W Japonii wybuch kolejny już skandal polityczny: Shigeru Ishiba, premier tego kraju i przewodniczący partii Liberal Democratic Party (LDP) przekazał każdemu z 15 najnowszych parlamentarzystów tej partii podarunek w postaci vouchera o wartości 100 tys. jenów (nieco ponad 2,5 tys. PLN) na swój koszt jako dowód wdzięczności za ich ciężką pracę w zostaniu wybranymi w wyborach.


Opozycja natychmiast zakwestionowała legalność takich prezentów i wezwała premiera Japonii w związku z tym do dymisji. Premier przyznał, że mogło to zostać źle odebrane, jednakże uważa te podarunki właśnie jako wyraz uznania, a nie jako darowizny na rzecz polityków. Podczas posiedzenia w parlamencie przyznał również, że to nie była jednorazowa akcja, że rozdawał już wcześniej takie bony około 10 razy.


Przekazanie podarunków miało miejsce 3 marca, na kilka godzin przed obiadem, który premier Ishiba w swojej rezydencji urządził na część swoich najnowszych parlamentarzystów. Zgodnie z informacjami medialnymi, wszyscy obdarowani zdążyli już zwrócić swoje podarunki do obdarowującego.


Zgodnie z japońskim prawem, prawo o kontroli funduszy politycznych zabrania przekazywania darowizn przez osoby prywatne na rzecz polityków, w związku z ich działaniami politycznymi. Co więcej, kolejne prawo o urzędach publicznych zabrania politykom przekazywania darowizn w każdej postaci osobom w ich okręgu wyborczym.


Premier Ishiba finalnie przeprosił za całą sytuację, tłumacząc się, że wręczanie nowym parlamentarzystom podarunków nie jest w żaden sposób związane z działalnością polityczną, a żaden z obdarowanych polityków nie mieszka w okręgu wyborczym Ishiby.


Mimo to cała sprawa wywołała głosy oburzenia nawet wśród członków partii współpracującej z LDP. Nie dziwi także fakt, że najnowszy sondaż, opublikowany już po wybuchu skandalu, pokazał spadek poparcia dla rządu o 14 p.p. do poziomu 26%, co jest rekordowo niskim poziomem dla sprawującego od 5 miesięcy urząd premiera Ishiby.


Zdecydowanie nie jest to najlepszy czas dla na tego typu skandale, biorąc pod uwagę, że mniejszościowy rząd zmaga się właśnie z uzyskaniem niezbędnego poparcia dla ustawy budżetowej, która musi przejść przez parlament do końca marca. Jeśli się to nie uda, wówczas rząd będzie musiał ustanowić budżet prowizoryczny, który zmniejszy i opóźni planowane wydatki, co jeszcze bardziej przełoży się na spadek notowań rządu, a w konsekwencji nawet jego upadek.


#wiadomosciswiat #japonia #politykazagraniczna

#azjatyckaowca <- moje dłuższe wpisy o Azji

#owcacontent <- tag do blokowania moich wpisów

cde4bf09-8bab-4ec6-9a49-706d34f2f6e6

Komentarze (16)

Endrevoir

@bojowonastawionaowca przez ostatnie 2 miesiące 0 wpisów na tagu, a dziś 3. Aż tak grzeczni jesteśmy i masz czas?

bojowonastawionaowca

@Endrevoir wypraszam sobie, przez ostatnie 2 miesiące był 1 wpis na tagu xD


No ale trochę się tam złożyło - sporo do roboty w życiu, choroba, parę wyjazdów Bo grzeczni to Wy prawie zawsze jesteście! Gorzej ze mną xD

Fly_agaric

w postaci vouchera o wartości 100 tys. jenów (nieco ponad 2,5 tys. PLN) na swój koszt

Jakże ja bym sobie życzył, aby i u nas tylko takie afery wybuchały... Ech.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Fly_agaric ale w ogóle popatrz na to- 2,5 tysiąca na łebka, jeszcze z prywatnej kieszeni i była kolektywna burda opozycji i niezadowolenie społeczeństwa. U nas pisowcy przez 8 lat wyprowadzili miliardy, a ich pożyteczna hołota jeszcze trochę i by wyła "co tak mało, im się należało".

Michumi

@Fly_agaric och ach japonia honorowa nie to co u nas


Skandal Moritomo Gakuen (2017)

Jedna z najgłośniejszych afer dotyczyła byłego premiera Shinzō Abe i jego żony Akie. W 2017 roku ujawniono, że prywatna organizacja edukacyjna Moritomo Gakuen, powiązana z nacjonalistycznymi poglądami, nabyła państwową ziemię w Osace po znacznie zaniżonej cenie (około 14% jej wartości rynkowej). Podejrzewano, że Abe i jego żona wywarli wpływ na urzędników, by ułatwić transakcję, zwłaszcza że Akie była honorową patronką planowanej szkoły. Skandal wywołał masowe protesty i śledztwo, a dokumenty rządowe zostały rzekomo zmienione, co dodatkowo podsyciło kontrowersje. Choć Abe zaprzeczał wszelkim zarzutom, afera zaszkodziła jego wizerunkowi i Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP).

