@beetroot Zastanów się nad sobą. Wiesz skąd Ukraina do tej pory miała Starlinki? Pogooglaj. A jeśli CIę ten temat nie interesuje, to plis - zamknij się.

@kdjswq25 Nijak twój komentarz ma się do tego co gość napisał.

Ogarnij pizdę i grzeczniej albo wypad tam skąd przylazłeś

@baklazan Trochę szpiegostwa korporacyjnego, trochę łapówek dla kadry i podkupowanie inżynierów. Nie trzeba wymyślać koła na nowo.

Europa ma najlepszą lokalizację kosmodromu na świecie. Jeżeli będzie trzeba wysyłać dużo rakiet to albo wymyślą jak nimi lądować albo zbudują taką która jest tania.

A nawet jak nie zrobią konkurencji dla starlinków to i tak nabiorą doświadczeń i będzie nad czym pracować. Nikt nie trzyma noża na gardle ale jest presja, najlepsze warunki do rozwoju.

@baklazan @L4RU55O Oni już mają rozlokowanych funkcjonujących 35 satelit geostacjonarnych oraz 600 na niskiej orbicie wykorzystywanych między innymi na potrzeby telekominuikacji. Teraz tylko mówią o szybkim rozmieszczeniu sprzętu na ukrainie a nie na orbicie. Do tego dodam, że nawet dostarczają internet satelitarny do rosji więc problemów z pokryciem nie będzie

@Javax ja to rozumiem i szanuję, chociaż nie wiem jak dużą konstelację planują (Musk chce mieć coś bodaj 30-60tys. , 600 satelit przy tym to raczej "demo"), ale im niższa od its tym trudniej zakłócić sygnał, większą redundancja itp, więc jeśli planują mieć np 3000 satelit to będą latać na pewno wyżej, jeśli planują podobnie dużo jak Musk, to są jeszcze w powijakach.

Tymczasem Ukraina potrzebuje tych satelit tu i teraz a nie czekać aż rozwinie się program satelitarny UE : /

@baklazan w tej chwili OneWeb pokrywa cala okraine, takze spokojnie.

@baklazan ale internet satelitarny nie zaczął się od Starlinka. To funkcjonuje od lat 90-tych, nawet w Polsce, choćby okręty na tym bazują. Jest znacznie wolniejszy niż Starlink, no ale jest.

@Odczuwam_Dysonans @rastabaddon Ja nie twierdzę że innego internetu satelitarnego nad Ukrainą nie ma, tak jak mówisz, internet satelitarny jest od lat 90tych.

Problem nie jest ilościowy tylko jakościowy: Internet satelitarny innych dostawców jest po prostu dużo gorszy (niższy transfer co mniej istotne, większe opóźnienia w komunikacji co dużo bardziej istotne) i dodatkowo bardziej podatny na zakłócenia sygnału.

To nie jest zamiana 1 do 1 czy nawet 1 do 0.7 (czyli dostaniemy coś trochę gorszego ale spoko, do przeżycia). Są dobre powody dla których Starlink jest takim komercyjnym sukcesem.

Dlatego studzę entuzjazm, nie jest tak łatwo zastąpić Starlink tym co ma Europa, gdyby to było takie proste to UA dawno by korzystała z innych dostawców internetu satelitarnego niż Starlink (choćby po to, żeby nie być uzależnionym od jednego, w dodatku kapryśnego, dostawcy).