Poradnik, jak prawidłowo wyprzedzać jeżeli kierujemy Renault Clio w gazie:

-Zwiększamy odległość od wyprzedzanego pojazdu żeby mieć miejsce aby sie rozpędzić, i więcej widzieć przed wyprzedzanym pojazdem

-Uważnie przyglądamy sie czy jest bezpiecznie, nikt nas nie wyprzedza ani nie wyjedziemy na czołówkę

-Przełączamy na benzyne bo na gazie to ty możesz rower wyprzedzać

-Redukujemy bieg i pedał w podłoge, wyprzedzamy

-Po zakończeniu wyprzedzania przełączamy z powrotem na podtlenek biedy, bo taniej


#samochody

Komentarze (39)

Lubiepatrzec

A klima? Wyłączyłeś klimę przed manewrem?

redve

@Lubiepatrzec nie wyłączam, bo obecnie raczej grzeje w aucie niż chłodze

Lubiepatrzec

@redve klima też osusza powietrze. Polecam również zimą.

znany_i_lubiany

@Lubiepatrzec w moim 1.8 tony kombi megane II z 1.5dci z teoretycznym 82ps (gdzie wykres mocy na hamowni było 25ps w użytecznych obszarach obrotów xD) przycisk AC = Turbo. Super wygodne auto, ciche (względnie) i spalanie 3.8L/100, przejechane prawie 300tyś km, jeździ dalej (tylko nie u mnie)

Taxidriver

Kartkę w kalendarzu zrywasz przed, czy po akcie wyprzedzania?

Nemrod

Jak się ma bieda-Clio 1.2 to tak to wygląda.

W 1.4 przyśpieszenie tak mocno wgniatało w fotel, że nie byłbym w stanie przełączyć na benzynę.

redve

@Nemrod wypraszam sobie, 1.6 88km

Na benzynie widziałem jak ktoś tym pojechał 210km/h (liczyłem, rozpędzał sie przez 3 kilometry i jakieś 30 sekund z hakiem), i wierzę bo ja na autostradzie jak jechałem na benzynie to bez większych wysiłków robiłem 140km/h i widać było że chce więcej https://www.youtube.com/watch?v=TC2OjSNvxAg

serel

@redve Corsie 1.2 przy takiej prędkości (140km/h) spalanie rośnie o 40% względem 120km/h xD nauczyłem się grzecznie jeździć

znany_i_lubiany

@serel miałem polo 6n (tkzw. mk III) z silnikiem 1.3 benzin i magiczne 54ps, auto rozpędziłem raz do 140km/h, po puszczeniu gazu aerodynamika jak po otworzeniu spadochronu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Aksal89

Ehh, ludzie teraz nie znają życia, moim pierwszym autem był Citroen ZX z wolnossącym 1.9d o mocy 64, albo 68KM. Tam żeby wyprzedzić TIRa, trzeba było wypatrzeć sobie lukę między autami na przeciwległym pasie już z 200m wcześniej i już wtedy deptać gaz w podłogę, żeby się rozpędzić. To była prawdziwa szkoda życia na drodze

redve

@Aksal89 a to chociaż jechało szybciej niż tiry? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aksal89

@redve na autostradzie 170 z gazem w podłodze 😁 ale wtedy palił z 8l, zamiast standardowych 4

Oolie

@redve Dlatego, jak wszyscy brali na pierwsze auto Golfy i Civiki, ja myk, po kule w Scenica 2, 2.0 benzyna, 2007 rok. 170km/h to luźno. Wyprzedzanie TIRa? Na luźno. I to z +3 osoby na pokładzie i polową świniaka w bagażniku. XD

mortt

Tak w sumie to pomijając kwestie lpg to tak właśnie powinno wyglądać wyprzedzanie. Jak widzę tych geniuszy co wyskakują z 5m zza d⁎⁎y tira prosto na czołówkę i w panice się chowają albo wyprzedzają z różnicą 2km/h tak, że nikt inny już nawet nie ma szans próbować to tak trochę smutno się robi.

kitty95

@mortt to zależy co masz pod maską i czy potrafisz jechać za tym tirem tak, żeby widzieć co się na przeciwległym pasie dzieje. I ja przykładowo bardzo bym chciał te 50 metrów za tirem na luzie jechać, tylko zaraz się jakiś Seba w beemwee albo innej Skodzie tse wpierdala w taką dziurę i już masz dwóch do wyprzedzenia i jeszcze dodatkowo musisz uważać na Sebę czy czegoś nie odpierdoli.

mortt

@kitty95 tzn mówisz, że musisz wyskakiwać z za tira bo inaczej ktoś się wpakuje w wolne miejsce między Tobą a tirem? Nie mówię, że nie spotkałem takich. Ba, byli tacy, że miejsca między mną a tirem nie było a i tak wjeżdżali. Co nie znaczy, że takie wyskakiwanie z za tira jest dobre, mądre czy cokolwiek.


