotowoltaiki xD Można promować ceny na ładowarkach przy nadprodukcji energii i ograniczać moc ładowarek przy niedoborze energii. Bardziej bym się obawiał, że w wyniku spadku wpływów do budżetu z opłat paliwowych i akcyz będzie trzeba opodatkować dodatkowo energię elektryczną xD

KonioNT

@stayplation jeśli mogę coś wtrącić do dyskusji - 55% Polaków mieszka w domach jednorodzinnych. Jeśli szukasz elektryka w rozsądnej cenie z cywilizowanym zasięgiem - MG 5 EV Long Range są tanie i rozmiarów Corolli w kombi. Używane 3 letnie elektryki z przebiegami w okolicach 60k można znaleźć za mniej więcej 75k pln - 5 lat gwarancji na baterie i dobry komfort jazdy.

stayplation

@100mph Jeśli tylko infrastruktura, ceny itp dociągną do odpowiedniego poziomu to oczywiście, że tak. Trzeba nie chcieć widzieć zalet i z tym nie ma co się kłócić. Oby tempo przemian infrastrukturalnych było w Polsce wystarczająco szybkie co zmiany ustaw z perspektywy Niemiec czy Francji.

stayplation

@KonioNT dziękuję za garść statystyk- szczerze jestem zdziwiony i byłem pewny, że liczba domów jednorodzinnych jest mniejsza. Co do tego MG to jest to wciąż nowy chińczyk, który jeszcze pokaże czy jest wystarczająco trwały za parę lat. Do tego z racji sytuacji na rynku automotive, chińczykami po prostu gardzę. Prędzej czy później pewnie to się zmieni z przyczyn ekonomicznych.


Ale faktycznie- 75k za 3 letniego elektryka w kombi brzmi ok. Tylko pytanie czy mając za tą samą cenę 4-5 letnią corollę w kombi (jak się nie mylę to chyba podobnie cenowo da się trafić) z hybrydą, która ma swoje miejsce na rynku i ugruntowaną pozycję, co jest lepszym wyborem.

stayplation

@tomasz-frankowski dawno nie widziałem równie niepokojącego obrazka

RobertCalifornia

@KierownikW10


> po pierwsze, pierwsze słyszę na temat tego, że benzyna bezołowiowa była tańsza w produkcji od tej ołowiowej. Dobrze więc byłoby, żebyś podał jakieś źródło tej rewelacji.


beznyzna bezoloowiowa od olowiowej w skladzie rozni sie tym, ze ta pierwsza nie ma TEL (związku ołowiu).


gdy ołowiową wycofywano nie było już fizycznego powodu TEL w niej był: silniki już od dawna nie "klekotały" (a to było głównym podowem dodawania TEL), a jego funkcje i tak spełniał już od jakiegoś czasu dodawany etanol.


Polecam biografię Thomasa Midgleya i tego jak zły wpływ na świat miał ten człowiek (nie tylko TEL wynalazł)

inty

Mówicie tutaj o przejściu na elektryki i jeżeli to będzie bardziej opłacalne to naturalnie wyprze to spalinowe auta.


Nie zapomnijcie o tym, że mamy w Polsce starą infrastrukturę energetyczna i ona nie da rady uciągnąć ładowania tyłu samochodów w jednym momencie a z reguły ludzie pewnie będą ładować je w nocy.


Najpierw powinno się zacząć od wymiany infrastruktury.

KierownikW10

@RobertCalifornia zasadniczo to nie jest odpowiedź. W benzynie ołowiowej to właśnie związki ołowiu podwyższały liczbę oktanową, zaś w bezołowiowej są to uszlachetniacze.


gdy ołowiową wycofywano nie było już fizycznego powodu TEL w niej był: silniki już od dawna nie "klekotały" (a to było głównym podowem dodawania TEL), a jego funkcje i tak spełniał już od jakiegoś czasu dodawany etanol.

Bzdura. Ołów spełniał swoją rolę - zabezpieczał przed spalaniem stukowym. Wykluczenie ołowiu zmusiło producentów do wykorzystania droższych związków uszlachetniających.

