@Frog to nie wdzięczność się kończy To kurtyny opadają i te wszystkie kłamstwa szyte grubymi nićmi zaczynają się rozłazić. I część ludzi ma teraz gigantyczny dysonans poznawczy, bo całe życie żyli w przekonaniu, że Leszke-Bolke tymi rencoma komunę obalał, a to wszystko za gorliwą pomocą świętego już za życia JP2. A potem trupy zaczęły z szafy wypływać, pierwszy rewolucjonista okazał się być kretem SB, który kradł, kłamał i oszukiwał, Wojtyła, wtedy na tle innych nominowanych na stanowisko zwykły gówniarz, został wybrany przez konklawe na papieża, bo to był wygodny pretekst dla Kościoła, żeby się zainstalować w komunistycznej Polsce na dobre, potem przez dekady tuszował kwestie pedofilii, a samych pedofilów zarówno w Polsce, jak i poza nią skrzętnie chronił przesuwając ich na mapie, do tego dochodziły grube rzeczy z Opus Dei i Legionem Chrystusowym, czy kontrowersje z Matką Teresą. No i ludzie, którzy przez całe życie uważali te 2 persony za świętość teraz mają ostre zwarcie w mózgu.