@Gustawff nie planuję prowadzić excela z cenami poszczególnych produktów, bo tutaj nie chodzi o rachunek ekonomiczny, że da się dostać dany produkt taniej. Bo da się taniej kupując na promocjach w markecie. Np. jakieś jabłka czy coś, w markecie w jednym tygodniu będą na promocji 50% taniej i do kupienia za 3 zł, a tydzień później promocja się skończy i będą już za 6 zł, za to będą borówki 50% taniej, które w markecie trzeba dokładnie oglądać, bo jeżeli są na promocji to albo co drugie wiaderko ma już w środku pleśń albo będzie miało za 2 dni max. Interesuje mnie przede wszystkim jakość, kontakt ze sprzedawcą, rekomendacje i próba zakupów inaczej. Czy da się tak, że ja będę trochę biedniejszy na rzecz sprzedawcy, ale on zadba o to, że ja będę wiedział, że dostanę produkt lepszej jakości. O takie zbudowanie zaufania, że jeżeli będę do niego wracać to on mi po prostu nie sprzeda odpadu, bo go będzie boleć sumienie i zwyczajnie nie będzie mu się to opłacać, bo już nie wrócę jeżeli to nadszarpnie ;D Czy tak będzie? Nie wiem, ale sprawdzę to ;D