Dzień z życia w piekle pracy – szokujące nagranie z Japonii porusza świat - Angora 24

Dzień z życia w piekle pracy – szokujące nagranie z Japonii porusza świat - Angora 24

Angora 24
W sieci pojawiło się nagranie ukazujące 18,5-godzinny dzień japońskiego pracownika. Wywołało oburzenie z powodu toksycznej kultury pracy, prowadzącej do skrajnego przepracowania. Użytkownicy mediów społecznościowych stwierdzili, że „ludzie nie zostali stworzeni do takiego życia” i że to „piekło”.  [...]

Mężczyzna wychodzi do pracy o 7.16 i mówi, że „nie ma ochoty dziś pracować”, 1,5 godziny jedzie do biura i dociera na miejsce o 8.53. Wtedy mówi: – Igrzyska czas zacząć. Pracuje do około 13 – z przerwą na pospiesznie wypitą kawę o 11.35. Tłumaczy, że „wiele czarnych firm skupia się na zatrudnianiu absolwentów, ponieważ są niedoświadczeni i jest mniej prawdopodobne, że będą się buntować w obliczu trudnych warunków pracy”. Po 45-minutowej przerwie obiadowej mężczyzna wraca do biura o godz. 14 i pracuje jeszcze przez sześć godzin. Tłumaczy, że niektóre firmy zawstydzają pracowników, którzy chcą odejść, nazywając ich zdrajcami. Z pracy wychodzi o 20.15, bardzo wyczerpany. Wyjaśnia, że praca przez tyle godzin nie jest produktywna. Po szybkich zakupach i kolejnej półtoragodzinnej podróży, tym razem do domu, mężczyzna o 23.30 przygotowuje sobie kolację i kładzie się spać o 1.15. [...]

#wiadomosciswiat #japonia #praca #pracownik #pracodawca
32

Komentarze (32)

Catharsis

A potem wracasz do domu, odpalasz na chwile TV i słyszysz jak ten pan mówi, że powinieneś robić więcej dzieci xD.

b6083cf0-74d7-4252-93bd-6c9d77eb0e64
Ilirian

Swoją drogą mitem jest to że Japończycy nie uprawiają seksu, jest wręcz przeciwnie oni walą się jak wieżowce podczas ataku Godzilli. Problemem jest to że z tego seksu nie ma dzieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ravm

Dlatego Januszexy budowały drugą Japonię a "rynek pracownika" to zepsuł.

JakTamCoTam

No tak rynek pracy w azji to chora sprawa. Dodatkowo jak się zwalniasz to szef Cie wyzywa i bije. Dlatego niektórzy zatrudniają ludzi do zwalniania się w Japonii. Podobna patologia w Korei.


W USA przynajmniej płacą lepiej w pracy biurowej. Still życie w Europie to raj.

SST82

@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz A w północnej? Tam to tylko śmierć zwalnia cię z obowiązku pracy

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@SST82 a kara za takie zachowanie dotyka nawet dziadków

kitty95

A kto mu każe 3h dojeżdżać. Powinien zmienić pracę i wziąć kredyt.

3majmipiwo

@kitty95 A tam pracę zmieniać i w kredyty się pakować. Powinien jechać z mlekiem bo mleko ma najszybszy transport inaczej się zsiada. Może golić się wieczorem, śniadanie zjeść na kolację, położyć się spać w ubraniu itd. Zawsze będzie do przodu tylko trzeba trochę planować tydzień. A nie od razu karoshi. Jak to wszystko tak po trochu usprawnić to wyjdzie na to, że mu jeszcze kawał popołudnia wolnego zostaje.

SST82

@kitty95 Dokładnie. I tak tylko śpi. A mieszkania kapsułowe są takie przytulne i na miejscu

kitty95

@SST82 pytanie co bardziej ci się kalkuluje. Dymać 3h dziennie w obie strony, czy przez tydzień spać w "kapsule robotniczej" 5 minut od roboty, a weekendy w domu. Masa ludzi tak pracuje, śpią po kontenerach, pokoikach hotelowych 8m2 i żyją. Sam tak parę lat żyłem będąc wiecznie w delegacji.


Ok Januszerka i korpo orają zasób roboczy, ale to jest ogólnie wiadome. Albo sobie dajesz założyć chomąto albo nie.

hejtooszukuje

@3majmipiwo opie, sytuacja autentyczna: rok 2024, małopolskie na k i nie kraków: rano około 7 kolejka w chuj- twaróg klinki z osm garwolin przywiozą (ręcznie formowane i zawijane)

kodyak

iele czarnych firm skupia się na zatrudnianiu absolwentów, ponieważ są niedoświadczeni i jest mniej prawdopodobne, że będą się buntować w obliczu trudnych warunków pracy


Oo tototo. Widzę Janusze są na całym świecie;)

HolQ

@kodyak pewnie ze tak. To nie jest unikatowe dla Pl xP. Robiłem w brytyjskim januszexowym labie. Zatrudniali glownie absolwentow i takich jak ja, co dopiero sue przeprowadzili do UK. Co najmniej 3 osoby odchodziły i przychodziły w miesiącu. Przez czas jak tam pracowałem (1,5) odeszło ok. 40 osób.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kodyak januszyzm tak, ale w Japonii to jest jeszcze "bardziej", bo tam wszystko jest podszyte kwestią "honoru". Więc ludzie się zarzynają "byleby tylko pokazać". Tym sposobem całe społeczeństwo od pokoleń jest zaprogramowane do zapierdolu na prawie 2 etaty. Bo tak trzeba. Bo tak wypada. Bo jak to tak nie. Bo co ludzie powiedzą. Bo co ludzie pomyślą. Jak ktoś się wyłamie to jest praktycznie traktowany jak zdrajca i ktoś gorszy od kogo się powinno dystansować, bo od razu wpada psychologiczny terroryzm "my tu wszyscy zapierdalamy, jest ciężko, a ty się tylko wyłamujesz". Akurat na punkcie pracy oni tam mają zdrowo spierdolony mental.

