Zdjęcie w tle
PanHeniek

PanHeniek

Tytan
  • 51wpisy
  • 997komentarzy

Od zera, do klasy średniej!

Stok narciarski, piękna pogoda nagle wyciąg staje w miejscu!
Ludzie w pancie, nie wiedzą co się dzieje, dzieci płaczą aż w końch paru zeszło po filarach i idą fo bacy.
-Baco, co się dzieje? Wyciąg stoi, ludzie panikują!
Na co baca zły jak diabli aż się czerwony na mordzie zrobił
-Obrażają mnie! Nikt nie będzie jeździć!
Ludzie w pancie pytają bacy, że jak to? Kto?
Na co baca mówi
-Ty chuju! Tak mnie obrażają
-Baco, to nie tak! Dużo ludzi zza granicy, pewnie chodziło o "how are you!" Czyli jak się masz! Baco!
Po dłużej wymianie zdań, baca dał się przekonać wyciąg ruszył i siedzi ten biedy baca na krześle i mówi do siebie
-How are you... no tak... ale czemu w dupę jebany?

Zaloguj się aby komentować

Stoi sobie całkiem przystojny gość w kolejce w Biedronce no i ma proste zakupy. Piwo, mrożona pizza, jakaś tam woda.
Za nim ustawiła się dziewczyna, patrzy na gościa i zagaduje.
-O... kawaler?
Gość patrzy zmieszany na nią.
-No tak, a skąd wiesz?
-A bo widzę jakie masz zakupy.
Typ tak spogląda na nią, na jej zakupy. A tam wino i sushi gotowe.
-Ty też widzę sama.
Dziewczyna zalewa się rumieńcem
-Owszem, skąd wiesz?
Na co typ odpowiada
-A, bo jesteś w chuj brzydka.

Zaloguj się aby komentować

Misie i miśki. Potrzebuje porady.
Mam nad głową sąsiada którego gówniak robi sobie rajdy od 6 rano do 23 po chałupie a mi tak dudni w mieszkaniu, że zastanawiam się nad nasraniem mu na wycieraczkę.
Serio, jak nie idzie zasnąć, to pobudka bo gówniarz musi sobie pobiegać.
Oczywiście rozmowy nic nie dają.
Orientuje się ktoś, czy patent z garnkiem, wodą i słuchawkami dociśnięty do sufitu zdaje egzamin? Ma go wkurwiać tak samo jak on mnie.
metsys_lodreip

@PanHeniek Przyjechali, czy olali sprawę? A jak przyjechali to jak się akcja rozwinęła?

PanHeniek

@metsys_lodreip Tego nie wiem. Generalnie udało mi się zasnąć w bólach. Dziś się przekonam wieczorem.

@BillyFuckboy Będę wołać!

metsys_lodreip

@PanHeniek Mnie też wołaj

Zaloguj się aby komentować

Słyszeliście jaka akcja w okolicach Wrocławia?
Znaleźli w rzece stary Niemiecki czołg, Panzera IV.
No to wpadła ekipa, wykopała trochę, zaczepili czołg na hol ale ni cholery nie chciał ruszyć.
Próbowali na dwa traktory i nic.
Odkopali trochę mocniej, otwierają właz kierowcy a tam w środku siedzi zły Hans i trzyma nogę na hamulcu.
PanHeniek

@BillyFuckboy Ale, że co. Że dowcip jest tak stary, że pamięta jak morze martwe nie było jeszcze chore? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

BillyFuckboy

@PanHeniek to jest czlowiek, ktory przez cale zycie opowiada 3 te same zarty. Wiec tak, z tym morzem to moze byc w samo sedno

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam się, czy tutaj też jak dojdzie do jakiejś wymiany zdań, dyskusji to pojawi się argument at ranga
Coś jak kiedyś na forach, że ja mam rację bo mam tutaj dłużej konto
sullaf

@krokodil3 już Ci chciałem po randze pojechać, ale widzę: człowiek doświadczony, z odpowiednią rangą, szanowany, szanuję, szanuję, winszuję, zdrowia życzę i smacznej kawusia

krokodil3

@sullaf jak miło trzymaj też kawusie ༼つ ◕_◕ ༽つ

Nebthtet

@PanHeniek kiedyś pewnie tak, ale jak przedmówcy zauważyli to będzie troszku samoocena takiego delikwenta.

