Zbudujmy polską wersję Inicjatywy Endof10

@30ohm - dla mnie Windowsie jest słabą alternatywą dla Linuksa

@koszotorobur dla mnie też, dlatego używam maka

@30ohm O ile same maki są spoko, to ten ich OS to tragedia. Dostępność softu w porównaniu z Windowsem ograniczona, ale w zamian za to nie da się go do siebie dopasować jak Linuxa. W dodatku wszystko muszą mieć po swojemu, byleby tylko mieć po swojemu. Nawet skróty klawiszowe.

@Konto_serwisowe fakt, ale dla mnie to takie połączenie unixa, w końcu to fork bsd z windowsem. Chce normalnego office to mam, a nie dostaje doca z office 365 od firmy i musze włączać wirtualkę z windowsem bo inaczej nie działa. Mam profesjonalne programy do obróbki dźwięku. Wydajność na prockach armowych jest poza skalą, w porównaniu do pecetów. Na tym by się pozytywy skończyły.

@MrHardy_ i @30ohm - czepiacie się. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale sporo treści jest. Chyba nie ma drugiego takiego kanału, na którym omawia się każdą dystrybucję w najnowszych wersjach. Gdyby było więcej kanałów linuxowych w polskim YouTube to można by już polemizować

@Miedzyzdroje2005 jest więcej ale tak samo marnych. Tylko co tu omawiać? Jak większość świata używa rhel based lub samego rhela ewentualnie Ubuntu. Przez ostatnie 10 lat nie widziałem żadnego Debiana poza proxmox, a gentoo to już nie mówiąc. Testowanie 2137 forka archa czy Ubuntu ze zmienioną tepetą gdzie to tylko jego twórca i jakiś piwniaczak używają nie ma sensu. Tacy ludzie powinni się skupiać na tym jak konfigurować system do działania na codzien, jak podnieść bezpieczeństwo. Pokazać ciekawe rozwiązania np. selfhosted. Tylko do tego trzeba mieć wiedzę a oni jej nie mają bo to zwykli fanatycy w stylu distrojumpers

@30ohm cos jest z debianem nie tak? Używam na wirtualkach, ale raczej z przypadku wybrałem bo kiedyś był popularny i się nie zastanawiałem nad tym. Warto rozważyc coś innego?

@izopropanol - używam Debiana od dwóch dekad na prywatnych serwerach i w kontenerach od początku Dockera (czyli 11 lat) - i Debian nigdy mnie nie zawiódł.

Oczywiście na desktopie to inna sprawa i lepiej używać Ubuntu czy dystrybucji na nim opartej - jak Linux Mint.

W pracy na serwerach on-prem i w chmurze tylko RHEL - bo korpo wymaga płatnego wsparcia na poziomie enterprise (które notabene jest świetne) - a kontenery w obecnym korpo tylko oparte na UBI od Red Hata - i RHEL/UBI też mnie nigdy nie zawiódł.

@koszotorobur dzięki, w takim razie zostaję przy debianie, ofc na serwerach, na desktopie jednak zostanę przy win11

@izopropanol Też się nad tym zastanawiałem co jest nie tak z nim, że firmy przestały go używać. A sam używam jak @koszotorobur ponad 20 lat. Jedyne co mi przychodzi do głowy to krótki czas życia. https://wiki.debian.org/LTS 4 lata i koniec. Dużo firm ma w dupie aktualizacje systemów i trzymają się danej wersji aż się jej wsparcie nie skończy albo jak nie muszą na siłę zaktualizować, w rhel jest to dłuższy okres.

Ze swojej strony zauważyłem jedną negatywną rzecz, że mocno spadł rozwój. Czyli głupie usuwanie błędów bezpieczeństwa czy wprowadzanie nowych wersji paczek leży. Nawet w wersji niestabilnej rozwojowej, do tego stopnia że część paczek po prostu muszę sam kompilować aby mieć nowszą wersje softu. Było tak z wydaniem php 8.3 np. cały czas trzymali 8.2 w niestabilnym repozytorium, w eksperymentalnym była stara wersja 8.3 a potem jeb zmiana na 8.4.

@koszotorobur ubuntu robi się słabe ze względu na paczki snap i te same problemy co w debianie, bo część dziedziczy. A co do linux mint dla mnie to on na siłę próbą robienia darmowego windowsa który im kompletnie nie wychodzi, wiec zmieniają jakieś pierdoły w systemie kompletnie bez celu i sensu.