Co do argumentu z tym co masz pod maską - nie ważne co masz pod maską, chodzi o sprawne wyprzedzanie i takie było clue, a nie to czy musisz zrobić redukcję czy nie. Równie dobrze można było napisać "zależy jakie masz obroty i gdzie masz punkt szczytu mocy no i z jaką prędkością jedziesz Ty i wyprzedzany".

kitty95

@mortt no ważne, bo inaczej ci się zbiera 80 koni, a inaczej 250 i od tego zależy czas i droga wyprzedzania. Chyba mało jeździsz po polskich drogach. Jak za tirem jest "kolejka", to nie da rady trzymać odstępu, bo zaraz będziesz na końcu kolejki. I nie mówię, że to ok, tylko po prostu tak jest. A że połowa nie potrafi się na tyle wychylić żeby coś widzieć, to osobna bajka.


Polska to nie tylko ekspresówki i autostrady, tak btw. A jak np. po górach jedziesz, ale też Mazurach czy innych pagórach, to tam zwykle nie ma miejsca na pół kilometra wyprzedzania.


Trochę co innego niż łutututu na rondzie.

redve

@kitty95 jak msszsebe który cie wyprzedzil i sie władował przed ciebie, to tego tira też zaraz wyprzedzi. Chill

mortt

@kitty95 Nie mówię, że jestem mistrzem kierownicy. Natomiast trochę kilometrów człowiek natrzaskał, zjeździłem większość europy. Jeździłem też różnymi autami, m.in. Citroenem z 60 końmi, 300 konnym Jaguarem czy turbo dieslem ze 150 i różnymi pomiędzy — diesle z turbo i bez, elektryki, benzyny słabe i mocne itd. Polskę zjeździłem całą z synem, m.in. jak zaliczaliśmy wszystkie zamki, przy górach mieszkałem większość życia i bywałem regularnie, na mazurach pozostałą część, bo tu się przeniosłem. Każdym autem należy się przygotować (czy samemu, czy auto to zrobi - automat) do wyprzedzania, bo jak będziesz jechał na jedynce z max obrotów to szybciej nie pojedziesz. Tak samo, jak jedziesz za tirem z niskimi obrotami, bo były zakręty, to też zrzuć ten bieg.


Poza tym ponownie — nie taki był sens mojej wypowiedzi. Nie chodziło mi o to, co masz pod maską i jakie auto ma możliwości. Możesz sobie jechać pojazdem formuły pierwszej i spieprzyć wyprzedzanie. Chodzi o to, że wielu ludzi podchodzi do tego nieprawidłowo. Raz, że wyskakują zza tira a dwa, że nawet nie zredukują, wtedy kiedy muszą tylko jadą 2 km/H szybciej a z przodu zbliżają się auta. Te dwa parametry nie są zależne od tego, co masz pod maską tylko pod deklem.


A jak Ci się seba wpierniczył, to pojedzie dalej i stracisz 10 sekund życia. Wielkie mecyje, i tak się pewnie spotkanie na najbliższych światłach/skrzyżowaniu/miejscowości itp.

redve

@mortt dobrze mówi. Tak zwana Polska szkoła wyprzedzania:

-Podjeżdżam na zderzak wyprzedzanego pojazdu

-Zaczynam wyprzedzanie bez redukcji i po prostu wciskam pedał gazu, i samochód z 2k obrotów musi nagle zrobić 5k, więc potrzebujemy kilkanaście sekund modlenia sie żeby nic nie jechało.