Pizmowol

Trochę manipulacja. "18,5 godzinny dzień japońskiego pracownila" sugeruje że tyle pracował. Tylko że pracował od 9 do 20, co daje 11 godzin z 45-minutową przewą. Nie raz pracowałem po 12 godzin z 20 minutami przerwy, na przykład w systemie czterobrygadowym.

maks_kow

@Pizmowol Nadinterpetujesz, żeby pochwalić się że zdazylo ci sie pracowac dluzej?

Wow, nie myslales o tym, by prowadzic jakies kursy motywacyjne albo cos?

XD

Calypso_Cluster

@maks_kow Akurat tutaj zgodzę się z @Pizmowol ludzie sobie nie zdają nawet sprawy jak polskie prawo umożliwia eksploatacje pracownika, praca 6 dni pod rząd po 12h, nie ma problemu, wyjątkowe okoliczności są zawsze, utrzymanie ruchu priorytetem jak jakiś Januszek się rozpierdoli za kółkiem bo zaśnie z przemęczenia to trudno. Taki Japończyk to chociaż pociągiem sobie dojedzie.

maks_kow

@Calypso_Cluster chcialbym moc zrozumiec ten zrzut swiadomosci, ale nie bardzo lapie o czym ty piszesz?

W Japonii tak pracuja miliony(doslownie) ludzi.

Cale spoleczenstwo jest tak zaprogramowane od pokolen.

A ty podajesz za przyklad patologie lub wyjatki z ktorych czasem korzystaja januszexy

Calypso_Cluster

@maks_kow na pewno nie jest to coś co powinno być ignorowane i bagatelizowane skoro nie istnieje w twojej bańce, problemy ludzi na końcu świata są ciekawe ale dokładnie takie same mamy lokalnie z tą różnicą że nie przeczytasz o tym artykułu w Angorze.

maks_kow

@Calypso_Cluster Porownujesz skrajność do sytuacji w naszym kraju, opierajac swoje argumenty o cherrypicking i mowisz ze zyje w bance?

Ciekawe, zaiste.

O patologii na polskim rynku pracy piszą absolutnie wszytkie periodyki i wszedzie gdzie się pojawi jest piętnowana. Sęk w tym, co do Ciebie nie dociera, że to co u nas jest patologią, w japonii jest stylem życia. Wskazywanie, że gdiześ jest chujowo, nie oznacza z automatu ignorowania problemów na rynku lokalnym. Uważam że powinno się takie zjawiska wyjaśniać i tłumaczyć, byśmy nie wpadli jako społeczeństwo w tę samą pułapkę.

Ogarnij się albo nie wiem, wypij kawę czy coś, idź na spacer bo ekstrapolujesz daleko poza zasięg swoich możliwości poznawczych

kitty95

@Pizmowol 9-10 godzin roboty to jest standard w wielu korpo, a szczególnie na stanowiskach kierowniczych.

Half_NEET_Half_Amazing

@Pizmowol

12,5h zmiana

plus godzina dojazdu

100mph

@Calypso_Cluster 6 dni po 12h jest w PL legalne pod warunkiem dotrzymania 11h dobowej przerwy, jednej 35h przerwy w tygodniu i braku nadgodzin w miesiacu ;) owszem, prawo dopuszcza tez nadgodziny ale nie w formie standardowych warunkow pracy, a jedynie przy nadzwyczajnych potrzebach pracodawcy ;) jak bedzie to ktos lamal to PIP go zniszczy

100mph

@kitty95 dokladnie, ja mam zamienny czas pracy i z grubsza sam sobie ustalam godziny pracy w pewnych sensownych ramach wiec gdy mam potrzebe pracuje 12h albo wcale ;) najwazniejsze by dochowywac ustawowych przerw i limitu godzin w miesiacu ;) dzieki takiemu rozwiazaniu nie mam problemu z zalatwianiem prywatnych spraw w srodku tygodnia etc.

Calypso_Cluster

Masz na myśli cherry picking na przykładzie jakiegoś randomowego Japończyka co wybrał dojazdy do pracy co mu zajmują 3 godziny czy angory która już w nagłówku kłamie mówiąc o 18,5h dniu pracy? Bo Japończyk pracuje w biurze i nazywają to piekłem a Janusz w fabryce smrodu pracuje dłużej i nazywamy to wtorkiem.

Ilirian

> a Janusz w fabryce smrodu pracuje dłużej i nazywamy to wtorkiem.


Pracowałem przez 3 miesiące w jednym z kołchozów na Podkarpaciu. To były najgorsze 3 miesiące w moim życiu, przy życiu utrzymywało mnie przekonanie że z zaoszczędzonych pieniędzy uda mi się zmienić życie (na szczęście mi się udało)

kitty95

Ja to podsumuję tak. Jak się Japończykowi nie podoba, to zapraszamy na magazyn Amazona pod Poznań czy inne Bielany. Zobaczy wtedy co to normy, przerwy i dojazdy.

Zaloguj się aby komentować