@30ohm ja na debianie używam przede wszystkim .net, który i tak muszę instalować osobno + jakieś normalia w stylu vim itp. więc bez znaczenia czy są bleeding edge, czy sprzed 15 lat xd

@30ohm kurde jakbym sam czytał swój komentarz W robocie tylko RHELe bo wsparcie, w domu jak nie masz free ESXi to Proxmox albo jakiś xcp-ng, na końcówki Debian albo Ubuntu, jak ktoś jest jakimś dziwakiem to arch albo inne gentoo i szybko się okazuje, że te sławetne "1000+ dystrybucji" to bardziej jak "5-6 dystrybucji" plus od chujca gównoforków różniących się podgranymi ikonami i tapetą. Plus do tego community, które zwyczajnie ssie i coraz częściej zakrawa o jakieś elektrody albo inne fanpeje milośników kolei (co nie @adam_photolive ? :D). Po którymś razie jak po zadanym pytaniu spotkałem się z odpowiedzią typu "jesteś głupi jak nie umiesz tego zrobić" albo "zmień dystrybucję jak ci nie pasuje" to stwierdziłem, że pierdolę, już jakieś AI będzie pomocniejsze niż ta banda onanistów.

@30ohm - prywatnie używam pełnego Debiana właściwie tylko jako systemu do uruchamiania kontenerów - mam ustawione tak, że sam się ciągle uaktualniania - a upgrade u mnie wygląda tak, że najnowszą wersję instaluję od zera (co trwa zaledwie kilka minut - a w chmurze to już w ogóle instancja staruje w sekundy) i uruchamiam kontenery.

Większym problemem jest dla mnie by system w kontenerze był aktualny

Okrojonego Debiana używam w kontenerach bo Alpine to musl i już mi nasprawiał kiedyś problemów.

Minta używam od lat i nie tylko mi działa - ale mi się podoba - zwłaszcza po tym jak zrezygnowali ze Snapa.

@koszotorobur mnie ostatnio mocno Alpine zaintrygował właśnie, bo ma paczki których nie ma w Debianie. Można go ładnie powycinać. Nie ma zjebanego systemd ale za to ma właśnie musl który robi problemy.

Jak sobie popatrzyłem w kod Linux mint i jak robią forki aplikacji z gnome żeby im zmienić tylko wygląd, ewentualnie nazwę to stwierdziłem że to kolejna gówno dystrybucja. Takie rzeczy to się robi patchujac oryginalny kod a nie robiąc nowy. A kiedyś fajnie poprawiali Ubuntu a teraz to ich cały system jest bublem.

@30ohm - jak nie Debian i nie Alpine do kontenerów - to popatrz sobie na Wolfi: https://edu.chainguard.dev/open-source/wolfi/overview/

Ja tam z Mintem nie mam problemu - dopóki nie zrobią czegoś co mi nie pasuje to dalej będę używał.

@koszotorobur jest więcej taki tworów np. od google distroless

@30ohm - akurat Distroless Static używam do wszystkiego co napisałem w Golangu i statycznie skompilowałem.

Distroless Node używam do stron co napisałem w SvelteKit jeśli mają JavaScript backend - bo do serwowania kompletnie statycznych stron wystarcza Nginx lub serwuję je przez Vercel (jak gierki webowe spod tagu #dziwentorobur czy https://hejto-szukaczka.vercel.app/ ) lub nawet AWS S3 Bucket.

Niemniej więcej piszę w Pythonie i oficjalny obraz kontenera oparty na Debianie dla mnie sprawdza się wyśmienicie.

@GitHub - zostajesz na Win10?

@koszotorobur na PC win 10 do końca. Na służbowce i lapku prywatnym już 11. Moim zdaniem nie ma wielkiej różnicy. Jak tylko da się wyłączyć wszystkie zbędne AI w 11 to dlaczego by nie przejść i na niego?

@GitHub - jest trochę skryptów wyłączających i blokujących różne rzeczy na Win11 tak by nie miał zbędnego balastu.

@5tgbnhy6 wersja pro, zasady grupy i nie wiesz co to update. Aczkolwiek w 11 już tak kolorowo nie jest i pomimo wylaczenia aktualizacji potrafi się coś regularnie wpierdalać.

Na wersje home chyba też są jakieś patenty na aktualizacje, ale nigdy jej nie używałem.