@Kronos Dzisiaj w Empiku przeglądałem książkę "Wojsko z tektury" i to co tam piszą napawa dużym niepokojem. Nasza armia składa się głównie ze sztabowców, walczyć nie ma komu. Przebimbali ostatnie 4 lata, przez co jesteśmy zupełnie nieprzygotowani do wojny. Nawet jak przyjdzie zamówiony sprzęt, to za wiele lat.
Rozumiem, że książka ma mieć wydźwięk alarmistyczny, żeby ktoś się tym przejął i zaczął zadawać pytania, jeśli tak, to zostałem zaalarmowany. Tylko że nie bardzo wierzę, że Tygrysek będzie na tyle kompetentny, żeby nas przygotować na ewentualność wojny.