Jak to jest możliwe, że Poczta Polska generuje straty i ma problemy finansowe?


Byłem dzisiaj wysłać list polecony i czekałem K⁎⁎WA 20 minut w kolejce do jednego okienka (oczywiście pozostałe 5 okienek było zamknięte). Kolejka nie mieściła się w korytarzu, jak przyszedłem to było przede mną 7 osób, jak wychodziłem to stało 9 osób w kolejce za mną. Godzina 10:00, więc czas gdzie wszyscy powinni być w pracy. Przez te 20 minut analizowałem sobie sytuację i to jak ja tracę cenny czas życia na stanie w tej je⁎⁎⁎ej kolejce, a Poczta Polska nie daje rady związać końca z końcem.


Jak to się k⁎⁎wa dzieje, że przedsiębiorstwo mające tak dużo klientów, że od otwarcia do zamknięcia placówki jest kolejka nie generuje zysku? Ja pi⁎⁎⁎⁎le, ręce opadają tak, że przebijają dno. W Polsce spółki skarbu państwa załamują czasoprzestrzeń i generują k⁎⁎wa straty nawet jak są monopolistami bez żadnych konkurentów i mają od zajebania klientów. K⁎⁎wa.


Dobrze, że przynajmniej podatki płacimy najmniejsze w europie.


#gownowpis #zalesie #pocztapolska #polska #wkurw #pytanie

Komentarze (38)

Spider

@Fen Też mi się kiedyś rozkimna włączyła w takiej kolejce. Wiekszość klienteli poczty przedemną to starsi ludzie wykluczeni technologicznie płacący rachunki. Dla nich skorzystanie z samoobsługowej kasy to już wyzwanie a co dopiero przelew z konta internetowego.

Fen

@Spider No jest to prawda... Chociaż z drugiej strony ja sam mam pomysły w jaki sposób zorganizować pracę poczty i listonoszów, aby starsi nie zostali wykluczeni, ale jednak poczta nie wydawała miliardów na nicnierobienie .

A jak taki amator jak ja ma jakieś pomysły, to ktoś z doświadczeniem i wiedzą mógłby zrobić z PP molocha z miliardowymi zyskami dla kraju.

gwynebleid

@Fen bo muszą utrzymywać placówki tam, gdzie nie ma klientów. To jest ogromny post prlowski moloch. Zatrudnia o wiele za dużo ludzi by być opłacalnym, a wynika to z obowiązków które są na pocztę narzucane - polecone z kilkukrotnym dostarczeniem, rozwożenie kasy, której jest coraz mniej, ale funkcja musi zostać, placówka na każdym zadupiu, robienie przelewów dziadkom przez 5 minut bo trzeba wszystko ręcznie pisać itp itd.

Poczta Polska nie ma szans zarabiać w dzisiejszych czasach internetów i paczkomatów - z przesyłkami nie zdążyła na pociąg, a listów już nikt nie wysyła poza urzędowymi.

Ile widziałeś placówek innych firm kurierskich?

Zmiany powoli nadchodzą - kasa na konto, e-skrzynki i inne. Ale zawsze będzie trzeba obsługiwać te 30% wykluczonych elektronicznie.

Papa_gregorio

@gwynebleid bo to jest usługa państwowa, z definicji utrzymujemy ja z podatków po to żeby była dostępna dla każdego. I jest jaka jest, to nie normalne przedsiębiorstwo

Fen

@Papa_gregorio To nie jest normalne przedsiębiorstwo, ale to nie oznacza też że musi być tak ekstremalnie zjebane. Poczta bez problemu może się utrzymać sama i jeszcze zarobić, gdyby była odpowiednio zarządzana.


@gwynebleid Po co komu placówki tam gdzie nie ma klientów? To jest właśnie rak, który toczy PP...


polecone z kilkukrotnym dostarczeniem, rozwożenie kasy


Do tego nie trzeba placówki, wystarczy jeden listonosz, który będzie obsługiwał jakąś część gminy. Ten listonosz i tak teraz jest i funkcjonuje, więc żadna strata. Bazę może mieć w większej miejscowości i nawet jak dostanie auto służbowe do jeżdżenia po wioskach, to będzie taniej niż placówki z 4-5 osobami na UoP w każdej wiosce.


robienie przelewów dziadkom


Usługa dostępna w każdym banku. Jak dziadek nie ogarnia konta mobilnego to niech śmiga do banku albo się zaweźmie i nauczy.


