A do tego dawcy krwi mają prawo do 2 dni wolnego za każdą donację. Więc dodatkowe koszty ponoszą firmy - pracodawcy.
#krwiodawstwo #gospodarka


A do tego dawcy krwi mają prawo do 2 dni wolnego za każdą donację. Więc dodatkowe koszty ponoszą firmy - pracodawcy.
#krwiodawstwo #gospodarka


@smierdakow jakim kur... Koszem, nie kosztem a brakiem wpływu. Koszty brzmi jak by ze swoich płacili
Jeśli ktoś ma z tym problem to w ankiecie można nie zaznaczać zgody na dalszą odsprzedaż. Nie oddaje krwi dla ulgi podatkowej. Mam wątpliwości czy ktokolwiek kto oddaje robi to w celach podatkowych. Ale czekolady mogliby dawać lepsze. (i rozumiem do czego pijesz)
@dez_ ja mam wywalone na ten zwrot podatkowy, a oddaję bo jest dwa dni wolnego.
@Gustawff znaczy twój pracodawca jest 4 dni pracy w tył, raz że musi Ci za to zapłacić, dwa że w tym czasie nie wytwarzasz dóbr. Problem w tym że obciąża się pracodawców czymś w czym zysk ma państwo.
@Fulleks no tak, 4 dni, bo jakby nie oddawal krwi, to by pracodawca mial prace i nie musial zaplacic xD
@smierdakow i tak te tabelki to o p⁎⁎dę roztrzaść, bo w ostatniej kolumnie jest kwota obniżająca podatek i można odnieść wrażenie, że tyle dostawał przeciętny krwiodawca. Taki c⁎⁎j, marne grosze wychodzą.
@smierdakow w sensie, że to źle, że oddajemy krew czy co?
@cebulaZrosolu dobrze, ale państwo nawet krwiodawców wydyma (tu akurat ponadpartyjna zgoda występuje)
@cebulaZrosolu powinieneś oddawać korpo i deweloperom za darmo a one by sprzedawałyby do RCKiK. Wtedy byłoby cacy.
@cebulaZrosolu raczej chodzi o to ile Państwo daje od siebie na krwiodawców. Jakoś diety poselskie potrafią waloryzować
@cebulaZrosolu dobrze, ale państwo przy okazji cię wyrucha, bo zarobi dodatkową kasę na tobie
Bardzo dobry temat. Krwawić na L4 to każdy głupi potrafi, ale czy interesujesz się krwwiaczu co z tym się dzieje później? Ignorancją byłoby olanie informacji że ktoś to sprzedaje ze stukrotnym zyskiem za granicę albo wylewa zepsute za burte - tak jak szczepionki znajdowane na plażach trzeciego świata
#rckik
@Heheszki Ale w czym Ty masz problem? Można w wywiadzie przed oddaniem krwi/osocza nie zgodzić się na jej odsprzedaż. Nie zdawałem sobie sprawy, że w grę wchodzą takie pieniądze. Nie robi mi to jednak problemu ale bulwersuje, że pomimo takich zysków RCKiK rozdają produkt czekoladopodobny, któremu do zdrowej żywności daleko.
@100mph znam formularz na krew, oddałem niespełna 6L ideologicznie swojego czasu(i trochę się zawiodłem -o raz za dużo). Zwykle oddawałem w szpitalu bielańskim, wszystko było git, a o raz za dużo było u mnie lokalnie w Skierniewicach. Ocknąłem się wtedy z nogami w górze a oni dalej ciągnęli, a byli dopiero w połowie XD
Wtedy uznałem że coś mi tu nie gra i mam wieczny uraz. Masz rację, że się zgadzasz co do dużej kasy...
@Heheszki ja się nie interesuje. Oddaje i nie obchodzi mnie co się z nią dzieje dalej
@cebulaZrosolu no ale tu się ze mną coś działo nie tak i poczułem się trochę gwałcony jak mi piguła mówiła: "jeszcze 5 minut, proszę nie odlatywać i napić się wody, już kończymy, ostatnie ml", a potem wypuściła z tą cegłą kakaową wprost na słońce xD dzisiaj bym robił gównoburze, wtedy nie wiedziałem co jest 5. Będzie znajomy chorował to oddam w szpitalu, nigdy w jakimś poślednim punkcie na tyłach zusu. Ciążyło mi wiele lat żeby o tym opowiedzieć w próżnię xD
@smierdakow no, ale generalnie to gdzie problem? Ma sie zmarnować i wylądować w ścieku? Ważniejsze jest na co te pieniądze ze sprzedaży idą.
@zachlapany_szczypior Problemem jest to, że koszt dni wolnych przerzucony jest na pracodawcę.
@zachlapany_szczypior w uczciwej waloryzacji o inflację
@zachlapany_szczypior problem jest w tym że od 2007r nie ma podwyżki kwoty 130zl. Przez co Państwo zarabia na honorowych ludziach, zamiast z nimi się dzielić.
W praktyce to oznacza że honorowi dawcy z roku na rok płacą większe podatki.
@object a z jakiegoś powodu mieliby płacić mniejsze?
Państwo nie ma żadnego obowiązku płacić czegokolwiek za dobrowolnie i bezpłatnie oddaną krew.
@zachlapany_szczypior darowizny na cele charytatywne są podstawą do obniżenia podatku. I nie państwo nie płaci za krew a co najwyżej zabiera mniej tym którzy krew oddają.
@smierdakow a są jakieś dane na co idą nadwyżki ze sprzedaży? Czy mam się domyślać, że na https://www.rp.pl/zdrowie/art37441861-powstanie-nowy-instytut-bedzie-leczyl-politycznych-vip-ow-i-mundurowych
Skandaliczne jest, że koszt nieobecności pracownika ponosi pracodawca, a nie państwo. Też mnie to mierzi, ale oddaję dla dwóch dni wolnego.
@DerMirker a to jest jakaś waloryzacja bo kiedy ja oddawałem ostatnio z dekadę temu to był 1 dzień wolnego na koszt pracodawcy
@Heheszki w kowidzie łaskawie dodali drugi dzień. Czyli zaraz minie 5 lat
Jak to jest z oddawaniem krwi, oni robią badania na choroby na miejscu? Jak wszystko jest ok to ta krew jest później mieszana z inną, czy idą te torby podpisane waszym danymi osobowymi nie wiadomo dokąd i ktoś może robić na nich testy? Pytam, bo krew mógłbym oddać, szczególnie że dawcy ponoć mają dzięki temu mniejszą zawartość metali ciężkich w krwiobiegu, ale nie chciałbym żeby ktoś mi robił np. testy DNA do bazy policji lub rządu.
@Chrabonszcz Zawszę potem klonują dawców w Azji
Zaloguj się aby komentować