Leżymy nad basenem. Trochę czasu zajęło nam ustawienie leżaków w taki sposób, aby były w zacienionym miejscu. Wychodząc na słońce lub idąc do wody psikamy się filtrem spf50. Kilka reaplikacji w ciągu dnia, żeby chronić skórę, szczególnie na twarzy. Od wielu lat mówi się o tym, jak ważne jest stosowanie kremów z filtrem. Widzę jednak sporo osób, zwłaszcza w wieku emerytalnym, które dosłownie smażą się na pełnym słońcu, a część z nich (wnioskując po kolorze opakowań) dodatkowo używa środków wzmacniających opalanie.
Jak jest u was? Chronicie się przed słońcem, smażycie się czy macie to gdzieś?
Pozdrowienia z Cypru
#turystyka #podroze #ankieta