Poczta Polska nie ma szans zarabiać w dzisiejszych czasach internetów i paczkomatów


Nie no teraz to poleciałeś

nbzwdsdzbcps

@Fen Jak sobie porównam tempo obsługi w jakimkolwiek markecie, a na poczcie to nie dziwią mnie te redukcje. Za każdym razem czekałem bardzo długo, cieszę się, że nie muszę tam być za często.

Fen

@nbzwdsdzbcps Ja już wolę wysłać dokumenty inpostem za 11zł paczką, niż za 18 zł pocztą xD. Niestety czasami jednak trzeba się wybrać do tego przybytku...

Byk

Wczoraj musiałem dylać na pocztę wysłać zwykły nierejestrowany list, bo poznikały skrzynki pocztowe. W promieniu 1km od miejsca zamieszkania miałem dwie.

Fen

@Byk A to musi być duże miasto XD

Byk

@Fen Warszaw, dzielnica Ursynów

mannoroth

@Fen Nie żal mi ich w ogóle. Niech giną. To że góra to same tłuste koty to jedno, ale ludzie "z dołu"/związkowcy widząc powolny upadek i nie nadążanie za zmieniającym się światem (cyfryzacja itp.) nie robili nic, żeby to zmienić. Zależało im tylko na pierdzeniu w stołek i podwyżkach. Utrzymywanie nierentownych placówek na zadupiach, skąd wychodziło 5 listów dziennie? Proszę bardzo! SMSy zamiast awizo? A gdzie tam, przecież pan listonosz i prukwa w okienku muszą mieć co robić! Nie zapomnę jak kiedyś stara bździągwa na poczcie śmiała się ludziom w twarz (lata 90te), że ona ma pewną pracę w której pije sobie herbatkę a ludzie ledwo wiążą koniec z końcem. Doczekałem, kiedy zlikwidowali jej placówkę a ona ponoć w ostatnie dni "pracy" ryczała jak bóbr i co to z nią teraz będzie xD

Walcie się darmozjady.

moll

@mannoroth na poczcie związki zawodowe to nie dół xD u mojego taty takim jakby okręgowym szefem związków zawodowych został naczelnik poczty. Czyli gość, który miał prawo zwalniać i zatrudniać ludzi

maaRcel

@mannoroth utrzymywanie nierentownych placówek na zadupiach wynika z przepisów: jako operator wyznaczony PP jest zobowiązana do realizacji powszechnych usług pocztowych. Nawet tam gdzie wychodzi 5 listów dziennie.

mannoroth

@maaRcel można było zadbać o rentowność dawno temu, w końcu kto miał taką siec punktów której można było sprzedawać choćby te słynne przepisy siostry eutanazji. Ale szeregowi pracownicy protestowali przeciwko zwiększaniu zakresu obowiązków. O jakości usług nie wspomnę.

Fen

@mannoroth @mannoroth No moim zdaniem dużym problemem jest mentalność ludzi pracujących na poczcie... Czy się stoi, czy się leży...

Nawet dzisiaj tam się raczej nikomu nie śpieszy z obsługą klienta, a jak kolejka ma 20 osób i już się w budynku nie mieści, to przecież nie otworzą nowego okienka, bo reszta pracowników kawę pije xD


@maaRcel przepisy można zmienić, co chwile są zmieniane jakieś durne przepisy, ale te faktycznie potrzebujące reformy zostają bez zmian, bo ciocia/wujek/babcia/kuzyn przynajmniej mają posady w PP...

pigoku

@Fen Generuje straty bo ma dużo klientów ale na nisko płatne gówniane usługi, których nikt inny nie oferuje a oni muszą je wykonywać choćby ze stratą.

Tak jak napisali inni - ustawowo musisz mieć możliwość wysłać list polecony, on kosztuje parę złotych i nie da się na tym wyjść na swoje. Placówki w centrach miast i armia listonoszy których nie można zamknąć i zwolnić.

Te podpaski, kredki i breloczki są dla nas śmieszne ale podobno to jedyne co przynosi zysk.

Przespali okres, gdzie można było zrobić paczkomat w każdej placówce. Do tego wielki, państwowy moloch który nie potrafi elastycznie zachować się na rynku. Nie mogą upaść bo nikt nie podejmie ryzyka likwidacji niektórych usług, co prawda używanych przez coraz mniejszą grupę społeczną ale jednak. To tak jak z leczeniem raka - robią to duże kliniki finansowane z budżetu ale przecież zrezygnować z tego nie możemy ze względu na koszty społeczne i ogólny system wartości w jakim się poruszamy.