Skandal Kake Gakuen (2017)

W tym samym roku wybuchła kolejna afera związana z Abe. Chodziło o przyznanie zgody na otwarcie wydziału weterynarii przez Kake Gakuen, instytucję edukacyjną prowadzoną przez bliskiego przyjaciela premiera, Kōtarō Kake. Krytycy zarzucali, że Abe wykorzystał swoje wpływy, by przyspieszyć proces zatwierdzania, pomimo sprzeciwu lokalnych władz i braku transparentności. Ujawnione dokumenty sugerowały naciski ze strony rządu, co doprowadziło do dalszego spadku poparcia dla Abe i oskarżeń o nepotyzm.

Afera finansowania kampanii LDP (2023–2024)

W ostatnich latach Partia Liberalno-Demokratyczna znalazła się w centrum skandalu związanego z nielegalnym finansowaniem kampanii wyborczych. Ujawniono, że prominentni politycy LDP, w tym członkowie frakcji związanych z Abe (po jego śmierci w 2022 roku), ukrywali dochody z imprez fundraisingowych, naruszając japońskie prawo dotyczące finansowania partii politycznych. Kwoty sięgały dziesiątek milionów jenów, a proceder trwał latami. Skandal doprowadził do dymisji kilku ministrów w rządzie premiera Fumio Kishidy, w tym szefa gabinetu Hirokazu Matsuno w grudniu 2023 roku, i podkopał stabilność rządu.

Kontrowersje wokół Igrzysk Olimpijskich w Tokio (2020–2021)

Organizacja Igrzysk Olimpijskich w Tokio, przesuniętych na 2021 rok z powodu pandemii, również obfitowała w polityczne skandale. Ujawniono przypadki korupcji przy przyznawaniu kontraktów, w tym łapówki przyjmowane przez członków komitetu organizacyjnego od firm sponsorujących. Jeden z kluczowych działaczy, Haruyuki Takahashi, został oskarżony o przyjęcie milionów jenów w zamian za faworyzowanie określonych przedsiębiorstw. Dodatkowo krytykowano rząd za forsowanie imprezy pomimo sprzeciwu społecznego i rosnących kosztów, co postrzegano jako przykład złego zarządzania w kryzysie.

Afera związana z Kościołem Zjednoczeniowym (2022)

Po zamachu na Shinzō Abe w lipcu 2022 roku, w którym zginął były premier, wyszły na jaw powiązania LDP z kontrowersyjnym Kościołem Zjednoczeniowym (Moonistów). Zamachowiec, Tetsuya Yamagami, twierdził, że motywem ataku była zemsta za rzekome wsparcie Abe dla organizacji, która doprowadziła jego rodzinę do ruiny finansowej. Śledztwo ujawniło, że wielu polityków LDP miało bliskie relacje z Kościołem, w tym przyjmowało od niego wsparcie finansowe i organizacyjne. Sprawa wywołała ogólnokrajową debatę o wpływie sekt na politykę i osłabiła pozycję partii rządzącej.

BurczekStefuha

@NiebieskiSzpadelNihilizmu wszystkie partie które przegrywały wybory w Polsce były uwikłane w duże skandale korupcyjne. można tylko dyskutować o skali

jonas

Przyłapali japońskiego urzędnika na obdarowywaniu kumpli garścią jego własnej miedzi.

> skandal, do dymisji i potem seppuku, przepraszaj natychmiast


Przyłapali polskiego urzędnika na kradzieży milionów z góry publicznego grosza.

> to upolitycznianie sprawy i bezpardonowy atak na partyjne polecenie, jak śmiecie wy śmiecie w ogóle mnie o coś posądzać


Ot takie drobne różnice w jakości klasy politycznej.

Kronos

@jonas Wąsik i Kamiński pozdrawiają.

kitty95

@jonas


drobne różnice w jakości klasy politycznej.


W mentalności. Jaki naród, taka klasa.

Mr.Mars

@bojowonastawionaowca Ehhhh, ci japończycy. Tacy skrupulatni, honorowi, uczciwi.


Nikt nie pomyślał, żeby zapożyczyć tych cech do Polski.

osn_jallr

U nas w ramach nagrody weksel in blanco dawali do podpisania. Jak tam odwroconego Leppera nie tylko w tej kwestii mają, to błogosławiony kraj musi być.

panbomboni

U nas by wypłacił 10 razy po 25 tysięcy z publicznych pieniędzy i by nie mieli sobie nic do zarzucenia.

Zaloguj się aby komentować