Rosyjscy zmobilizowani z Kaliningradu po cichu nagrani dyskusję z oficerem, gdzie odmawiają służby.
- są rzucani na szturm bez przeszkolenia
- żołnierze DRL pomiatają nimi i traktują jak mięso armatnie
- brak odpowiedniego wsparcia artyleryjskiego
- zabrano im bilety wojskowe [o tym wspominał Girkin. Skutkuje potem problemami z wypłatami pieniędzy dla rodzin poległych oszukiwaniem, że nie zginęli na froncie]
- przytoczono przypadek samobójstwa
Później jest fragment, gdzie rozmowa była już jakiś czas później. Co pociesza to fakt, że rosyjskie dowództwo żadnych wniosków nie wyciągnęło
- nocne przeszukania
- zastraszanie
- wywożenie buntowników w nieznane miejsce
Dobra droga to buntu zbrojnego, ale zobaczymy. Ot kolejna cegiełka do układanki
Ps. Wydaje mi się, że zmobilizowani z Kaliningradu szturmują aktualnie Ukraińców w trzech miejscach Awdiiwka, Wodiane i Mariinka. We wszystkich tych miejscach jest rzeźnia i mikroskopijne postępy.
Polecana nitka dotycząca wiecowania rosyjskich zmobilizowanych + inne ciekawostki:
https://twitter.com/SomeGumul/status/1632869407188832260
#aryocontent #wojna #rosja #ukraina
Ps. Blog mi umarł. Nie mam czasu. Przerost ambicji nad możliwościami. Utrzymanie kilku platform przy braku czasu to samobójstwo było

