Przy czym, pytanie brzmi "ile trzeba wydać i na co żeby mieć najtańszy pojazd na kilka lat" bo nie mam na myśli nowego auta.
Ostatni zakup, 12-letni Hyundai i20 okazał się niezbyt dobrym wyborem. Wcześniejszy - 11-letni Yaris lepszym, bo służy teraz teściowi, ale ma już 15 lat na karku więc trudno powiedzieć kiedy zje go ruda.
#motoryzacja #samochody
@jedzczarnekoty na OtoMoto wystawianie się jest drogie i rzeczywiście, brylują tam handlarze. Ofert od prywatnych sprzedawców szukaj na olx lub Facebook marketplace.
Jeszcze jest masa nowych i starych aut, które pojeżdżą długo. Na przykład w grupie VAG są silniki 1.0 MPI (dla osób, którym wystarcza wyprzedzanie rowerzystów) i 1.0 TSI, które są bardzo trwałe. I jak kupisz takie auto w dobrym stanie i będziesz dbał, to masz praktycznie pewność, że pojeździ praktycznie bez większych awarii do minimum dwudziestych a może i 25 urodzin.
Ja właśnie z takim zamiarem kupiłem Fabię. Żona robi jakieś 3k km rocznie, nasze drugie auto w rodzinie. Chodziło o to, żeby zawsze było sprawne, a jak za 5-7 lat trafi na złom, to nie będzie go szkoda. Jak pojeździ dłużej, super, wygryw.