Mikrotransakcje rozpoczęła niesławna zbroja dla konia, a teraz wygląda na to, że również konie przyczynią się do ich poważnej reformy. Gra Star Stable Online na pierwszy widok nie różni się niczym szczególnym od reszty mobilnej lury, która zalewa rynek: Pay 2 Win, FOMO, wymienianie pieniędzy na wirtualną walutę, którą można kupić jedynie w paczkach trochę za dużych lub trochę za małych, żeby wymienić ją na jakąś konkretną rzecz i tak dalej w grze o prowadzeniu stajni z konikami kierowanej głównie do dzieci. Developerem jest jednak firma ze Szwecji i dlatego sieć współpracy w zakresie ochrony konsumentów (CPC) zaczęła się przyglądać tym praktykom i pracuje nad ustawą Digital Fairness Act, która ma zakazać wszelkiego rodzaju nieetycznych praktyk wycelowanych w oszukiwanie klientów na pieniądze. Mieliście kiedyś sytuację, w której serwis wyjątkowo utrudniał zrezygnowanie z subskrypcji? Albo wręcz osądzał za to ("Rezygnuję z subskrypcji, nie chcę już być doinformowany, fajny i mądry")? Oferowano wam darmowy okres próbny, ale trzeba podpiąć kartę płatniczą i usługa nie przypomina o nadchodzącej płatności? W branży nazywa się to Dark Patterns i jest to obecnie ogólnie przyjęty standard. Nie wszyscy stosują wszystko, nie wszędzie jest to tak perfidne, ale ze świecą szukać gry lub usługi online, która nie miałaby żadnego z nich. Bo zwyczajnie jest z tego hajs, ludzie się na to łapią, bo tak działa nasza psychika i nawet znajomość tych technik nie daje na nie odporności. I o ile oszukiwanie dorosłych jest, nazwijmy to moralnie szare, o tyle atakowanie w ten sposób dzieci jest już wyraźnie i wystarczająco złe, żeby zajęła się tym UE.
Dlaczego wprowadzenie tego prawa da początek globalnym zmianom? Dotychczas jedynie Belgia podjęła próbę walki z mechanikami hazardowymi, jednak skończyło się to tym, że pewne gry są niedostępne w Belgii, a na taką stratę wydawcy zwykle mogą sobie pozwolić. Natomiast utracić całą Unię Europejską, to zrezygnować z rynku wartego ok. 25-26 miliardów dolarów. Poza tym nie byłby to pierwszy raz, kiedy unia wymusza na jakiejś wielkiej firmie zmianę swoich praktyk - przykładem nie będą kable ładowania do produktów Apple, które od zawsze miały swój wyjątkowy, designerski kształt, a teraz to zwyczajne USB-C, wszędzie nie tylko w Europie.
Nadchodzi nowy czas dla graczy, ale nie tylko. UE jaka jest, taka jest, ale kiedy trzeba zadbać o prawa konsumentów, to można na nią liczyć. Eventually.
#gry #uniaeuropejska #prawokonsumenta
Ogólnie to też kiedyś dziwiło mnie że ktoś kupuje skórkę, która nic nie daje tylko zmienia wygląd broni, albo pelerynkę, która nic nie daje poza wyglądem.