"Gdzie kłamię? Cytat poproszę. "
Nie ma sprawy, lecimy:
-
"Dlaczego ich nie ma na wałach?" - byli na długo przed twoim postem. Kłamstwo.
-
"(...)chyba to się jeszcze nie wydarzyło do teraz. I gdzie oni są?" - patrz punkt 1. Zignorowałeś odpowiedzi innych w tej kwestii, nie dziwi mnie to.
-
"Policjant zapierdala całą dobę" - oczywiscie, kazdy wszedzie i zawsze.
To tak na szybko. W linku, który wrzuciłem (i którego rzekomo przeczytałeś) wyraźnie piszą:
"W Wojskach Obrony Terytorialnej zorganizowano 4 zgrupowania zadaniowe w oparciu o 11. Małopolską, 12. Wielkopolską, 13. Śląską i 16 Dolnośląską Brygady OT, w każdej do ok. 500 żołnierzy.
Razem w (6-godzinnej gotowości) do użycia pozostaje ok. 2 tys. żołnierzy WOT.
Ponadto podniesiono alert gotowości WOT (gotowość 12-godzinna) dla jednostek województwa podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego."
" I szczerze, masz coś wspólnego z WOT?"
Zupełnie nic. Po prostu nie lubię, jak ktoś kłamie.
W dupie mam WOT jako całą organizację, nie mam nic z nimi wspólnego.
Ale śledzę tę powódź dość dokładnie i wiem, że jak ktoś pisze "gdzie wot?" albo inne pytania, sugerując, że nic nie zrobili, to zwyczajnie kłamie.
Jest wiele płaszczyzn, na których możesz cisnąć po WOT-cie, ba, sam bym Ci w tym pomógł. Ale jak piszesz nieprawdę, to reaguję - przykro mi.
Nie trzeba w tym celu kłamać. Nie jesteśmy ruskimi.
PS: Kończę dyskusję z tobą. Nie lubisz WOTu z jakiegoś powodu i nic ci nie przemówi do rozsądku. Mnie też do nich bardzo daleko, ale wiem, że pomagali przy powodzi.
Do ciebie, z jakiegoś powodu, to nie dociera.