Ja im nie zazdroszczę choć wkurwia mnie sama myśl że muszę iść tam coś załatwić. Są skazani na upadek w dłuższej perspektywie, usługi przez nich oferowane będą sukcesywnie wygaszane ale trudno wyjść tak jak prywatna firma po porstu bankrutując i wieszając kłódkę na drzwiach.


Być może wyjściem byłaby radyklana reforma i pozostawienie małych mikroplacówek z jednym okienkiem gdzie można nadać list, całą resztę usług do których świadczenia nie są ustawowo zobowiązani przenieść do netu tak jak inni operatorzy, korzystając z punktów partnerskich (już to się dzieje bo paczki z pocztexu odbieram w delikatesach), listonoszy zintegrować z usługami kurierskimi więc cała logistyka przeniesiona zostałaby z placówek pocztowych do centrów logistycznych. Skrzynki pocztowe do likwidacji.


W zasadzie już teraz jest tak, że nawet kopertę z dokumentami wolę wysłać paczkomatem za 11.99 niż stać w okienku.

matips

@pigoku Jedyne rozwiązanie to urynkowienie Poczty Polskiej. Jeśli ktoś potrzebuje nadać list, to niech płaci tyle ile ta usługa kosztuje. Jeśli ktoś potrzebuje placówek, to niech płaci za ich usługi. Wywalić instytucję "doręczenia zastępczego" (tj. fikcyjnego doręczania listów), niech PP funkcjonuje jak wszyscy inni kurierzy.

pigoku

@matips to by było jak z urynkowieniem służby zdrowia czy komunikacji publicznej. Nie ponosisz w obu tych przypadkach pełnego kosztu, dopłaca państwo (czyli my) ale zyskujemy na tym wszyscy w innej sferze. Ludzie z rakiem nie umierają pod płotem, miasto nie jest zakorkowane aż tak bardzo a twoja babcia na wsi dostaje emeryturę przyniesioną przez listonosza.

matips

@pigoku Nie widzę żadnego powodu dla którego koszt doręczenia tej emerytury "babci na wsi" nie może być zaksięgowany w kosztach administracyjnych ZUS, a musi koniecznie być rozliczony dotacjami albo przyznanymi monopolami (np. PURDE).

Fen

@pigoku


Generuje straty bo ma dużo klientów ale na nisko płatne gówniane usługi, których nikt inny nie oferuje a oni muszą je wykonywać choćby ze stratą.


Co to za usługi? Najtańszy list rejestrowany to jest 8,90zł z tego co kojarzę, a InPosta puścisz za 11,99zł. Inpost jest miliarderem, a poczta polska bankrutem - to nawet nie trzeba ogarniać biznesów żeby wiedzieć, że coś tutaj nie gra...


Być może wyjściem byłaby radyklana reforma


No też tak myślę, lepiej późno niż wcale... Tylko niestety siedzimy głęboko w tym "wcale'...


Jedyne rozwiązanie to urynkowienie Poczty Polskiej


Nie do końca się zgodzę. PP powinna zostać zrestrukturyzowana i ogarnięta tak, żeby chociaż wychodzić na "0", a nie tak jak teraz miliardowe straty, a prezes ma się dobrze...

bucz

@Fen ja ci powiem jak

w malej placowce obok mnie na wiosce jest na stale zatrudniona sprzataczka

ktora co 1h idzie i mopuje te 10m^2 gdzie ludzie stoją w kolejce i tak 7 razy dziennie

Fen

@bucz stanowiska dla rodziny xD

AureliaNova

Poczta w dobie internetu nigdy nie będzie dochodowa. Utrzymanie tylu placówek też kosztuje. Bez potężnych inwestycji i wejściu w inne usługi możemy albo zaorać albo dopłacać.

Millionth_Visitor

@AureliaNova więc pytanie po co te placówki?

czy DHL albo UPS ma takie?

dodatkowo pp ma nieruchomości w najlepszych lokalizacjach, wystarczy je zamknąć i wynająć. Zamiast strat robi się dochód.

Fen

@AureliaNova Oczywiście że poczta może, a nawet powinna być dochodowa. To jest monopolista! Tylko trzeba by było tym zarządzać i ogarnąć, a nie ssać jak cyca matki na wypłaty i premie dla prezesów...

rmbobster

Ten twor już dawno powinien upaść. Mam to szczęście, że od 3 lat mieszkam niedaleko placówki, którą obsługuje jedna Pani. Zawsze przed 15 podrzucam listy. Jest jeden słaby dzień - poniedziałek. Placówka otwiera się wtedy o 14 i czasami jest kolejka 5-6 osób.