Zaloguj się aby komentować

Pamiętacie stare czasy gdzie na Polskim YT szalały dość umownej jakości, wulgarne przeróbki z użyciem Ivony? (No dobra, niektóre stały się klasykami! 1000k gold please), były też przeróbki z użyciem tekstów z filmów! Kukurydza dla zuchwałych zawsze na propsie!
No i oczywiście były też przeróbki głosowe, równie wulgarne jak i ikoniczne. Ale lata temu znalazłem taką oto głosową przeróbkę Smerfów, z jak wierzyć temu co jest napisane, z 1993 roku!!! To ma prawie 30 lat! Jak macie wolną chwilę to polecam! Twórcy mają świetny talent poetycki xD
https://www.youtube.com/watch?v=imRp-kYtwZ4
Nebthtet

@PanHeniek oooo czyste złoto!

sullaf

To chyba jeden z tych filmików przekazywanych na płytach

Zaloguj się aby komentować

Duża wieś, siedzi dwóch znajomków pijaczków, rozmyślają nad swoim smutnym życiem, rozbitą rodziną i nagle jeden rzuca
-Ty, Stefan mówił, że nasz kowal to leczy z alkoholizmu
Zadumali się oboje i tak minęło parę dni.
W końcu jeden z nich nabijając się z tego pomysłu rusza do kuźni.
Wchodzi do środka i rzuca do kowala
-Słyszałem, że hehe, leczysz z alkoholizmu.
Na co kowal w milczeniu zamknąl drzwi od kuźni, złapał biednego faceta w swój stalowy uścisk i bezczelnie wyruchał go brutalnie w dupę. Wywalił gościa za drzwi i na odchodne rzucił
-Wypijesz, wszystkim we wsi rozpowiem.
Przychodzi żaba do lekarza i tak rzecze:
-Panie Doktorze, coś mnie strasznie jebie w stawie.
Na co lekarz
-Podejrzewam raka.
PanHeniek

@SchladzaczDoBialek

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi

-Proszę księdza, uprawiałem seks z mężczyzną

Na co ksiądz

-Uuuu, to będzie piekło

Gość szybko odpowiada

-No! Już piecze!

Zaloguj się aby komentować

Przepyszne Chaczapuri Adżarskie z przepisu @MG78
Szczerze polecam, bo przepis jest banalnie prosty a można sobie urozmaicić jadłospis. Pamiętajcie, żeby kupić dobrej jakości fetę!
Częstujcie się! : >
2a3d471e-d240-4328-9b5d-c11a2c5737de
QvintvsCornelivsCapriolvs

@PanHeniek dzięki za piorunująco (hehehe) szybką odpowiedź!

MG78

@PanHeniek Bardzo ładne! Próbowałeś też innych rodzajów, czy jeszcze nie?

PanHeniek

@MG78 Jeszcze nie Ale jak tylko będę robić to pochwalę się efektami. Teraz czaje się na gulasz!

