Już ze dwa razy zdarzyło mi się, że jacyś emeryci głośno komentowali, że "jak to jest, że muwio,że ludzie nie mają pieniędzy, a mimo to tutaj są i robią zakupy"
Raz zasłyszane w sklepie w galerii handlowej od pary emerytów, a drugi jak byłem w macu.
Oni pamiętają czasy, gdy "nie mam pieniędzy" oznaczało, że ktoś naprawdę ich nie ma i jest nędzarzem. Przez całe moje dzieciństwo stołowanie się w McDonalds to było niezłe burżujstwo.
@mejwen To taki sposób myślenia. "Jakie globalne ocieplenie, jak jest zimno", "Jaka bieda jak drogie samochody na ulicy", "Jaka pandemia, jak nikt ze znajomych nie zachorował".
@Ehrenberg @mejwen wielu z nich nie rozumie, jak działa karta kredytowa i że wielu ludzi i tak nie dopina budżetów i rolują nieraz zobowiązania z miesiąca na miesiąc... Gorsze jest to, że wielu tych emerytów jest zamkniętych na próby wyjaśnienia, ale na pis potem zagłosują, bo "powiedz mi synek, kto tyle doł". Oczywiście pamiętajmy, że wielu z nich tych kryteriów nie spełnia - to przypadki ekstremalne (ale widoczne niestety).
@Besteer I dalej jest, przecież żeby w mcdonaldzie się najeść, to wydasz majątek, bo porcje takie mikroskopijne, że nie wiem
@Ehrenberg Branie wszystkiego na chłopski rozum ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Nebthtet Nie ogarniają, bo to starsi ludzie i mają prawo nie rozumieć dzisiejszej technologii. My też tacy będziemy za 30-40 lat
@Smacznyy z tymi porcjami się nie zgodzę, ja się za 10 zet tam najem. Ale to zależy kto ma jakie potrzeby kaloryczne - aktywny fizycznie chłop splajtuje, to fakt.
Co do starszych - ja bym nie generalizowała, bo znam takich i takich. Generalny trend owszem jest jednak zgodny, z tym co piszesz.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować