@Enzo @bartek555 nie mówię o klitkach 50m2 gdzie z jednym dzieckiem już się nie pomieścisz tylko o eleganckich mieszkaniach 120m2, bo tylko takie jest sens porównywać do chałupy. Ok niech będzie i 400k za działkę nawet i z tych mniejszych - 8-10ar co by nie było dużo koszenia i grodzenia. Do stanu deweloperskiego spokojnie za sporo mniej niż pozostałe 800k ogarniesz, a różnica w jakości życia nieporównywalna. Jedyną przewagą mieszkania jest lokalizacja czyli centra większych miast. Obrzeża tracą tę opcję więc dalej uważam, że nie ma sensu. Dodatkowo rozwijają się one dość mocno i musisz zdecydowanie za dużo czasu spędzać w korkach na dojazdówkach do miasta. Rano dzieciaka do szkoły czy do roboty, potem odebrać, zajęcia dodatkowe, baseny, zakupy - cały czas przebijasz się do miasta. Ceny działek jak mówicie - za wysokie. Osobiście uważam, że już lepszą opcją jest postawienie się w mniejszej miejscowości, którymi np wspomniany Lublin jest otoczony. Nie Zemborzyce, a Lubartów, Niedrzwica czy Bełżyce gdzie masz sklepy, szkoły, przedszkola, lekarza i dojazd do Lbn w 15min. Cena działki niższa, mieszkanie w bloku też, dojazd bardzo porównywalny. W zach.-pom. trochę gorzej, mieszkałem 5 lat w Czaplinku/Złocieńcu/Drawsku Pomorskim, no podlasie na zachodzie xD Bliżej Szczecina trochę lepiej, więcej tych mniejszych miasteczek dookoła ale większość tego województwa to lasy, jeziora i dzika zwierzyna.