#punk

6
354

#punk #muzyka


Poranna tzw. polecajka (nie lubię tego słowa). O zespole Distance znaleźć cokolwiek trudno. Wiem, że są z Bordeaux i grają w tej kapeli ludzie związani od la z tamtejszą sceną i aktywni w jakichś innych muzycznych projektach. Muzycznie jest to.. bardzo francuskie Po prostu melodie, trochę melancholii, gdzieś w tle klawisze a wszystko to pozostaje jednak mocno punkowe. Ta debiutancka epka jest niesamowicie przebojowa. Planuję zakręcić się za zakupem fizycznego nośnika, bo słuchanie takiej dobrej muzyki ze spotify czy youtube, to zbrodnia na sztuce.


https://www.youtube.com/watch?v=kN92eOG8bWo

onpanopticon

@WatluszPierwszy poczulem jakiś dziwny vibe, że pograłbym w starego tony hawka z takim soundtrackiem. Jakoś mi pasuje

WatluszPierwszy

@onpanopticon Od kilku dni mam tę płytę w zapętleniu. Niestety koszt dostawy od ich wydawcy z Niemiec jest wyższy niż cena płyty

Zaloguj się aby komentować

#muzyka #punk

Niepokojąca historia Camera Silens .


Francuska scena punk od zawsze była silna. Już u zarania zespoły miały swój styl. Rodziły się w tych gorszych częściach miast. Paryż zakwitał pąkami róż, modnie ubrane kobiety siedziały w kawiarniach w Bordeaux studenci szaleli na imprezach, a turyści podziwiali zabytki... gdzieś tam, w innym, bogatszym, lepiej urodzonym świecie. Daleko od problemów przeciętnej młodzieży, daleko od jej frustracji, smutków i radości. Lata 80. we Francji pełne były niepokojów. To czas rządów Francoisa Mitterranda, okres kryzysu naftowego, bezrobocia, strajków studenckich, protestów przeciwko prywatyzacji szkolnictwa. W letni dzień 1980 powstaje kapela. To Camera Silens. Powstaje przy okazji spotkania Gillesa Bertina i Benoita Destriau. Szczególnie pierwszy z tych chłopaków będzie istotny dla tej opowieści. Wywodzą się z tego "gorszego Bordeaux" z dzielnicy Saint-Pierre. Zainfekowani brytyjską sceną punkową, a szczególnie UK Subs, Cockney Rejects i północnoirlandzkim Stiff Little Fingers też chcą grać. Nazwę dla zespołu biorą od komórek izolacyjnych dla niebezpiecznych więźniów. Dwa lata później wygrywają konkurs dla kapel i nagrywają demo. Przez kolejne lata grając, chociażby u boku kultowych The Outcasts z Irlandii Północnej, Bertin i jego kumple zdobywają szturmem kolejne sceny i kolejne miasta. Niestety Gilles trafia za kratki za kradzież. Trwają bez swojego koła napędowego, a skład się zmienia. GDy ich kumpel wreszcie wychodzi na wolność, mają swój styl, swoje brzmienie. W 1984 nagrywają "Realite" najlepszą punkową płytę, jaka kiedykolwiek powstała w kraju bagietek i wpierdzielania żab na obiad. Brzmienie można określić jako coś pomiędzy klasycznym oi! a zimną falą. Jest w nim coś przebojowego, a jednocześnie dołującego i niepokojącego. Frustracja, codzienność, szara rzeczywistość, to wszystko wylewa się z tego krążka. W 1987 wydają kolejny album, ale to już nie to samo co debiut. Niestety Bertin nurza się w chaosie, narkotykach, alkoholu i wpada w świat przestępczy. Żyje szybko, jakby pędził na złamanie karku w dół górskiego zbocza... ku przepaści. Jest 27 kwietnia 1988 kiedy grupa dwunastu facetów napada na w zajezdni ciężarówkę firmy Brinks przewożącej gotówkę do jednego z banków. Wszystko jest dobrze zaplanowane. Wcześniej porywają trzech pracowników firmy. Jednemu z nich każą wyłączyć system alarmowy zajezdni. Wśród rabusiów jest Gilles Bertin. Ginie mnóstwo forsy, ponad 11 milionów franków. Nie pada żaden strzał. Przestępcy są tak zuchwali, że dzwonią nawet do lokalnej prasy i chwalą się swoją akcją. Policja uruchamia specjalną "Operację Sangria". Wszystko się udaje, a kajdanki zaciskają się na nadgarstkach jedenastu bandytów. Jedenastu, a nie dwunastu, gdyż nie ma wśród nich lidera Camera Silens. Bertin ucieka do Hiszpanii. Zmienia tożsamość. Teraz nazywa się Didier Ballet. Jedzie do Portugalii. Prowadzi sklep płytowy a później ponownie w Hiszpanii małą kawiarnię. Po latach powie, że żył jako wolny człowiek z piętnem bandyty, że każda osoba wchodząca do jego sklepu jawiła mu się, jako przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości. Zawsze z tyłu głowy miał uczucie, że może to dziś, może za chwilę, sprawiedliwość upomni się o niego. Nie wiedział, że w rodzinnej Francji jest uznany za zmarłego. Mija czas. Jest 2006 rok, a Bertin ma dość, jak sam później powie, był "zmęczony kłamstwami i miał zszargane nerwy". Poza tym ma HIV. Wraca do rodzinnego kraju i oddaje się w ręce wymiaru sprawiedliwości. Na sali sądowej zapewni później, że w napadzie wziął udział nie dla pieniędzy, lecz dla adrenaliny. Bertin siedzi na sali sądowej wraz z torbą pełną drobiazgów niezbędnych w codziennym życiu. Jest pewien, że trafi od razu do więzienia. -Muszę spłacić dług. Nie mam wyboru - mówi. Ostatecznie sąd skazuje go na pięć lat w zawieszeniu. Na sali wybuchają oklaski a Bertin wreszcie może odetchnąć. Mówił, że te lata życia, gdy stał się niejako innym człowiekiem, były radością z wolności, ale też męką. Zerwał kontakt z rodziną, z synem, ze swoją pierwszą partnerką. - Jakbym przeszedł na inną stronę - powiedział kiedyś. Wspominał, że bywało, iż popadał w paranoję, wszędzie widział zagrożenie. Dwa razy nawet ktoś go rozpoznał, ale szczęśliwie nic na skutek tego się nie wydarzyło. Bertin zmarł w 2019. Żył jak chciał i na sam koniec spotkał się z synem, odpowiedział za swoje grzechy i oczyścił się. A Camera Silens nadal żyje dzięki kolejnym pokoleniom dla których jest ogromną inspiracją. Kapele do dziś garściami czerpią z jej brzmienia a francuska scena jest silna, jak nigdy dotąd. Tekst napisałem na podstawie artykułów m.in. w The Guardian, radiopunk.it, medium.com, spirit-of-rock.com i własną wiedzę Historia, którą przeczytaliście, jest maksymalnie uproszczona i skrócona, by nie zalewać informacjami, które mogłyby zanudzić czytających. Sam jestem punkowym nerdem i uwielbiam babrać się w szczegółach takich historii. Jednak wiem, że nie każdy tak ma, a miał to być tekst na hejto, a nie reportaż. Liczę, że Was chociaż trochę zainteresowałem. Punk żyje.


