
Bankructwo Ubisoftu jest tematem coraz częściej pojawiającym się w branży . Złe wyniki finansowe i niska sprzedaż największych serii sprawiają, że nad producentem zleciały się czarne chmury.

Bankructwo Ubisoftu jest tematem coraz częściej pojawiającym się w branży . Złe wyniki finansowe i niska sprzedaż największych serii sprawiają, że nad producentem zleciały się czarne chmury.
Kolejny sukces sweet baby Inc.
@Semicolon to też, ale ubi już od dawna ma coś, co można określić jako kryzys tożsamości. Z jednej strony rozrósł się do jakichś monstrualnych rozmiarów, tam jakoś kilkanaście tysięcy ludzi jest i marzy mu się światowa dominacja, a z drugiej w ogóle nie ma pomysłu na siebie, nie próbuje go znaleźć, ani nawet nie słucha co fani mają do powiedzenia. Tym sposobem zarżnęli wszystkie IP które mieli i które były zajebiste- czy to przez zarżnięcie per se, jak w przypadku asasynów, czy przez ciche ubicie marki- tu są wszystkie prince of persia, raymany, far crye, splinter celle, beyond good and evile i tak dalej.
Raymana 4 się już chyba nigdy nie doczekamy, bo jak już postanowią coś zrobić to wysrać kolejnego 2D side scrollera z tymi drącymi się królikami których istnienia nie trawię. Sam Fisher już od dawna gryzie piach. Książę ostatnio próbował wrócić, ale poległ, bo raz, że był zabugowany, dwa- był bardziej castlevanią niż księciem, i trzy ubi z jakiegoś powodu w ogóle nie wydało na tę premierę kasy więc super przepalanie czasu i pieniędzy na devów. Far Cry osiągnął swój peak na 3, a potem zaczęło się odcinanie kuponów. Beyond Good and Evil tu trzeba oddać- dorobił się remaku, który nie był chujnią. Iiii to tyle bo o dwójce słyszymy, słyszymy i jakoś nic z oficjalnych wieści się do branży nie przebija poza tym, że produkcja rzekomo jest i znowu ma problemy. No i wreszcie Asasyny- to na dobrą sprawę to powtórka z FC, gdzie po kapitalnej trylogii Ezio zaczęło się wymyślanie i odcinanie kuponów z grami albo zbyt rozwleczonymi (Odysey? Valhalla?!), albo po prostu nijakimi (Syndicate? Mirage?), po miernej 3. zrobili Black Flaga, który był zajebistym symulatorem pirata... ale chujowym asasynem. W efekcie tego postanowili zrobić "pierwszą grę quadruple A", tłuczoną w bólach 11 lat, a której core okazał się marnym cieniem tego co w Black Flag było po prostu elementem settingu.
Jest chujowo. To, że żabojadowa rodzinka w ogóle nie wie co robi, to mówią już wszyscy od dawna i te teorie, że chcą ujebać notowania firmy na giełdzie żeby za bezcen wykupić wszystkie akcje to jednocześnie coś co ma sens (w sensie teorii, nie w rzeczywistości) i nie ma, bo w to wszystko przecież wmieszany jest Tencent, który tylko czeka żeby ich wciągnąć nosem. Ubisoft desperacko potrzebuje sukcesu, bo jest tak głęboko w dupie. AC Shadows, już jebać to że wrzucili czarnucha mającego się do asasyna tak jak ja do kierowcy F1 i zakłamali historię na kilku etapach, żeby go uwiarygodnić, ale to już jest taka ostatnia deska ratunku. Jak im premiera nie wyjdzie, to w sumie mogą pakować manatki, dlatego tak się srają teraz z tymi newsami, które od lat przy kolejnych premierach olewali, temu już chyba 2. albo 3. raz przełożyli grę- żeby tylko doszlifować co tylko się da, żeby tylko nie trafić na gorący okres, gdzie na pewno wyjdą gry, które na start będą miały lepszą renomę i zaufanie.
