@Lubiepatrzec odchudzanie to jest dostarczanie mniejszej ilości kalorii niż zapotrzebowanie organizmu. Nic więcej Podchodziłem do tego wielokrotnie, aż raz się zawziąłem i zbiłem prawie 30 kg Kwestia samozaparcia i liczenia kalorii, absolutnie nic więcej nie potrzeba. Wiadomo, można to zrobić idealnie zdrowo tzn. wprowadzić ruch, dobierać konkretne żywienie do chorób dietozależnych, ale nie zgodzę się, że "mniej żreć" to jest pierdolenie. Można schudnąć jedząc samego McDonaldsa jeżeli się ma deficyt. Kwestia czy to jest redukcja z głową (wiadomo, że nie) jest już trochę innym tematem

@Mr.Mars to chyba też zależy od osoby i diety. Znam takie osoby, co na diecie chodziły objedzone albo nie dojadały zapisanych porcji, bo była dieta dobrze ułożona i oni na ty chudli jak powinni. Ale fakt, wszystko im się kręciło wokół żarcia przez kilka miesięcy. A potem lepsze nawyki zostały o efekty diety z nimi

@Nedkely prawie rok byłem na deficycie, po miesiącu idzie się przyzwyczaić Ty chyba też zbyt dużo nie jesz jeśli dobrze pamiętam to wiesz jak jest

@evilonep Najlatwiej deficyt utrzymac na IF, diete tak samo.

@Nedkely też próbuję utrzymać IF, ale nie mam ostatnio psychy do tego, kiedyś dawałem tak radę. Stąd ten pomysł w sumie Przy takim podejściu, że w kilka godzin wsunę powiedzmy 1800 kcal bywają dni, że bania siada i pojawiają się napady głodu i żarcie bez opamiętania I po efekcie.

@evilonep Bo zeby trzymac IF to trzeba tak z miesiac dwa, dopiero potem jest latwiej.

Btw trzeba brac suplementy diety zeby dostarczyc wszystkich witamin i mineralow, bo bez tego niedobory poteguja glod i apetyt

Do tego pomaga jeszcze czekolada, tzn kakalko zwyczajne dodawane do czegos

@Helio09.  trzeba będzie posadzić wysokie, gęste drzewa wokół

@evilonep 

Nie wytrzymają naporu stada wygłodniałych hipopotamów....