Magierowski: Zełenski nie rozumie nowych reguł gry

Trumpowi można wbić szpilkę (i Macron, i Starmer to uczynili), jednak trzeba precyzyjnie skalkulować, w którym momencie i jak głęboko. Ukraińskiemu przywódcy tej kalkulacji i tej finezji zabrakło.


Co to wszystko oznacza dla Polski? Trudno znaleźć jakąkolwiek pociechę. Dla wielu rodzimych obserwatorów piątkowa burza w Białym Domu będzie ostatecznym dowodem na to, iż Zełenski jest zbyt butny, by być wiarygodnym partnerem dla Zachodu. Dla innych: że wszystkiemu winien jest Trump, który właśnie morduje transatlantycki sojusz.


#ukraina #usa #polityka

Gazetaprawna

Komentarze (19)

NrmvY

Spokojnie, nasze słońce narodu donald już zadeklarował że będzie bezgranicznie wspierać ukraińców, prosi tylko żeby oni mocniej pluli na polaków.

redfred

@NrmvY Zbawieniem ale i największym przekleństwem w tej chwili jest dla Ukrainy Załenski. Naprawdę dużo lepiej byłoby, gdyby przekazał władzę w jakiś sposób Załużnemu, albo zgodnie z konstytucją ich marszałkowi sejmu czy tam dumy, czy co oni tam mają. Sądzę, że to on personalnie jest w obecnej sytuacji największym ciężarem dla Ukrainy.

Uwierzył zapewnieniom Urszulki, olał naturalnych sojuszników - nas i to był śmiertelny błąd jak widać.

redfred

Jeden z nielicznych trzeźwo patrzących. Zawsze szanowałem Magierowskiego. Jak to mawia Radosław Pyfel: "a my nadal pozostaniemy imperium debat" i "będziemy grać na gitarach", gdy Ukraina ginie. A po Ukrainie kto? Może Bałtowie? Może my?

Thereforee

@redfred Tia. USA chce żeby Ukraina podpisała deal na oddanie surowców w zamian za nic. Zełenski NIE ROZUMIE zasad? Rozumie i po prostu nie chce sprzedać Ukrainy za potencjalną dalszą współpracę od typa, który obraża się o byle gówno.


Zełenski oczywiście nie rozegrał tego doskonale ale przepraszam - na stole on miał podpisanie sprzedaży dóbr narodowych za nic. A jeszcze go jakieś wieśniaki obrażają.

redfred

@Thereforee Wszystko było by ok gdyby patrzeć ze strony Ukrainy (lub nas). Niestety patrząc ze strony USA, to mamy prezydenta, który nie chowa urazy do Załenskiego (kompromaty na Bidena) i nie ma żadnego interesu w tym, żeby wspierać Ukrainę, którą wspierał bardzo mocno za pierwszej kadencji.

Thereforee

@redfred Ale to jest gówno prawda. Oczywiście, że US ma interes w budowaniu i utrzymywaniu mitu Wielkiego Brata i Wujka Sama. On rujnuje reputację całego kraju budowaną od dekad. Grozi wojną handlową z Europą. Już nie mówiąc o ich zbrojeniówce, która zaraz zostanie bez europejskich klientów, bo już w tym momencie planuje się produkcję broni i amunicji w Europie.


USA nie ma żadnego interesu w robieniu tego cyrku, który teraz się dzieje. Trump szkodzi własnemu krajowi. Zamiast Europy na swoim pasku ma teraz Europę, która go nie traktuje jako partnera. I z kim teraz pójdzie Europa handlować? Oczywiście, że z Chinami. Nie tylko w Moskwie dzisiaj strzelały korki szampana. W Pekinie również.


Europa to był piękny amerykański wasal. Trump go stracił w kilka tygodni zachowywania się jak debil.

GazelkaFarelka

@Thereforee dodajmy, że te zakupy w amerykańskiej zbrojeniówce to nie były po to, że ich produkty są zajebiste, tylko część właśnie tego dealu, gdzie USA jest ochroniarzem a w zamian kraje NATO płacą haracz w postaci zakupu ich sprzętu, dając im zarobić miliardy. Europa nie miała własnej zbrojeniówki nie dlatego, że jest głupia czy leniwa i krótkowzroczna, tylko w dużej mierze też dlatego, że zamawianie z USA to była część niepisanego dealu. Trudno aż uwierzyć, że Trump i jego banda przygłupów nie zdaje sobie z tego sprawy.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ukraińskiemu przywódcy tej kalkulacji i tej finezji zabrakło.

@aerthevist a może jednak z troglodytą trzeba czasem na jego poziomie, żeby zrozumiał przekaz? ¯\_(ツ)_/¯ Niestety ale to Trump był tam "gospodarzem", to on zachował się jak zwykły wieśniak, to niech się nie dziwi, że tym samym dostał w odpowiedzi. Czy to było ładne zagranie? Nie. Czy można to było rozegrać lepiej? Pewnie tak. Czy dało jasny przekaz? Tak.

aerthevist

@NiebieskiSzpadelNihilizmu "Wy macie rację, ale my mamy karabiny" pasuje tu jak ulał.

GazelkaFarelka

Można mówić że Zełeński lubi coś głupio pierdolnąć czy niepotrzebnie wdawał się w pyskówkę, ale poważnie, sojusze budowane od dekad i interesy warte biliony idą sobie ot tak, bo ktoś j⁎⁎⁎ął focha?


Kto będzie USA traktował jako strategicznego partnera po czymś takim i kupował po zawyżonych cenach produkty ich zbrojeniówki w zamian za "ochronę" która w jednej sekundzie może okazać się c⁎⁎ja warta?

