@UmytaPacha mieszkam w Perthshire.
W Polsce mieszkałem w Beskidzie Niskim.
Jak pada to codziennie, ale trochę. W Polsce jak zaczęło padać to lało. Tu wychodzę w kurtce na spacer i zmoknę, w Polsce przemakałem. Biorę pod uwagę, że tu mam lepsze materiałowo kurtki po prostu.
Upały do 30 to dwa dni w roku. W Polsce 20 dni albo i więcej. Za to jak jest -5 to święto, a w Polsce zimą -20 to wcale nie takie święto.
Śnieg? Od zalewu Klimkowskiego w górę w Polsce jest, ale już Gorlice to była plucha. Od Krakowa w dół to już nie wspomnę. Tu podobnie, jadę do Glenshee to śnieg od listopada do kwietnia jest regularnie, u mnie pod domem - kilka dni z białym puchem. Z tym, że od miasta (Dundee) gdzie jest morze do śniegu to mam godzinę jazdy, a w Polsce cały kraj...
Mnie tam pasuje tutejszy klimat i pogoda, myślę że każdy może spróbować zamieszkać tam, gdzie mu klimat odpowiada. Mamy 2023, a nie średniowiecze.
Niemniej na pewno klimat w UK się zmienił na lepsze. W 2009 byłem na chwilę w UK to przymrozki w sierpniu i trzy tygodnie deszczu. Obecnie czegoś takiego nie ma.
Jedyny minus to zamykanie dróg. I brak rowów. 15cm śniegu? Zamykamy. Mocno pada dwa dni? Wszystko zalane. No ale nie ma ideałów.