https://www.youtube.com/watch?v=6mSoOm0ia8U

Zaloguj się aby komentować

#muzyka #punk #rock #lata90


Rozkręca się po minucie

W komentarzu z koncertu. Nie wiedziałem, że dalej grają/reaktywowali się +++


Garbate Aniołki - "Dekalog"


"Pierwsze nie wyłamuj się
Drugie sloganami żyj
Trzecie podporządkuj się
Czwarte nigdy nie mów nie


Nie musisz wiedzieć kim jesteś
Nie musisz wiedzieć jak żyjesz
Nie musisz nigdy nic robić
Zachowaj cisze bo zginiesz"


https://www.youtube.com/watch?v=lyMFmhvurfw&list=RDlyMFmhvurfw&start_radio=1

onpanopticon

@Djnx oo, nie widziałem. Fajna wersja Maanamu

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

onpanopticon

@Djnx tekst który każdy true pancur powinien wyśpiewać obudzony o 3 w nocy

Djnx

@onpanopticon Zrób ten podcast o którym kiedyś mówiłeś. Najlepiej z @WatluszPierwszy o muzyce. On jest znawcą tej muzyki i okolic. Chętnie posłucham. A jak zrobisz solo, też będziesz miał słuchacza

onpanopticon

@Djnx Będę nagrywki robił, ale u mnie teraz sezon wystartował, więc będę miał czas od listopada. W sam raz na zimowe pogadanki Kto będzie chętny, to zawsze zapraszam. A akurat Watlusza to raczej ja będę grzecznie słuchał, bo gdzie ja do takiego oczytanego chłopa

Zaloguj się aby komentować

#muzyka #punk #rock #lata80 #lata90 i do dzisiaj.