KierownikW10

@ortalionowyNinja dziękuję

RobertCalifornia

@KierownikW10 tyle że liczbę oktanów podnoszono nie po to by była wydajniejsza a by silniki nie "klekotały" co już od dawna nie było problemem. A i tak ilość oktanów też od dawna podnoszono etanolem

KierownikW10

@RobertCalifornia liczba oktanów nie mówi o wydajności, a odporności na spalanie stukowe. Dopiero przy wyższej liczbie oktanowej paliwa możesz podnieść stopień sprężania, co podniesie wydajnosc. Nie wiem, co to jest to twoje klekotanie, o którym cały czas mówisz.

KonioNT

@stayplation w zasadzie prawie cała technologia EV pochodzi z Chin w dzisiejszych czasach i narazie daje radę. Myślę że nasza mentalność w tym kierunku jest dość podobna do mentalności wobec rynku samochodów w Japonii w latach 80/90 (plastik is fantastik) a jak to potem poszło to wszyscy widzimy Ja osobiście mam Polestara (którego w zasadzie cały napęd i baterie są z Chin, wykończenie auta europejskie i w dobrym guście) i naprawdę nic nie mogę mu zarzucić pod kątem technicznym. Zasięgi pokazuje prawdziwe (albo przesadza w konserwatywną stronę), jeździ bez zgrzytów, jedyne z czym miałem problem dwukrotnie to odklejająca się pianka w oponach - powoduje drgania bo koło traci wyważenie - poprawiane w salonach Volvo w ramach gwarancji, a po gwarancji można to cholerstwo wywalić kompletnie i nic to nie zmienia (niby wycisza halaś podczas jazdy ale w 2 oponach nie mam i nic się nie zmieniło).

KierownikW10

@RobertCalifornia w sumie to pierwszy fragment od ciebie również jest kłamstwem. Artykuł nie mówi o co najmniej dwukrotnym wzroście zasięgu, tylko o jakimś wzroście gęstości energetycznej, nie podając wartości oraz o większym bezpieczeństwie, a nie o całkowitej niepalności.

stayplation

@KierownikW10 klasyczne pompowanie chińskich "wynalazków" i jak to oni są super, a UE taka zła. Tylko wszyscy zapominają, że w UE miliardy zostały przeznaczone na rozwój całej branży motoryzacji od zera, elektryków od zera i rozwijamy już modyfikując to co znamy. Tymczasem chińczycy swoimi podstępami, kradzieżą technologii i dzięki nieskończonej liczbie kasy zaczęły w miejscu, do którego my dochodziliśmy dziesięciolecia. Zawsze łatwiej zaczynać mając już jakieś know-how i konkretne rozwiązania na danym poziomie niż od zera.

RobertCalifornia

@KierownikW10 w artykule nie ma, ale na tyle się szacuje, i to ostrożnie poprawę.


Już istnieją baterie semi-stoloelektrolitowe i o nich już wiadomo że podnoszą zasięg dwa razy.


O all solid state nie wiadomo jeszcze jak będą skuteczne bo dopiero zaczyna się je produkować do zastosowań faktycznych. I jedynie jest pewne że nie będą gorsze niż semi - to ostrożne założenie o którym wspomniałem ( a nie ostrożnie na bazie badań nad laboratoryjnymi wersjami się mówi o trzykrotnej poprawie względem ciekłych baterii)

KierownikW10

@RobertCalifornia pierwsze słyszę o tym, żeby istniały baterie semi-,stało elektronowe, które rzeczywiście posiadają dwukrotnie wyższa pojemność energetyczną. Skąd ta rewelacja?

KierownikW10

@RobertCalifornia bo jeśli mowa o czymś takim, to jak na razie to są bajania bajkopisarzy. Takich baterii jak na razie nie ma, inaczej byłoby o tym głośno i trąbiono by o tym z każdego medium.

8ac8fba1-2d8d-4888-8226-d4ec438b250e
KierownikW10

@KierownikW10 jaka to bzdura o tym wzroście zasięgu pokazuje Mercedes, który już testuje model EQS z baterią solid state. Deklarowany zasięg wydłuży się o 25% a info jest bezpośrednio od Mercedesa. Czy to dobra informacja? Jak najbardziej, ale daleko jej do rewelacyjnych bzdur, którymi nas raczysz.

