Scrollując fejsa pokazało mi się takie oto zdjęcie.
Teraz tak sobie rozkminiam, słup co prawda metalowy ale pusty w środku, wbija się prawie do połowy skrzydła samolotu jadącego po pasie z prędkością +/- 50 km/h
Gdyby samolot był w locie czyli jakieś 300-400 km/h to te skrzydło zostałoby obcięte tym bardziej, że podczas lotu cała konstrukcja jest naprężona.
To samo zdarzyło się z naszym samolotem uderzającym w zdrowe drzewo.
Wystarczyło zrobić prosty test i drugi samolot (skoro i tak go rozmontowali) podczepić pod taką maszynę do crash testów rozpędzić do 350 km/h I spowodować uderzenie skrzydłem w zdrowe drzewo o takiej samej średnicy, tylko że wówczas temat skończyłby się już dawno, a tak już prawie 15 lat mają powód do zbijania politycznego kapitału na ciemnogrodzie.
#samoloty #smolensk trochę #polityka






