aha właśnie podpisano jakąś ważną umowę, która może sporo zmienić:
Dziś @MON_GOV_PL
wlało trochę otuchy w serca w temacie przecięcia węzła gordyjskiego związanego z dronami w SZ RP.
Na wstępie: nazwa wydarzenia ("podpisanie umowy między MON, a wojskowymi instytutami badawczymi") kompletnie i nijak nie oddaje tego co dziś podpisano.
Powiedziałbym że nazwa jest dość myląca a dopiero wyjaśnienia podczas śniadania prasowego jakich udzielał @CTomczyk
oraz generałowie Górka i Bodnar pozwoliły sensownie przedstawić i wytłumaczyć dość nietypowe podpisanie umowy MONu z samym sobą de facto Generalnie: jest bałagan prawny który w zasadzie całkowicie blokuje dronizację w SZ RP na kształt tej z Ukrainy (po dostosowaniu do naszych realiów). To co robi np @1WBPanc
, specjalsi lub WOT to bohaterska walka z chorobą autoimmunologiczną która toczy MON a która blokuje wszystkie inicjatywy lub zmiany. Tutaj świetnym przykładem jest operacja "szpej" gdzie okazało się że bezwład organizacji spętanej idiotycznymi przepisami jest ogromny. Co prawda jest jeden bypass w procedurach ale wieczne korzystanie z niego (jak przy FA50GF, KGF i K9) jest ryzykowne. Dlatego w końcu zmieniane jest prawo - przez sejm i senat przeszedł już projekt który porządkuje ten bałagan i upraszcza procedury. Teraz tylko podpis prezydenta. Co więcej - sam MON upraszcza swoje wewnętrzne procedury i znosi decyzje które sens miały kilkanaście lat temu ale nie teraz. Po trzecie - żeby w specyficznych formalno prawnych polskich realiach móc znaleźć pole do współpracy wojsko - przemysł prywatny zaprzęgnięto wojskowe instytutu badawcze takie jak ITWL. Na bazie już istniejącego prawa mają one już teraz możliwość działań z firmami prywatnymi z wojskiem co oczywiste no i mogą certyfikować to co wojsko ma mieć możliwość zamawiania.
Po czwarte - powstanie zielona lista certyfikowanego wyposażenia z której dowódcy jednostek będą mogli kupować szpej dla swoich JW. Będą na niej wyroby (drony, rękawice, ochronniki słuchu, buty, itp - cała szpejowa drobnica aż do FPV) która po certyfikowaniu przez instytutu będzie dopuszczona do zakupów jak w armii USA. Co ważne i po piąte - instytuty mają mieć narzucony i kilku - kilkunastokrotnie skrócony czas na certyfikowanie czegoś np tak skomplikowanego jak ponczo czy rękawice lub okulary ochronne. Koniec z testami przez 5 lat lub dekadę. Koniec z bzdurami jak dwuletnie testy piżam lub ręczników (celowo wyolbrzymiam).
Kolejna sprawa to kwestia tego że rzekomo Sona i modernizacja SkyCtrl od APSa wcale nie utknęły i są realizowane. I tutaj znów duża niespodzianka - były niedawno testy kilkudziesięciu rozwiązań na rynku od zagłuszarek po mikrofale, soft i hard kille itp. A jako obiekty testowe pozyskano aktualne drony (w tym po światłowodzie) z Ukrainy. Zatem dzieje się dużo i znacznie więcej niż można napisać. Oczywiście ja mam nieco obaw i widzę kilka bardzo poważnych zagrożeń dla całej koncepcji - na czele z pozyskiwaniem aktualnych doświadczeń z Ukrainy. Co prawda cały nowy budowany system ma tutaj kilka "bezpieczników" które mają to zapewniać ale znając skalę i szybkość zmian w Ukrainie mam pewne obawy.
W każdym razie - w końcu zmiany mają charakter systemowy a nie wieczna taśma, klej i trytka. Duży plus. W tej systemowości oczywistą koniecznością było zaprzęgnięcie na obecnym etapie stanu przepisów prawa instytutów badawczych co wraz z uporządkowaniem bałaganu prawnego powinno w końcu odblokować zakupy dla SZ RP.
Oczywiście była okazja spotkać się z @DamianDuda17
który też przekazał kilka twardych słów na temat tego co się dzieje w UA i gdzie jesteśmy my, był @fragoutmagazine
byli koledzy z @AkademiaSzWoj
i @WAT_edu
, był @WarNewsPL1
i @DRatka1
. Było wiele bardzo ciekawych dyskusji w kuluarach.
ps. podziękowanie dla MONu za w końcu cywilizowane zapraszanie na tydzień a nie dzień przed. Duża zmiana w komunikacji. Na plus.
Wolski Twitter