Zaloguj się aby komentować

Przypomniałem sobie o najbardziej zabawnej paście jaką znam, więc kradnę i wrzucam xD
Wierzcie lub nie, ale raz byłem aresztowany na jedną noc z powodu błędów ortograficznych, w dodatku nie moich xD
Był u mnie na osiedlu taki typek, zresztą z nim do podstawówki chodziłem, który miał ksywę GŻEGŻUŁ, bo raz taki podpis nasprejował na ścianie, podczas, gdy na nazwisko miał Grzegrzółka xD
Gżegżuł już w podbazie nie był zbyt bystry, a różnej maści substancje odurzające przyjmowane przez niego systematycznie od początku gimbazy nie poprawiły jego kondycji intelektualnej. Był oczywiście 100% sebixem i z samej gimbazy go wyjebali z dwa razy. Potem zaczął napierdalać jakieś dziesiony, kraść radia itd. Natomiast jako, że ja byłem "swój", bo mnie kojarzył z podbazy i ośki, to kontakty mieliśmy dobre i raz czy dwa rozpiliśmy nawet razem browar.
Pewnego wieczora szedłem do sklepu, na ławce siedzi Gżegżuł z jakimś ziomkiem, pozdrawia mnie ELO MORDECZKO i zagaduje, czy ma dem szluge. Dałem, stanąłem z nimi, palimy i gadamy co tam - jak tam. Nagle z krzaków wychodzą bagiety i się burzą, że przy ławce stoją butelki po alko - nie wiem, czy Gżegżuł to wcześniej wypił czy ktoś inny, no ale stały. Wiadomo, od razu spisywanie, ja daję dowód, a Gżegżuł mówi, że nie ma dokumentów.
NO DOBRA TO PAN POD DANE I MY SPRAWDZIMY PRZEZ CENTRALE. W11 TU 301 ODBIÓR, SPRAWDŹCIE NAM DELIKWENTA. JAK NA IMIE?
SEBASTIAN
NAZWISKO?
GŻEGŻUŁKA
JAK?
GRZEGŻÓŁKA
GŻE-GRZU-ŁKA, PRZYJĄŁEŚ MARIAN?
<z krótkofalówki> WEŹ PRZELITERUJ
GIE JAK GRAŻYNA... JAK SIĘ TO PANA NAZWISKO PISZE?
W tym momencie ja już parsknąłem śmiechem, a bagietmajster wkurwiony
A PANU CO TAK WESOŁO? ZARAZ KIESZENIE SPRAWDZIMY
Teraz wchodzi Gżegżuł
NO GRZEGŻÓŁKA
NO ALE JAKIE 'ŻET' SIĘ PYTAM?
Z KROPKĄ CHYBA
MARIAN ODBIÓR SPRAWDŹ NAM GŻEGŻUŁKA PRZEZ ŻET Z KROPKO
<z krótkofalówki> GŻE-GŻ.... A JAKIE 'Ó'?
Teraz już kurwa nie wytrzymałem i ryknąłem im śmiechem prosto w twarz. Ci bagietmajstrzy już byli niesamowicie wkurwieni sytuacją, więc
OOO A WIDZĘ, ŻE KOLEGA TO TROCHĘ ZA DUŻO DZISIAJ WYPIŁ. POJEDZIEMY NA ALKOMAT
Wezwali kurwa radiowóz, czekamy w piątkę, a Gżegżuł siedzi na ławce i zapatrzony w chodnik pod nosem sylabizuje szeptem swoje nazwisko, licząc sylaby na palcach xD
GŻE-GŻUŁ-KA, GŻE-GRZÓ-ŁKA, GRZE-GRZUŁ-KA
Więc ja dalej kisłem, a bagiety coraz bardziej się wkurwiały, że niby się z nich śmieję xD W końcu zapakowali mnie do bagietowozu i powieźli na owiany złą sławą komisariat przy ulicy Malczewskiego, którego gościnne progi, jak wkrótce miało się okazać, stały się na kolejnych kilkanaście godzin zarówno moim domem, jak i miejscem kaźni. Co opiszę jutro, elo.
Podjeżdżamy na komisariat, wprowadzają mnie na dyżurkę, ale ich przez radio wydzwonili, że gdzieś znowu mają jechać, więc mnie tylko oddali typowi ,co na tej dyżurce siedział
WEŹ GO NA ALKOMAT
A CO ZROBIŁ?
WESOŁEK TAKI KURWA, PODŚMIECHUJKI Z FUNKCJONARIUSZY. WIDAĆ, ŻE NADŹGANY
Typ mnie przejął, zaprowadził do pokoju z alkomatem, gdzie siedział jakiś inny policjant
WEŹ GO ZBADAJ, PATROL OBRAŻAŁ NAJEBANY
Wydmuchałem 0.3 promila, bo przed wyjściem z domu wypiłem z dwa piwa, a jak szedłem do sklepu po więcej to właśnie Gżegżuła spotkałem. Typ mi dał wynik na paragonie, zaprowadził do takiego pokoju, gdzie było kilka klatek a przed nimi stolik i kazał w jednej z tych klatek siedzieć, ale drzwi od niej nie zamknął. Siedzę, czekam, w klatkach obok jakieś seby i żule pozamykane też czekają. Mnie nie zamknęli, bo gołym okiem widać, że im nic nie zrobię ani nie spierdolę xD
Po chwili przyszedł policjant, taki kurwa brzuchaty były ZOMOwiec z wąsami koło 50tki, jak z filmów xD
TY NA PRZYSTANKU NAJEBANY KRZYCZAŁEŚ HWDP JAK ZOBACZYŁEŚ RADIOWÓZ?
NIC Z TYCH RZECZ, PANIE WŁADZO, JA GRZECZNY CHŁOPAK HEHE
TA? NO TO ZARA KURWA ZOBACZYMY, SIADAJ TU KONDONIE
Ja już obsrany, że tu się sprawy rozwijają jak w jakiejś kurwa Symetrii - co jakiś bagieciarz przyjdzie, to mnie oskarża o coraz cięższe zbrodnie, zaraz będzie, że policjanta nożem pchnąłem xD
Posadził mnie przy tym stoliku, wyjął protokół, z 5 minut coś tam pisał bez słowa, a potem zaczął hehe przesłuchanie i pyta co odpierdoliłem. Chciałem go podejść chwytem retorycznym, że najpierw takie niby niezwiązane pytanie zadam, a potem się rozsupła cała kwestia, on się zaśmieje serdecznie, poklepie mnie po plecach, powie SORY MŁODY POMYŁKA HEHE i mnie puszczą. No to walę z grubej rury zabiegiem retorycznym, czy wie, jak się pisze Grzegrzółka.
Oj kurwa, nie zadziałało. Jeb-jeb-jeb-jeb-jeb, jeszcze nie zdążyłem odpowiednio zaakcentować ostatniego słowa, a już mnie z plaskuna po mordzie wychlastał jak jakiś kurwa Obeliks rzymianina.
Wszystkie patologi co siedział zamknięte w klatkach dookoła skoczyły do krat i drą mordę EEEE ZOSTAW KURWO CHŁOPACZYNE i się rzucają jak w zoo xD Zrobił się taki kociokwik, że pół komendy się zleciało i napierdalają pałkami w te kraty, żeby sebów uspokoić, co w sumie tylko podnosiło napięcie. Wobec mnie została podjęta błyskawiczna decyzja
JAK NAJEBANY JEST TO I TAK Z NIM KURWA NIE MA CO GADAĆ DZISIAJ, DAWAJCIE GO NA DÓŁ, WIDZICIE CO TUTAJ NAM NAODPIERDALAŁ
Na dołek trafiałem więc już jako animator niepokojów społecznych i buntów więziennych xD
Na dołku mi zabrali sznurówki, telefon, pasek, potem hehe przysiady, czyli mówiąc wprost zaglądanie w dupę xD Potem jeb do celi. Nie powiem, moim pierwszym zmartwieniem było jak wytłumaczę mame, że wyszedłem do sklepu i wróciłem następnego dnia, a drugim, czy mnie tam pod celą ktoś nie wyrucha xD
W celi siedziało dwóch typów w średnim wieku. Powiedziałem tylko SIEMA i siadam na swoje hehe kojo, czyli kawałek betonu wystający nad podłogę xD Wypytywali się ogólnie co tu robię, to powiedziałem, że za obrazę funkcjonariusza xD 15 minut nie minęło i jeszcze nam dorzucili dla towarzystwa jednego z tych sebów, co siedział wcześniej w klatce koło mnie, a potem w mojej obronie wyklinał policjantów.
NO MAŁOLAT DOBRZE Z NIMI POJECHAŁEŚ SZTYWNO TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ KURWA I SIĘ NIE ROZJEBAĆ, PIERDOLIĆ POLICJE CAŁY CZAS BO TO GESTAPO JEBANE
I zaczyna do mnie jechać taką grypserą, że może co trzecie słowo rozumiałem i zazwyczaj było to KURWA xD W swoim wywodzie czasami robił pauzy, jakby oczekując mojej wypowiedzi, więc wtedy mówiłem tylko
NO, DOKŁADNIE ZIOMUŚ, JEBAĆ KURWY
Na szybko wykminiłem, że JEBAĆ KURWY jest sformułowaniem dosyć ogólnym, pozostawiającym pewne pole do interpretacji -dyskutant ma prawo sobie pomyśleć, że mam na myśli dokładnie te same kurwy co on, czyli że się z nim zgadzam xD podczas, gdy w rzeczywistości nie miałem pojęcia co mówi xD Tę technikę zastosowałem zresztą z powodzeniem kilka miesięcy później, gdy idąc nocą przez pewną niewielką miejscowość zostałem przez lokalnych kibiców zapytany za kim jestem, ale o tym innym razem xD
Zadziałało to bardzo dobrze, ale niestety rozmowa zaraz zeszła na to, kto kogo zna, a tak się składa, że ja nie znam nikogo.
