Ponieważ nic tak nie motywuje jak komplement – no, chyba że pieniądze
Całe szczęście, że zaraz północ no i niedługo będzie już jutro.
***
Hurtownia bez zysków
Kwitnie nam Jerzy, hurtownię otwiera,
sonety się sypią jak z wywrotki piach;
miał spać już się kłaść, no ale spoziera
wzrokiem swym wieszczym na wieszczy swój skład:
regały metafor, skrzynie aluzji,
kartony rymów, palety fraz –
jakiegoś dziwnego doznał natchnienia:
– „A skrobnę se jeszcze dzisiaj coś raz”.
I wzrokiem omiótł ten cały nieład
i sam już nie wie – jest rad czy nie-rad;
sonety składać – ciężki to fach.
Bo do roboty ty rano wstaniesz,
coś tam zarobisz pracowitością,
a co poecie? A z głodu śmierć!
***
#nasonety
#zafirewallem
No i znowu – wpis z tekstem di proposta.