Dlatego sie zwiększa dystans żeby sie rozpędzić przed zmianą pasa, i dlatego sie też redukuje bieg. Samochód z niskich obrotów nie wejdzie na wysokie w moment, a bez wysokich obrotów nie będzie się rozpędzał. Niskie obroty są tylko do utrzymywania prędkości

kitty95

@redve chuja wyprzedzi. 90% Sebów i Januszy osobówkę weźmie, bo widać. A zza tira nie widać i się czai kilometrami.

redve

@kitty95 cóż, jeżdże dopiero nieco ponad rok (od stycznia 2024) i zrobiłem dopiero 10k kilometrów, ale jeszcze takiej sytuacji nie miałem. Może miałem szczęście, ale zawsze jak ktoś mnie wyprzedził to za chwile jechał dalej

kitty95

@mortt masz jakiś kompleks wyskakiwania zza tira. Tir to "long vehicle" i nie chcesz go długo wyprzedać, a warunki do eleganckiego rozpoczęcia manewru wyprzedzania 100 metrów wcześniej są na drodze rzadko. Poza drogami S i A. Dlatego nadal uważam, że po prostu mało jeździłeś po drogach jednojezdniowych i w terenie o ograniczonej widoczności i miejscu do wyprzedzania.


Mnóstwo samochodów to automaty. Wiesz jak się robi redukcję w automacie?


Mam takie wrażenie, że wielu niedzielnych kierowców stawia jakieś tezy z dupy, bo gdzieś ich coś kiedyś przerażającego spotkało. Droga, to nie bal charytatywny, jak nie trafisz na idiotę z Polski, to z Ukrainy albo innego Bangladeszu. Po to m.in. jest zasada ograniczonego zaufania.

mortt

@kitty95 ok ziomek, tylko Ty umiesz jeździć. Do widzenia, dobranoc.

kitty95

@mortt zrobisz ponad milion bez żadnego wypadku plus prawie 200 na moto, to pogadamy. A teraz idź do mamy otrzyj łzę.

mortt

@kitty95 toś sobie znalazł wyznacznik. Nie jeżdżę na moto więc nigdy nie będę dobrym kierowcą samochodu ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale na czterech już milion dawno pyknął to może przyjmiesz mnie do tego tajnego klubu jedynych światłych? Przymkniesz oko na brak moto? Albo wiesz co, przypomniało mi się, że Twoja argumentacja cały czas opiera się na ad personam i na braku rozumienia słowa pisanego więc nie chcę i na serio nie ciągnę tego dalej.

KKLKK

@redve wez jedz do dobrego gazownika. Mialem kilka aut w gazie i nigdy nie czulem roznicy. Fakt spalanie ok 20% wieksze na gazie, ale nic sie z autami nie dzialo. Prawilny pastuch zrobil 254k km mna gazie z czego ponad 50k na samym gazie bez odpalania i grzania na benzynie.

globalbus

@redve miałem mercedesa 190 2.0 w gnoju, 4 biegowa skrzynia. Wyprzedzanie możliwe tylko, jeśli na horyzoncie nie było innych aut.

bori

@redve Protip:


Jak wyłączysz przednie światła to opory wyczuwalnie spadają i szanse na przeżycie wyprzedzania rosną

Soviel

@redve wykres na hamowni dobrze założonego gazu nie różni się od benzyny.

redve

@Soviel a kto powiedzial ze ma byc dobrze? Ma byc szybko, i tanio. A że straty - jeszcze lepiej, sprzeda sie ze to turbo

#pdk

znany_i_lubiany

@Soviel miejskie legendy mówią że gazownik albo założy że będzie dobrze jechać albo mało spalać, chuj wie co prawdą.

Soviel

@znany_i_lubiany mówisz o partaczach, na gazie samochód jedzie tak samo jak przedtem tylko cena za km mniejsza. Przynajmniej tak powinno być.

znany_i_lubiany

@Soviel ojtam Mordo, wiem piszę to co bardzo dużo ludzi słyszy jadąc do gazownika, samemu gdybym musiał instalować podtlenek lpg to w okolicy jest tylko w sumie jeden konkretny warsztat gdzie zapisy są, za to jak zrobią to można w zasadzie zapomnieć że się ma instalację (poza tankowaniem)

Peregrin

@redve Zapomniałeś dodać, że wciąż się wleczemy za tym samym pojazdem, który był przed nami.

Half_NEET_Half_Amazing

jeżeli jedzie słabiej na gazie to masz instalację do sprawdzenia

Zaloguj się aby komentować