@Logytaze
>Nie, to cecha prostaczków, którzy potem krzyczą: ''napisałem dużo zdań podrzędnie złożonych, więc jestem inteligentny'
Pozwól, że coś ci zacytuję:
>I wybacz, ale nie istnieje możliwość "zademonstrowania" inteligencji człowiekowi, który uważa magazyniera za statystycznie równie inteligentnego co chłop posługujący się w miarę poprawnymi zdaniami wielokrotnie złożonymi w dyskusji o polityce. Twoje postrzeganie rzeczywistości jest drastycznie zaburzone.
I tu jest sedno problemu, które prawdopodobnie wynika z faktu, że sam również do bystrych się nie zaliczasz. A to oznacza, że nie potrafisz rozpoznać prawidłowo oznak wykorzystywania rozumu. To jednocześnie tłumaczy twoje wybitnie wysokie mniemanie o inteligencji "magazyniera", poniekąd bez jakiegokolwiek pokrycia w jakichkolwiek danych, czy choćby w poziomie wymaganych kompetencji. Czemu? Bo znów - ty po prostu nie wiesz, jak wyglądają ludzie bystrzy w praktyce.
Gdybyś sam był inteligentny, to nie wydaliłbyś z siebie tego:
>Dużo uogólnień, generalizacji, hiperboli
>Póki co to miotasz się jak fanatyczny wyborca Mentzena.
Czyli kilku ocen bez żadnego uzasadnienia. Bo tak nie wygląda rozmowa z kimś, kto analizuje to co czyta i pisze. Tak wygląda próba marnowania czasu/wyprowadzenia rozmówcy z równowagi. Czyli wypisz wymaluj standardowa taktyka małpy z wykopu, znana również jako "zachowuj się jak pajac, aż nazwą cię debilem i będzie można donieść moderacji".
>jeśli forma przerasta treść to nazywamy to laniem wody
A w którym miejscu "forma przerasta treść"? Podałem ci po prostu przykład czegoś, czego magazynier nie potrafi, a ty najwyraźniej również, stąd zamiast coś uzasadnić, podać kontrprzykłady, rzucasz hasłem i liczysz, że "siadło". Taktyka małpy z wykopu odc. 2137.
>To trochę zabawne, bo brzmisz jak karykatura Trumpa, gdy mówił, że jest wysoko wykształcony i zna słowa.
Powtórka z rozrywki, ale przy okazji tym zabawniejsza, że niczym Donald mówisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Zachęcam do zapoznania się z analizą języka, jakiego używa Trump, a następnie skonfrontowanie tego z twoim i moim językiem, bo właśnie ukręciłeś bat na własną d⁎⁎ę.
>bo ja w odróżnieniu od ciebie jestem socjaldemokratą
A skąd wiesz, jakie konkretnie mam poglądy, bystrzaku? XDDD
>Moje tezy są spójne z innymi lewicowymi komentatorami.
To, że ktoś coś powiedział, nie czyni tego prawdą. Nieprawda, ale broniąca się "na chłopski rozum" - "KO gardzi powiatową Polską, więc powiatowa Polska kocha alfonsa" - zostaje z automatu uznana za prawdę o ile pasuje komuś to wizji świata. Gratis odbiera się tej "powiatowej Polsce" jakikolwiek własny światopogląd, ot, wszystko to reakcja na tych okropnych mieszczuchów, a nie np. ciemnota, niechęć do zmian i pazerność, czołowe cechy społecznych nizin od zarania dziejów.
>Pogarda powiatowej polega na tym, że krytyka wyboru PiS/Mentzena/Brauna opiera się na forsowaniu tezy, że mieszkańcy wschodniej Polski są głupsi i irracjonalni.
Ależ wyborcy PiS/Mentzena/Brauna "są głupsi", ale to bardziej złożone i o tym za chwilę. Za to są bardzo racjonalni, np. miliony Polaków nienawidzący Ukraińców, zwierząt, przyrody itd. prawidłowo wybierają Mentzena i Brauna. Ludzie oglądający TV Republikę prawidłowo i racjonalnie wybierają Nawrockiego, gdyż jest on im moralnie najbliższy i reprezentuje ich interesy.
Tak samo złodziej racjonalnie głosuje na polityka, który mówi, że kradzież jest OK.
Tyle, że zapominasz o jednym detalu - przewaga psychoprawicy na tych obszarach nie jest przytłaczająca. I nie wynika z jakichś potężnych rozbieżności w przeciętnym IQ. Bo ludzi EDIT: rozumnych, (pora spać, napisałem racjonalnych, co było bez sensu)jest niewielki procent. Reszta jest sterowana emocjami, a te wynikają z wychowania, otoczenia, w tym z bańki informacyjnej. I przeciętna ludzka małpa z tej bańki sama nie wylezie. Tak samo przeciętna ruska maupa będzie wierzyć w wielką roSSję i świętą wojnę z Ukrainą. Ta sama małpa mogłaby głosować na KO albo PiS. Ale liczy się efekt końcowy. Za to człowiek rozumny na PiS już nie zagłosuje. W wyborach nie ma to wielkiego znaczenia. Ale sprawia, że tak, owszem, prawak statystycznie jest głupszy (jest na to zresztą trochę dowodów naukowych), ale nie jakoś znacząco.