Wczoraj po raz pierwszy w życiu wybrałem się na pitibke'i.
Z okazji dnia ojca w zeszłym roku dostałem bon na 1h jazdy i jakoś tak zleciało, że nie było kiedy wykorzystać.
W międzyczasie przyjaciel dobry miał 30 urodziny i sprezentowałem mu też taki bon, żebym miał ziomka, z którym można się pościgać w końcu udało się dograć termin na lekkim spontanie.
No i powiem Wam, że frajda duża. Ale nie poleciłbym tej zabawy absolutnym początkującym, bo żeby w pełni się z tego cieszyć trzeba ogarniać podstawy, które niestety często wchodzą do głowy dopiero po 2-3 sezonach - rzeczy takie jak fiksacja wzroku, umiejętność wytaczania linii pokonywania zakrętu, czy świadome wykorzystywanie przeciwskrętu. Bez tego mam wrażenie, że mogło by to być stresujące przeżycie i brak instruktora, który dostrzegłby konieczność tłumaczenia wielu rzeczy, mógłby zacementować złe nawyki, nie mówiąc o kolizjach z bandami.
Z drugiej strony taka malutka maszyna wybacza wiele. Żeby się na tym wywrócić trzeba się naprawdę postarać, bo promień skrętu jest minimalny, prędkość niewielka, a nawet hamowanie w zakręcie nie stworzy bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Można się niewątpliwie podszkolić, bo przyczepność oponek slicków jest gigantyczna, asfalt na torze zadbany. Przerzucanie maszyny z jednej na drugą stronę to pestka, samym ciałem możemy tu się pobawić zarówno w składanie w zakręcie, jak i dociskając moto przez pogłębianie pochylenia maszyny przerzucaniem ciężaru ciała na przeciwległą do skrętu stronę.
Niestety popełniłem jeden błąd - byłem niewyspany i zmęczony po 11h pracy. Przez to gdzieś po połowie godzinnej sesji po prostu czułem, że moje kółka dalekie są od szybkich i brakowało koncentracji. Mimo to zabawa przednia.
I jeszcze ostrzeżenie - lepiej na tor jechać autem, bo jak wsiadłem po jeździe tym małym pierdkiem na swój motocykl, to on po prostu nie skręcał strasznie dziwne uczucie, mózg przestawił się na minimalne opory przy skręcaniu i zanim wrócił na stare tory minęło kilka minut. A takie kilka minut jazdy po mieście z dziwnym poczuciem, że motocykl nie skręca może zrobić kuku
#motocykle #motoryzacja #pitbike