#gotowka #pieniadze #finanse ale też #preppers i #trudneczasy
Nie będę wchodził w szczegóły co się odjebało ale noście przy sobie zawsze trochę gotówki a w domu trzymajcie gdzieś kilka tysiaków, najlepiej w różnych walutach.
Od zawsze płacę niemal wyłącznie kartą, czy dokładniej telefonem, zbliżeniowo a dziś te głupie kilka papierków uratowało mi sytuację. Nosiłem je w portfelu od bardzo dawna, były nieużywane i tak sobie ze mną podróżowały bezczynnie aż dziś, po utracie dostępu do konta, wyjąłem gotówkę, zapłaciłem za paliwo, zapłaciłem za zakupy i ze spokojem wróciłem do mieszkania. Sytuacja jutro powinna już całkiem wrócić do normalności ale kasę na najbliższy czynsz w gotówce też mam na wszelki wypadek.
Wygoda bardzo rozleniwia.
Ps.: kilka monet na zapłacenie za toaletę też zawsze warto mieć przy sobie ;)