@Semicolon tia, wielki moloch upada, bo się kilka rednecków spłakało, że geja zobaczyli w gierce.
Ubi zjadla chciwość i zatrudnianie analityków finansowych jako projektantów gier
no.zobaczymy bo cdp podobno ostatnio też skręca w inkluzywność
@dotevo lore designer wiedźmina 4 (który dołączył do cdpr 1,5 roku temu) to soyboy i wielki fan netflixowej abominacji i już pierdolił że ciri jako główna bohaterka pomoże nam doświadczyć seksizm jaki panował w tym uniwersum XD nie bez powodu chłopaki od trójki się ewakuowali i założyli rebel wolves
@Shizue to rebel wolves to w ogóle wielkie iksde. Połowa spoceńców z prawej strony internetu się spuszcza nad nimi jakby to jacyś mesjasze gamingu mieli być a póki co nawet żadnej gry nie zapowiedzieli. No i przy W3 i CP2077 pracowało kilkaset osób a do RV poszło zaledwie kilka z nich - to przecież normalna sprawa, że ludzie odchodzą po zakończonych projektach.
Natomiast lore designer, który nie lubi ani świata gry ani graczy ogółem może faktycznie namieszać. Ja tam trzymam się na dystans, ani się nie napalam, ani nie hejtuję. Jeśli Wiedźminka 4 będzie dobra to kupię, jeśli nie to świat się nie zawali.
@Stashqo Wiedźmin 4 będzie dobry, a The Blood of Dawnwalker to znak zapytania bo z nowymi studiami robiącymi gry zawsze pierwsza jest znakiem zapytania. Napalają się kuce, bo są porąbani prawicowo i wszędzie widzą spiski i inne gówno.
Znam ludzi pracujących w CDP, znam ludzi pracujących w RB. I jedni i drudzy są rozgarnięci i chcą zrobić jak najlepsze gry. Jedno jest pewne - The Blood of Dawnwalker nie będzie tak duże jak Wiedźmin 4, bo W4 to jest całkowicie inny kaliber gry.
Ubisoft ma problemy od lat. Od lat balansują na granicy, dlatego takie głupie akcje jak z Tencentem się działy. Tam nie było korekty w odpowiednim momencie i dlatego teraz są na granicy. Nie upadną moim zdaniem. Ktoś ich wykupi. Marka dobrze leży na zachodzie. Chińczyki tylko czekają na taką okazję.
więcej tęczowego ścierwa i lewackich ideologii zamiast ciekawych postaci i wciągającej fabuły, na pewno się sprzeda, przecież "modern audience" tego chce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Shizue tymczasem BG3 robi brrr
Wincej mikropłatnosci i powtarzanie tych samych pomysłów w kółko, gracz wytrzyma. Mam nadzieję, że EA też upadnie, a Rockstar dostanie po d_pie przy premierze GTA6
@Shizue Tak dokładnie dlatego szorują po dnie XD ale jaja, gość się z głównej wykopu urwał
@Shizue Konsument to ma w dupie, czy główną postacią jest gej, trans czy czarny samuraj.
Jak gra jest chujowa, nieciekawa, nudna to żadna tęcza jej nie uratuje ani nie ma wpływu na nic.
@Thereforee Ja nie mam w dupie nie chciał bym grać np w days gone pedałem albo transem.
Spokojnie ubisoft nie padnie. Najwyżej przejmą go chinczycy i w końcu universe might magic w końcu coś ciekawego dostanie
@kodyak Niech sprzedają. Chcę zobaczyć nowego Raymana z cycatymi wróżkami tak jak w Rayman Origins i Rayman Legends. Might & Magic: Clash Of Heroes 2 też bym nie pogardził, a i w nowego Beyond Good & Evil bym sobie pograł jakby go zrobiono z sensem i bez wokewego syfu. Natomiast żygam już tymi ich Assasins Creedami, ile można odgrzewać tego kotleta.