Alkohol to straszne g...

"Kocham" i nienawidzę.


KSU - "Jabolowe ofiary"


"...Już się chwieje prawa strona
Lewa już zaczyna też
Twarz jest cała sinoczerwona
Gdzieś znowu gryzie kolejna wesz
Ciało me lekkie się wydaje
Zawroty głowy tracę świadomość
Dusza odchodzi lecz wrak zostaje
Czuje że płacę za dwulicowość..."


https://www.youtube.com/watch?v=yR-UDVrwRwU&list=RDyR-UDVrwRwU&start_radio=1

WatluszPierwszy

@Djnx Zawsze mnie dziwiło, że ludzie te piosenki KSU o alkoholu traktują jako hymny o chlaniu. To przecież są mocno antyalkoholowe teksty. Pokazują, jak alko niszczy życie.

Djnx

@WatluszPierwszy wiem. Tak je traktuję. Nie widzę tutaj pochwały picia

WatluszPierwszy

@Djnx Ty nie, bo nie jesteś głąbem, ale jak pamiętam sprzed dla to dla wielu te kawałki były soundtrackiem do chlania.

Zaloguj się aby komentować

MostlyRenegade

@Djnx Hej, Hej!
Kogo ja tu widzę?
Matko Boska, cóż za dobrane towarzystwo.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Djnx

@MostlyRenegade Siemka. Nie ma nic lepszego, niż usłyszeć dobre słowo. Chyba, że...

MostlyRenegade

@Djnx przecież to intro ze "Zdarza się"

AndrzejZupa

Dobrze sie to nie zestarzało!👊

Zaloguj się aby komentować

FriendGatherArena

@Djnx poznalem kiedys Kissmana z Brzytwy Ojca, jak lata pozniej gral z moim kumplem w Koyaanisquatsi. Zawsze mi przypominal Fletchera z Whiplasha, nosił podobną łysinę. A tu na zdjeciu jeszcze przystojniak z irokezem, ksywka nie bez kozery

Djnx

@FriendGatherArena Nie mogę. Niby mała społeczność, a tu proszę. Takie historie. Spoko gościu był?

FriendGatherArena

@Djnx trudno mi powiedzieć, az tak dobrze go nie znalem. On byl starym zalogantem, do ktorego wszyscy mieli ogromny szacunek, a ja mlodym punkiem, ktory dopiero zaczynal na scenie. Raczej nie pilismy razem jaboli. Wydawal sie spoko. Perke pożyczył na koncert raz czy dwa. A sprzet mial zajebisty na tamte czasy. Perkusisci sie bali pozyczac od niego, zeby nie zepsuc

Zaloguj się aby komentować

Ravm

Był obój i paru opojów?

6502

@Ravm Tylko trochę, chociaż jak na lata gimnazjalne to lekka patologia była xD

Zaloguj się aby komentować

Jako że jest piątkowa noc (sobotni ranek?) i wzięło mnie na nostalgię oraz słuchanie muzyki dzieciństwa to chciałem przypomnieć kapelę będącą jednym z najciekwszych zjawisk polskiej sceny "alternatywnej" końca zeszłego wieku i to w dwóch różnych kategoriach: punk oraz cold wave.

Jeśłi ktoś nie zna, oto Siekiera:

https://www.youtube.com/watch?v=pZ0RdgRzYys

https://www.youtube.com/watch?v=6oQYNxAIalY


PS. Alohol nie miał nic do czynienia z tym wpisem


#muzyka #rock #punk #coldwave #gimbynieznajo

Zaloguj się aby komentować

Djnx

@Hoszin #kiedystobylo

Hoszin

@Djnx było, przez jakiś czas byłem takim małym punkiem i piłem tanie wino

Zaloguj się aby komentować

Nowy update kolekcji płytowej po AmfiRock w Katowicach w miniony weekend.


W ciągu 2 dni scenie amfiteatru (na wcześniejsze koncerty na małej scenie się nie załapałem) zagrało 8 zespołów.

W piątek grali:

  • Free Air

  • Namor

  • Proletaryat

  • Luxtorpeda

W sobotę natomiast:

  • De Łindows

  • Ga-Ga/Zielone Żabki

  • Farben Lehre

  • Jary Oddział Zamknięty


Praktycznie podwoiłem swoją skromną kolekcję #cd powiększając ją o 7 płyt (finansowo jestem w ruinie ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ) ).

