Pamiętam jak jedna nauczycielka z technikum dostała się do "Najsłabszego Ogniwa" ze Szczuką. Oczywiście musiała się wszystkim klasom tym pochwalić.
Dla nas zawsze była wredną suką, która wielokrotnie nam się brandzlowała do tezy, że złośliwość jest miarą inteligencji.
I faktycznie złośliwa, a przy tym szydercza z niej była menda. A do tego alkoholiczka
Nazywała się Małgorzata Tunazwisko - Ijeszczenazwisko. Zawsze przedstawiając się jako MAŁGORZATA...
No i przyszedł dzień sądu w postaci emisji programu, a że jak wspomniałem wcześniej - wiedziała o tym cała szkoła to i cała szkoła zasiadła przed telewizorem, gdy była emisja tego odcinka. Zaczęło się nieźle. Gdy uczestniczy się przedstawiali to nasza Małgorzata przedstawiła się jako MAŁGOSIA. Dalej było już tylko lepiej. Małgosia odpadła z rozgrywki chyba jako jeden z pierwszych uczestników, będąc jeszcze jak zwykle po drodze zaoraną przez Szczukę.
W klasie nikt nie śmiał heheszkować z wyników gry, czy w ogóle wspominać coś na temat "Najsłabszego ogniwa", bo mogło to się skończyć bardzo przykrym wynikiem z WOSu czy innych Technik Prac Biurowych (czyt. nauki bezwzrokowego pisania na klawiaturze), bo tego m.in. uczyła nasza gwiazda teleturniejów. Co innego na przerwach xD