TY MAŁOLAT A KOGO ZNASZ
YYY EEE NOOOO GŻEGŻUŁA ZNAM
A TO JA GO NIE ZNAM, A ADIEGO ZNASZ?
NOOOO CHYBA COŚ KOJARZĘ, ALE ZNAM JESZCZE TAKIEGO ZIOMKA CO Z GŻEGŻUŁEM SIĘ BUJA, TYLKO KSYWY ZAPOMNIAŁEM, NO TAKI ŁYSY - miałem tutaj na myśli typa, który siedział z Gżegżułem na ławce jak mnie zawinęli xD
TEN ŁYSY CO PRZY POLACH MIESZKA, TEN OD NORBIEGO?
NO NO CHYBA TEN
Czułem, że długo tak nie pociągnę i zaraz nieopatrznie skłamię, że znam kogoś, kogo znać nie powinienem, bo na przykład jest z moim towarzyszem niewoli skonfliktowany, ew. nie trzymał się sztywno cały czas i się rozjebał.
Na szczęście rozmowę przerwał policjant, który wszedł do celi i ogłosił, że mamy zapierdalać po koce i materace i możemy iść do kibla zapalić szluga. Ja szlugów nie miałem, bo to je między innymi szedłem kupić jak spotkałem Gżegżuła, ale Seba spod celi kazał jednemu z dwóch pozostałych współwięźniów nas poczęstować xD
Z tymi dwoma typami była taka opcja, że jeden miał sprawę za to, że kopnął psa sąsiadki, bo się z nią kłócił na klatce i pies na niego szczekał. Ona mu założyła sprawę, ale on zmienił adres i nikomu nie powiedział, więc nie dochodziły do niego przez rok wezwania na rozprawy i w końcu za nim wysłali list gończy xD Systemowi administracyjno-mundurowemu objawił się dopiero, jak dostał pracę w jakimś supermarkecie i go zgłosili do ZUS i wtedy po niego przyszło z 6 tajniaków do tej jego Żabki, bo w końcu wielki bandyta, od roku poszukiwany xD
Drugi typ był jeszcze lepszy, bo sobie urządził na imieninach ciotki mortal kombat z familią xD Z tego co opowiadał wychodziło, że u nich każde spotkanie rodzinne kończyło się MMA i istniała nawet nieformalna sieć sojuszy, która jednak była dynamiczna jak w Grze o Tron xD
Z NIMI TO TAK ZAWSZE. WESOŁYCH ŚWIĄT, BUZI-BUZI, JEDNA FLASZKA, DRUGA, A POTEM SIĘ ZACZYNA PROSZEM JA CIEBIE BANDEROZA. A TEN SKURWYSYN MÓJ BRAT, TO JESZCZE JAK NA WIELKANOC SIĘ NAPIERDALALIŚMY ZE SZWAGREM I JEGO SYNEM, TO ZA MNĄ BYŁ, TEGO SIOSTRZEŃCA RÓWNO NAPIERDALAŁ, A TERAZ MNIE KURWA KRZESŁEM PRZEZ PLECY. MNIE, WŁASNEGO BRATA! JA JUŻ NIE MAM BRATA!!!
Potem dostaliśmy do jedzenia ten słynny chleb ze smalcem, o którym pamiętał Wilku WDZ w utworze pt. Nienawiść i poszliśmy spać. Rano mnie zabrali z dołka i kazali spierdalać do domu. Jeszcze na koniec zapytali
I CO, NAUCZYŁEŚ SIĘ CZEGOŚ?
TAK
NO I DOBRZE,
Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, bo w końcu dowiedziałem się od Seby spod mojej celi, że sztywno się trzeba trzymać kurwa i się nie rozjebać.
xxxCZARNY

@B3loza Nie wiem, czy to ludzie są aż tak głupi, czy to sprawa agencji wywiadowczych i kontrwywiadowczych. Dosłownie nic nie można powiedzieć o ukraińcach. A już wspomnieć o ich niechlubnej historii, to tak jakby z automatu zostać zbrodniarzem.

hellgihad

@PanHeniek Ooo dawno gżegżuła nie widziałem, jedna z lepszych

B3loza

@xxxCZARNY pełna zgoda Panie kolego!

Zaloguj się aby komentować

Facet trafił do więzienia za zabicie ojca widłami.
Wiecie jak nazwali go współwięźniowie?
Posejdon
:V
Smacznyy

@PanHeniek Heheszki heheszkami, ale chłop psychicznie ze starym capem już nie wytrzymał. Na starośc staremu odwalilo i bym kurewsko złośliwy, naprawde ciężko jak nie masz wiedzy jak postępować z starszymi osobami, to długo nie wytrzymasz

PanHeniek

@Smacznyy Ziomek, ale to tylko żarcik kosmonaucik

Gromota

@PanHeniek a mógł "tryzub"

Zaloguj się aby komentować