>Gdy coś się dzieje to instruuje nauczycieli, a nie truje dupy rodzicom.
@bleblebator-bombambulator i to jest atut?
no to zajebiście mają nauczyciele, jak w publicznych szkołach gdzie problem leży po stronie nauczycieli, nigdy rodziców
a do tego jeszcze zjeba od psychologa
być może opacznie to zrozumiałem, ale nie wierzę że psycholog instruował jak przyłożyć liniją po łapach, jak w gimnazjach 100 lat temu xD
aczkolwiek w niektórych szkołach prywatnych na świecie nigdy nie zniesiono stosowania kar
jak się komuś nie podoba, to wie gdzie są drzwi wyjściowe, nikt nie przymusza do płacenia a tym bardziej do uczęszczania
Jest 100 chętnych na miejsce lalusia (´・ᴗ・ ` )