0dc49d75-850a-463f-bb93-c88e993f99c8
kodyak

Brzmi zbyt ładnie żeby było prawdziwe.

Amebcio

@RobertCalifornia O znowu news o superbaterii która zrewolucjonizuje rynek za dwa lata!

KonioNT

@Amebcio ale to nic nowego, Toyota zamierza puszczać pierwsze auta z bateriami solid state w okolicach 2028 roku...

matips

Unia rozważa wycofanie się z zakazu, bo bardzo chce zachować przemysł samochodowy. To właściwie sprzeczne dążenia:


  • UE chce mieć przemysł samochodowy. To mnóstwo miejsc pracy. Po drugie, już dostatecznie dużo przemysłu wypchnęła do Azji i zbytnio się uzależniła.

  • UE chce uniezależnić się od importu węglowodorów, a więc chcę EV


Nikt w UE nie wierzył, że Chiny będą w stanie przeskoczyć technologicznie europejskie koncerny. To obecnie sprawia, że UE nie wie jak się zachować - chronić przemysł rodzimy, który potrafi dobrze robić tylko auta spalinowe? Dopłacać do EV aż nadgonimy zdolności produkcyjne Chińczyków? Wpakować kupę siana publicznego w rozwój tak jak to zrobiły Chiny i złamać własne "rynkowe" zasady? Pozwolić upaść ogromnemu przemysłowi i stracić kolejne fabryki na rzecz Azji?


Do tego w UE są silne nurty polityczne mieszkańców rozwiniętych miast, którzy uważają że samochody są zbędne - a skoro są zbędę w miastach, to są zbędę w całej UE.

Bystrygrzes

@matips nikt w EU dalej nie wierzy, że chiny nas wyprzedzają.

NrmvY

@matips ratowanie nierentownych firm przez państwo jest dobre tylko jeśli to są niemieckie firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak Polska chce dopłacić swoim firmom to już niezgodnie z przepisami EU i trzeba nałożyć kary.

matips

@NrmvY Aby być uczciwym, to jeśli zdjęto by z niemieckich (i innych EU) koncernów kary za bilans CO2 w całej sprzedawanej flocie, to przemysł radziłby sobie OK. Te firmy tracą rentowność bo nie udało im się spełnić wyśrubowanych przez UE celów na sprzedaż elektryków, a nie dlatego, bo Europejczycy przestali potrzebować ich produktów.

kitty95

Elektryki mają jedną, podstawową i nieusuwalną wadę dla szerokich niedowartościowanych mas - nie da się przelotki na rurze zrobić albo klapek na pilota. A z głośniczka to nie to samo.

GitHub

BYD wyprodukował *SWOJE* pierwsze baterie solid state.

Tak powinien brzmiec tytuł, bo baterie takie wyprodukowało już kilku innych graczy nie tylko na rynku automotive.

No i klasycznie: pożyjemy to zobaczymy co pokaże praktyka.

Stashqo

@GitHub wyprodukował to też trochę dużo powiedziane. To dopiero laboratoryjny prototyp do testów. Nie idzie za tym jeszcze żadna metoda masowego wytwarzania ani linia produkcyjna. W artykule piszą o komercyjnym zastosowaniu po 2030r. Do tego czasu gotowość wdrożenia deklaruje już kilku innych producentów. Newsem ostatnich dni był choćby Mercedes, który testuje baterię ssd w modelu EQS co przedłużyło zasięg tego auta do 1000km.

GitHub

@Stashqo no nawet tego artykułu nie czytałem jak popatrzyłem na ten clickbaitowy tytuł :)

Ale dziękuję za streszczenie. Piorun!

dildo-vaggins

Ja tylko dodam że pierwsze eksperymenty z “nowym” typem baterii sodowo jonowej były w 2009 roku, a faktyczna pełnoskalowa sprzedaż pojawiła się 15lat później. Więc długa droga przed nami.

Bystrygrzes

Jeśli mnie pamięć nie myli, to w zeszłym roku twierdzili, że wymyślili ale chyba nie mają jeszcze technologi która pozwoli wyprodukować(chyba 2 lata potrzebowali w teori) jak widać uwineli się w rok... ciekaw

Zaloguj się aby komentować