Thereforee

@GazelkaFarelka "halo, ruski wchodzi mi do kraju, uruchamiam artykuł piąty NATO"

"sprzedaj mi wszystkie zasoby to może wam pomogę"


Najlepszy sojusznik i partner ever. XD

manstain

@GazelkaFarelka

to będzie USA traktował jako strategicznego partnera po czymś takim i kupował po zawyżonych cenach produkty ich zbrojeniówki

Nie jestem specem i nie wiem jaki czołg jest najlepszy czy myśliwiec ale dokładnie pamiętam jak Pafianowicz (ten od Polska na wojnie") w podcaście co ma z Jurasem, wyraźnie mówił, że to tylko Francja naciska aby kupować tylko europejskie gorsze uzbrojenie bo wiedzą, że oni są głównym producentem i prawie cała kasa do nich trafi.

GazelkaFarelka

@manstain Fabryki się buduje kiedy nie chce się kupować w USA, a skoro chce się kupować w USA to się nie buduje fabryk, żeby sobie stały, czyż nie? Fabryki powstają w odpowiedzi na zapotrzebowanie.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Thereforee to jest właśnie ten problem, że wyschnięta pomarańczka traktuje dosłownie wszystko jak "deal" w kontekście czysto biznesowym. Problem tylko w tym, że to dilowanie też mu średnio idzie, bo beznesmenem to on jest tylko dlatego, że ma miliony po starym, które może przepalać bez martwienia się o plajtę jak wtopi raz czy dwa. A teraz jeszcze sobie dorobił bandę klaunów, którzy mu przyklaskują i utwierdzają go w przekonaniu jaki to on jest zajebisty.

Sahelantrop

Hitlerowi można wbić szpilkę, jednak trzeba precyzyjnie skalkulować, w którym momencie i jak głęboko. polskiemu państwu tej kalkulacji i tej finezji zabrakło. Przecież wystarczyło oddać Pomorze i wszystko byłoby dobrze, prawda? Prawda?

Michot

Uff. Całe szczęście, że nie pozwoliliście się tym dwóm panom z początku dyskusji rozwinąć we wzajemnym poklepywaniu po plecach. Hejto górą. Kacapskie boty do budy.

xniorvox

Nie zgadzam się z Magierowskim. Według mnie ta pyskówka nie była przypadkiem ani wynikiem zachowania Zełenskiego, tylko zaplanowanym działaniem Trumpa. Sama obecność Vance'a świadczy o tym – we dwóch łatwiej się na kogoś krzyczy. Jak również niewpuszczenie przedstawiciela rosyjskiej agencji prasowej (odmowa akredytacji). Oraz podsumowanie Trumpa na koniec, że to był dobry telewizyjny show.


Na wystąpieniach prasowych się nie rozmawia w ten sposób, tylko się publicznie podaje swoją oficjalną agendę i stanowisko. Zełenski powiedział jasno o co mu chodzi i gdzie ma wątpliwości, a Vance z Trumpem tylko na niego napadli, że nie ma pozycji i nie wyraził Ameryce wdzięczności (co było kłamstwem). Takich rzeczy się nie robi przez przypadek, ani dlatego, że druga strona coś nie tak powiedziała. Spotkania na takim szczeblu się robi WŁAŚNIE PO TO, żeby o różnicach stanowisk rozmawiać.

t0mek

Przekleję swój komentarz, bo nie chce mi się przepisywać.

W negocjacjach coś takiego nazywa się "huśtawką". Pokazuje się cel jako bliski, osiągalny, będący "na wyciągnięcie ręki", po czym czyni go dalekim i nieosiągalnym, piętrzy się trudności i groźby na drodze do osiągnięcia. Ma to rozbić psychikę przeciwnej strony, zachwiać nią, zniszczyć stabilne i niezachwiane stanowisko, aby wynegocjować deal przy znacznie korzystniejszych warunkach. No i w tym przypadku właśnie to widać.

Zełeński po niekorzystnym przebiegu spotkania sprawiał wrażenie przestraszonego, zdezorientowanego, zagubionego wręcz, a Wujek Sam nawet nie postawił go do kąta, tylko przegnał z niczym.

No ale przecież deal jest ciągle nie zrobiony, prawda? No więc przewiduję, że w krótkim czasie wjedzie propozycja - czy będą to żądania USA, czy też Putina, a może jedno i drugie - która w danej sytuacji wyda się stronie ukraińskiej bardziej korzystna, niż zostać z niczym (poza niełaską Trumpa i groźbą Putina). I o ile jeszcze kilka dni temu nie zostałaby zaakceptowana, to teraz będzie. I po makale.

Skubany pomarańczowy, lepszy jest, niż myślałem.

Musiałby znaleźć się tam ktoś pokroju Macrona, a może Radka (z niechęcią i brakiem sympatii to piszę, ale taka jest prawda), kto dałby wsparcie w trudnej pozycji negocjacyjnej i dał jakąś ewentualność w pozornie podbramkowej sytuacji. Bo ona wcale podbramkowa nie jest, przecież - przypominam - deal nie jest zrobiony. A o niego w tym wszystkim chodzi....

totengott

A może to cała ta pyskówka i sytuacja z umową jest ustawiana przez USA po to, żeby wykopsać Zełeńskiego ze stołka prezydenta i posadzeniu kogoś, kto chętnie podpisze taką umowę i jeszcze nie będzie się za bardzo wtrącał jak USA będą dobijać deal z ZSSR ponad głową Ukariny?

Zaloguj się aby komentować