Mateusz M. zjawił się wczoraj na wiecu lidera rumuńskiej, prorosyjskiej partii - George Simiona. Jest on przeciwny jakiejkolwiek pomocy Ukrainie, jawnie proputinowski (dla niego to patriota), jawnie anty UE. Ten sam George widywał się też parę razy z Jarosławem Kaczyńskim tu w Polsce (ostatnio kilka tygodni temu).
Pis to partia prorosyjska, nie wiem jakim cudem ktokolwiek może się z tym kłócić.
#polityka