Wszystkie plytki z autografami, poza „Ząb za ząb” Proletaryatu, bo nie dało mi się wyhaczyć zespołu.

W komentarzach zdjęcia (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)


#katowice #amfirock #koncert #rock #punk trochę też #metal #muzyka

a13ded5d-4f05-430d-a903-762c7bc7c9cc
d1d62fee-9552-4db7-816b-f7022fb9f8ff
Rafcio600

GA-GA - "Lekcja historii"

(nie mylić z lekcją historii Żabek)

f7765d9a-5d0a-46ca-8068-f48e7118ee47
Rafcio600

I na koniec Farben Lehre i album kompilacyjny Farben Lehre. Jedna płyta z największymi hitami z pierwszych 20 lat istnienia zespołu i druga płyta z coverami

dfbe5bb3-9e20-4306-b2e3-a35483336c1f
death070

@Rafcio600 LB to nie pedalski metal, nie do końca

Zaloguj się aby komentować

WatluszPierwszy

@deafone z KSU mam tak, że na początku swojego punkowania nie lubiłem tej kapeli. Później widziałem ich na żywo i polubiłem. Teraz kojarzą mi się z knajpą do której chodziłem jako małolat i z moim świętej pamięci kumplem Burasem, który bardzo często w owej knajpie prosił o włączenie KSU. Mocna nostalgia.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

WatluszPierwszy

@Djnx z ich dyskografii najbardziej lubiłem "Młodzież punkową". No i Fajne jest ich projekt odgrywania na nowo jarocinskich staroci. A z Buntem z Opryszka i Nauki o Gównie mam taką historyjkę. On jest kolekcjonerem kaset. W latach 90. oferował też przegrywanie kaset VHS z koncertami. Napisałem, by nagrał mi Ramones. Niestety on gdzieś zgubił mój adres. Jednak zadał sobie trud i obdzwonił z książką telefoniczną w dłoni pół opolskiego żeby znaleźć ludzi z moim nazwiskiem i wyjaśnić sprawę. Do mnie dodzwonił się jako do ostatniego. Uczciwy chłop

Djnx

@WatluszPierwszy Wróciłem właśnie do domu i teraz dopiero przeczytałem. Świetna historia. Porządny gościu. Fajna ciekawostka

Zaloguj się aby komentować

Lubiepatrzec

Miałem okazję poznać część składu Złodziei jako zespół Oreiro.

https://youtube.com/@oreiroofficial?feature=shared

WatluszPierwszy

@Lubiepatrzec Oreiro to był ciekawy band. Fajne granie.

Zaloguj się aby komentować

#muzyka #punk #rock #lata90


Zespół mało znany, a fajną kasetę wydali.

Nie ma teledysku. Jest tylko muzyka.


Poezya kanału - "Degeneracja"


z neta:

Poezya Kanału - to krakowska grupa punk rockowa powstała na fali polskiego punka z początku lat 90-tych. Zespół założony został przez kilkunastoletnich licealistów, którzy w swoich tekstach próbowali zderzyć się problemami młodzieży w Polsce po 89r. Zespół grał wiele koncertów głównie w Krakowie i okolicach i doczekał się jednej kasety pt "NIEWYRÓBKA". Muzyka poezyi charakteryzowała się prostym punkowym brzmieniem bez specjalnie wyrafinowanych solówek współbrzmiącym dość naturalnie z zachrypłym agresywnym głosem wokalistów. Zespół zakończył działalność z końcem lat 90tych


https://www.youtube.com/watch?v=ZnT4Yx36glk

Zaloguj się aby komentować

Rzeznik

Za KSU dałbym ze 3 pioruny

Zaloguj się aby komentować

#muzyka tym razem nie #punk ale #rock a może i coś innego.


Nie wiem jak zareklamować. Więc napiszę, że fajna nuta


Ania Rusowicz - "To Co Było"


"Milczące twarze ciągle mijają mnie

Powolne myśli niewypoczęty sen

Przez moje okna wdziera się głośny dźwięk

Jak nowy rozdział dzień rozpoczyna się


Zostawmy to co było przeżyjmy to co jest

Tak wiele się zdarzyło i przydarzy jeszcze się

I nić złota do nieba do góry gdzieś ciągnie mnie

Do szczęścia nie potrzeba ani więcej ani mniej"


https://www.youtube.com/watch?v=qW0M0Tu7Zw8&list=RDqW0M0Tu7Zw8&start_radio=1

Zaloguj się aby komentować