(+18!) Pochwalę się, bo się nacieszyć nie mogę - zdjęcie mojego wielkiego bydlaka, Samsunga G9 w wersji 57 calowej.
Partner się nade mną zlitował, i w prezencie kupił - żebym już nie musiał się męczyć na malutki G9 w wersji 47 calowej.
Ogólnie sztos, znacznie więcej miejsca do pracy, udało mi się wygrać na loterii i ani scanline'ów, ani martwych pikseli, ani backlicht bleedu nie ma.
HDR oczywiście jest tylko „dobry”, to wciąż nie OLED, ale monitor w większości czasu przeznaczony do pracy ze stałymi elementami/okienkami.
#pcmasterrace no i trochę #lego, bo Żyraf to nadzestaw.

