Mazurek (czy tam tarta) z musem malinowym oraz kremem pistacjowo-mascarpone. Nie przepadam za słodyczami słodzonymi słodzikami bo wyczuwam, że to nie jest cukier i w ogóle mi szczęścia nie dają - jak mam to jeść, to wolę nie jeść wcale - więc zrobiłam tutaj tradycyjnie, ale ze zredukowaną ilością cukru. Spód normalny, z mąką i cukrem, ale do masy była dorzucona tylko łyżka cukru pudru, ponieważ maliny, śmietanka i mascarpone mają swój naturalny słodki smak. Wyszło z grubsza ok. 28g węgli na 100g (1 porcję), czyli całkiem nieźle jak na deser.
#gotowanie