@BoTak ja bym pogral w klasycznego rpg w might and magic gdzieś tak z okresu Heroes 3. W ogóle ubi zaorał ten swiat wydając ciągle te gówna ac
Wydają masowo gnioty i kolejne wersje monotonnych gier, ktore roznia sie od siebie jedynie mapami. Niech gina.
@100mph ludzie coś pierdolą o woke, a fakty są takie, że Ubi od dawna wydaje głównie słabe gry, na które idzie kupa hajsu xD. AC: Valhalla, WD: Legion, Far Cry 6, Avatar, Star Warsy, Skull and Bones.
Jebać Ubi maczetami. I to nie za to, że robią woke. Po prostu się nie starają i tyle.
Oby, oby.
Ale za Ghost Recon będę wspominał ich dobrze. Całe szczęście wraz z ich postępującym nowospierdoleniem, zrobiłem się za stary na częstsze "granie w gry" i poza echem w necie ominął mnie ten upadek.
Zanim ktoś zacznie mówić "Ubisoft upada przez woke" prześledźcie dokładnie ich decyzje wydawnicze i projektowe. To jest pasmo słabych, nudnych, odtwórczych gier, w których "woke" było kilkoma kroplami, odstraszającymi najbardziej przewrażliwionych graczy. gry Ubisoftu były po prostu nudne, a do tego wiele z nich miało absurdalne budżety. Najbardziej skrajne wyliczenia podają że na Skull and Bones poszło 850 milionów dolarów (https://thatparkplace.com/ubisoft-allegedly-spent-between-650-and-850-million-on-its-aaaa-game-skull-and-bones/). Star Wars Outlaws miało cos pomiędzy 200 a 300 milionów. (https://gamefaqs.gamespot.com/boards/409937-star-wars-outlaws/80854355?page=1) co oznaczało że żeby wyjść na zero musieliby sprzedać 5,5 miliona kopii i to wszystko w okresie 3 miesięcy od premiery. To bardzo wysokie oczekiwania. XDefiant, czyli próba stworzenia gry usługi też im nie wypaliła i będa ją zamykali w tym roku.
I tym samym w EU nie zostanie już żaden duży gracz z branży gier?
Światowa Top 20 wg przychodów:
Sony Interactive Entertainment – $29.8 billion (Japan)
Tencent Interactive Entertainment – $25.5 billion (China)
Microsoft Gaming – $21.5 billion (United States)
NetEase Games – $11.5 billion (China)
Nintendo – $10.8 billion (Japan)
Electronic Arts – $7.6 billion (United States)
Epic Games – $5.8 billion (United States)
Take-Two Interactive – $5.3 billion (United States)
MiHoYo – $3.8 billion (China)
Roblox Corporation – $2.8 billion (United States)
Playtika – $2.57 billion (Israel)
Ubisoft – $2.5 billion (France)
Nexon – $2.48 billion (South Korea)
37 Interactive Entertainment – $2.3 billion (China)
Square Enix – $2.29 billion (Japan)
Oculus Studios – $2.16 billion (United States)
Bandai Namco Entertainment – $2.1 billion (Japan)
Sega – $2.04 billion (Japan)
Netmarble – $2.0 billion (South Korea)
NCSoft – $1.99 billion (South Korea)
@mati3654 Ale Europa nigdy nie przodowała w kwestii gier. Lat 80tych sercem gamingu było USA i Japonia, właściwie dopiero Xbox zachwiał konsolową hegemonią japonii.
Ale to byłoby kontrolowane bankructwo. A nawet nie bankructwo, co gra na zapaść kursu akcji.
Główni właściciele ogłoszą publiczne wezwanie do sprzedaży akcji za 10% ceny z 2020 r., spółkę wycofa się z giełdy, a wtedy "wystarczy nie robić woke, resztę się odbuduje" i w 4-5 lat akcjonariusze będą mieli 900% zysk.

Zaloguj się aby komentować