Co ciekawe po nieodebrane polecone i paczki muszę lecieć do placowki co jest 3 razy dalej 😁 tam nie dość że są jakieś głupie godziny pracy to dwie kobiety zamykają placówkę w ciągu dnia na pół godziny na ch. wie po co.

Michumi

@Fen też mam z tych klejek bekę

no ale nikt tam nie chce robić plus uśmiechnięci chcą zmniejszyć znaczenie poczty i im taka sytuacja na rękę.

jesli będzie zapewniona w polskim kapitale pewność komunikacji w razie W to niech poczta ginie

Fingal

@Michumi tusk chciał rozpierdolić pocztę polską, przez ostatnie 8 lat rządów nie zrobili nic, żeby ją usprawnić, tylko drałowali wrzucając swoich aparatczyków na stanowiska zarządcze, a potem jeszcze prawie rozjebali zmuszając do ponoszenia kosztów za wybory kopertowe, które się nie odbyły.


a nie czekaj, to pis rządził przez 8 lat.

Amhon

@Fen no i ilu dziennie masz tych klientów? Stan przy większym Paczkomacie i zobacz ile paczek dziennie będzie wysłanych (nie mówię o odbiorach). Założę się, że średni paczkomat robi większy obrót niż ten Twój punkt pocztowy w ciągu dnia.

Fen

@Amhon Stać pod paczkomatem nie będę, a samego porównania nie rozumiem. Dajesz za przykład placówkę prywatną, dobrze prosperującą o nowoczesnym schemacie prowadzenia przedsiębiorstwa i gigantycznych zyskach i porównujesz to do prehistorycznego tworu, gdzie większość stanowisk jest obsadzona przez leśnych dziadków xD?

w0jmar

@Fen


PP jest do sprzedania.

Ale najpiwrw trzeba skutecznie obrzydzić wszystkim żeby nie było protestów.


To widać jak na dłoni.


Już każdy narzeka że syf i trzeba sprzedać - wiec plan działa.

myoniwy

@Fen list polecony priorytetowy wysłany 16 kwietnia dotarł do odbiorcy 28 kwietnia.

Fen

@myoniwy To i tak masz farta... Ja raz wysłałem dokumenty klienta, które zbieraliśmy przez dwa miesiące i ponieśliśmy koszty na jakieś 600złociszy - wszystko w oryginale bo tak trzeba było. List nie dotarł w ciągu dwóch tygodni. Pojechałem na pocztę i zapytałem co się dzieje z moim listem. Zero informacji, prawdopodobnie list został zgubiony, może Pan za 14 dni przyjść zgłosić reklamację. Ja myślałem w tamtym momencie że mi mózg rozkurwiło xDDDDDD. Dziwnym trafem po mojej wizycie i bezowocnym szukaniu paczki gdy byłem na miejscu, następnego dnia była aktualizacja statusu na stronie i jeszcze dzień później list dotarł w miejsce docelowe - prawie trzy tygodnie listem poleconym priorytetowym. Od tego zdarzenia inpost wozi moje paczki xD

Kaligula_Minus

Ostatnio małżonek siedział na zdalnym i był w domu cały dzień, gdy wracałam popołudniu do domu znalazłam awizo w skrzynce, więc pytam grzecznie czy ktokolwiek dzwonił do mieszkania. Mówi, że nikt, więc mu pokazuję świstek od listonosza. Wkurwion pojechał z tym awizo i pyta czy może odebrać paczkę. "Uorzejma" pani z okienka, głosem dziewczynki z Egzorcysty odpowiedziała - NIE! Pan przyjdzie pół godziny przed zamknięciem. Więc małżonek oświadczył, że chce złożyć skargę. Bo był w domu cały dzień, a dostał awizo. W odpowiedzi usłyszał - może se pan składać. Kierowniczki i tak nie ma. Więc taka to świetna placówka, a obsługa rodem z PRL. Najmniejszych choćby standardów obsługi klienta.

Fen

@Kaligula_Minus Ja się już przyzwyczaiłem że ta/ten kurwa listonosz zawsze wrzuca awizo i ma wyjebane w dostarczanie paczek. Słyszałem historie, że nawet nie zabiera większości listów z placówki bo ciężkie i od razu ma awizo przygotowane na bazie xD

Kaligula_Minus

@Fen w tym przypadku na bank tak było. Naszą przesyłką była mała część do zabawki z playmobila w kopercie. Niestety okazała się za ciężka

Zaloguj się aby komentować